W rejonie Olsztyna zakład Zbigniewa Kowalewskiego wykonuje usługi od ponad dwudziestu lat. O ich poziomie najlepiej wiadczy bardzo dobra opinia, jakš cieszy się Kowmar na tamtejszym rynku, potwierdzona drugim miejscem w lokalnym konkursie budowlanym za prace wykonane przy banku PKO w Bartoszycach. Procentuje już jedenastoletnie dowiadczenie w wykonawstwie prac budowlanych, pierwszš robotę dzisiejszy potentat na tamtejszym rynku wykonał w roku 1992. Na koncie Kowmaru sš jeszcze prace wykończeniowe w paru kociołach, na przykład w bazylice w Bartoszycach, w kociele pod wezwaniem Matki Boskiej Ostrobramskiej czy hotelu Warmiński. Niebagatelne znaczenie dla możliwoci wykonawczych zakładu ma jego potencjał ludzki wsparty nowoczesnym parkiem maszynowym. Dwadziecia osób obsługuje tu między innymi dwa traki włoskiej firmy BRA, osiemnastogłowicowš linię polerskš Gaspari Menotti, boczkarkę do profili i trzy obcinarki. Transport ułatwia trzydziestopięciotonowa suwnica, także włoskiej produkcji. Z zasady nie utrzymuję przestojów. Zima nie powinna być czasem zawieszenia działalnoci. Ruch, co oczywiste, jest mniejszy, ale cišgłoć pracy należy utrzymywać, mówi Kowalewski i rzeczywicie firma działa nieprzerwanie przez cały rok, a na jej placu w Olsztynie i w punktach sprzedaży w Mršgowie i Ostródzie codziennie można obejrzeć i nabyć wytwarzane pomniki nagrobne. Póki co, włanie pomniki nagrobne sš wiodšcym tematem w działaniach firmy. Roboty budowlane z racji słabej koniunktury nie sš traktowane priorytetowo, choć potencjał ludzki i technologiczny do podjęcia tego rodzaju prac olsztyńska firma posiada. Ogólnie produkcja Kowmaru obejmuje:
- posadzki, okładziny cienne,
- stopnie i podstopnice,
- blaty, stoły, boksy kasowe,
- lady barowo-sklepowe, okładziny
do kominków,
- parapety,
- nagrobki
Zakład oferuje także szlifowanie i polerowanie zniszczonych posadzek kamiennych. Ponadto zakłady kamieniarskie mogš się tu zaopatrzyć w surowe i polerowane płyty, przecišć swoje bloki bšd wypolerować płyty.
Labradoryt to jeden z najciekawszych zakładów kamieniarskich na terenie województwa łódzkiego. Jego włacicielem od momentu założenia jest Ludosław Wenerski. Zakres prac proponowanych klientom obejmuje posadzki, schody,parapety, tralki, meble, przede wszystkim kuchnie, kominki, wyposażenie łazienek, a od wrzenia 2003 roku można też zakupić tu kamień w ilociach hurtowych. Była próba podjęcia współpracy ze strony łódzkiej firmy kamieniarskiej z Klerem, ale okazało się, że specjalici od bardzo wyszukanych mebli sš jednak zamknięci na pewne koncepcje. Nie majš fachowców od kamienia i nie potrafiš go sprzedawać, a to naprawdę trzeba umieć - kamień to nie masa plastyczna. Była próba namówienia pana Klera, by przysłał pracowników obsługi na przeszkolenie do Labradorytu, ale brak akceptacji z jego strony spowodował rezygnację ze współpracy. Do dyspozycji klientów jest zwišzany z firmš architekt. Łódzki zakład nie obsługuje sektora nagrobkowego z uwagi na zbyt dużš konkurencję. Pracę znalazło tu około trzydziestu osób.Zlokalizowany jest w dzielnicy przemysłowej stolicy województwa. Od strony ulicy znajduje się magazyn, gdzie umieszczono płyty sprowadzane z całego niemal wiata, natomiast wzdłuż alejki dojazdowej do biura na terenie zakładu wystawione sš kamienne płyty, by klient w drodze na rozmowę handlowš miał za sobš już pierwszy kontakt z ofertš materiałowš. Kamieni jest na składzie obecnie około stu, a cišgle napływajš nowe. Szef firmy wcišż podróżuje po wiecie i znajduje stale jakie nowe materiały, pomysły, obiekty. Ekskluzywne kamienie w ofercie to na przykład Nero Portoro. Aktualnie najdroższym kamieniem do kupienia jest tu Azul Portofino metr kwadratowy kosztuje 2800 złotych. W biurze Labradorytu pełnišcego jednoczenie rolę salonu wystawienniczego przykuwa uwagę wyjštkowa jak na warunki polskie ekspozycja rozmaitych eksponatów wykonanych z kamienia, o których bez cienia wštpliwoci można powiedzieć, że reprezentujš dobry europejski poziom. Powstała dzięki koniecznoci zaprezentowania swoich możliwoci na rozmaitych targach i imprezach wystawienniczych, po których zostawały różne przykłady wietnej roboty kamieniarskiej. Nie sposób było je wyrzucić, dlatego padł pomysł stworzenia nowoczesnego salonu z galeriš prac kamieniarskich, gdzie piękne rzeczy rozbudzš wyobranię klientów. Wykorzystano do tego celu nieużywany budynek, który do tej pory służył za magazyn rzeczy zbędnych. Największy wkład w aktualny wspaniały wyglšd salonu ma Mirosława Wenerska, żona Ludosława. Rozmowę z szefem firmy Labradoryt, Ludosławem Wenerskim, przeprowadził Jacek Serafin. Firma działa od 1974 roku i w następnym roku będzie obchodzić trzydziestolecie działalnoci. Zaczęło się oczywicie od kamieniarstwa w mniejszym zakresie, ale z większymi kłopotami niż teraz. Mam tutaj na myli kłopoty materiałowe. W pierwszym etapie robilimy nagrobki, bo rzeczy budowlane absolutnie nie miały racji bytu. Piętnacie lat temu przeszlimy na prace zwišzane z budownictwem i nagrobków już nie wykonujemy. Państwa galeria kamieniarska, która działa przy zakładzie, jest naprawdę imponujšca. Skšd zaczerpnięto pomysł?
Jacek Serafin: Ile czasu zajęło panu zbudowanie własnej firmy?
Ludosław Wenerski:
JS:
LW:
JS:
LW:
JS:
LW:
JS:
LW:
JS:
LW:
że nie robimy ich bilansów, nie przywišzujemy wagi do tego, że akurat to my wykonalimy ten czy inny obiekt i tam musimy kierować naszš pamięć, bo sš to jakie nasze szczególnie polecane prace.
JS:
LW:
JS:
LW:
JS:
LW:
JS:
LW:
To bardzo satysfakcjonujšce zajęcie. Mam wiadomoć, że to wszystko, co wykonamy pozostanie, że sš to rzeczy nie do zdarcia. Nas nie będzie, a efekty naszej pracy majš szansę przetrwać i tysišc lat. Jest to jeden z najpiękniejszych zawodów, szczególnie teraz, gdy obecnie nie ma problemu z dojciem do kamieni. No i kamień - materiał nie do podrobienia... Mam dobrš ekipę na zakładzie. Pracownicy trafiajš do firmy, co prawda, dosyć przypadkowo. Na kilku zatrudnionych dwóch lub trzech nadaje się do pracy w tym zawodzie, a z tymi, którzy się nie nadajš, rozstajemy się w przyjaznej formie. Nowo zatrudniony wykonuje poczštkowo proste czynnoci i jeli się okaże, że ma jakie zdolnoci, wtedy powoli dochodzi do jakich konkretnych umiejętnoci i po, na przykład, roku pracy jest już wartociowym pracownikiem.JS:
LW:
Mam dużo wštpliwoci... Muszę stwierdzić, że w wietle prawa klient zawsze ma rację, ale praktyka pokazuje, że nie zawsze prawda jest taka. Mamy klientów bardzo dobrych oraz oszukańców, którzy bazujš na tym, że prawo ich chroni poprzez swojš niedoskonałoć. Nasze motto wyznacza pewien kierunek działania i rezultat, jaki w ten sposób się osišga: stawiamy na jakoć, nie na iloć. Obserwujemy inne firmy i widzimy na przykład ceny, przy których nie da się przyzwoicie wykonać produktów. Bazujemy na cenach ustalonych przez nas, które dajš nam satysfakcję finansowš i to odbywa się w jakim dobrym kierunku. Nie reklamujemy się nigdzie, absolutnie w te tematy nie wchodzimy, korzystamy tylko z reklamy, jakš daje nam dobrze wykonana praca. Jeden klient zadowolony przekazuje innemu klientowi informację o firmie. Potwierdza się stara prawda, że zadowolony klient jest najlepszš reklamš. Wczoraj zrobiłem taki szybki bilans. Wynika z niego, że już od pięciu lat nie odczuwamy spadku obrotów. Dzi jestemy w punkcie pewnej stabilizacji, co oznacza, że więcej nie można zrobić, a mniej nie możemy. Ostrożnie podchodzimy do wszelkich rozmów na temat kamienia i jego form zabezpieczania z klientem. Rzecz w tym, by nie zrobić kamieniowi nieciekawej opinii - on powinien spełniać wszelkie oczekiwania klienta, ponieważ on decyduje się na ten materiał dlatego, że wydaje mu się wieczny. Sami zwracamy więc uwagę na to, jakie ma być przeznaczenie zamawianego kamienia. Dlatego na przykład jeżeli ma to być marmur na blat kuchenny, wówczas pierwszš krystalizację wykonujemy na miejscu, a następnie klienta informujemy, że po pół roku w ramach kosmetycznego zabiegu powinien tš operację powtórzyć.JS:
LW:
Na pewno nie jest to dobry pomysł, nie chcemy wchodzić na inne rynki. Przewiduje pan otwieranie oddziałów firmy w różnych częciach kraju? Jak pan ocenia rynek polskiego klienta? Jak postrzega pan swój zawód po tylu latach pracy? Zakład jest niemal kompletnie umaszynowiony, na co składajš się wyprodukowane we Włoszech nowoczesne piły do cięcia, kopiarko-tokarka Omac pozwalajšca na wykonanie płaskorzeb, kolumn i innych elementów dekoracyjnych, a także inne maszyny i urzšdzenia będšce w stanie zaspokoić oczekiwania klienta. Do wykonania tych wszystkich pięknych rzeczy wykorzystuje pan okrelony park maszynowy. Na terenie kraju jestemy firmš samodzielnš jednoosobowš. Natomiast zaopatrujemy się w surowiec we Włoszech, Grecji, Niemczech, Hiszpanii, Portugalii, no i w ladowe iloci w Szwecji. Czy firma Labradoryt jest w jaki sposób powišzana w swojej działalnoci z innymi firmami, czy działa samodzielnie? Muszę tutaj chylić czoła mojej małżonce. Ona bowiem jest głównš inspiratorkš wszelkich pomysłów łšczenia różnych elementów. Do tego dochodzi jeszcze oczywicie podglšdanie na targach wyrobów naszych kooperantów tam, za granicš. To wszystko się łšczy w tę tutaj całoć. Główna inspiracja pochodzi jednak od klienta, który albo narzuca swoje koncepcje, albo co jedynie proponuje. Bywa też tak, że po tym, jak wykonamy co wyjštkowego dla klienta, wtedy pokazujemy to jako pewien wzór do naladowania. Firma wykonuje elementy wyposażenia wnętrz, ale podejmujemy się wykonawstwa właciwie wszystkiego, co ma zwišzek z kamieniem: czy ma to być obelisk pod pomnik, czy na oblicowanie na zewnštrz lub wewnštrz cian budynku. Widzę u Państwa mnóstwo bardzo ładnych wzorów; niewiele jest w Polsce firm, które w tak gustowny sposób łšczš kamienie o różnej fakturze i kolorach, i jednoczenie wykonujš elementy architektoniczne na tak dobrym poziomie. Skšd pochodzš te pomysły? Na pewno gdyby poszukać w pamięci to znalazłoby się wiele takich realizacji. Muszę jednak powiedzieć, Czy sš w dorobku firmy jakie szczególne realizacje architektoniczne? Nie, wręcz przeciwnie, z południa i północy Polski, czyli Wybrzeża i rejonów górskich. Skšd płynš głównie zlecenia, z Warszawy? Raczej działamy na całš Polskę - akurat jestemy tutaj w takim w położeniu geograficznym. rednio zaspokojenie województwa łódzkiego stanowi jakie trzydzieci procent możliwoci zakładu. Realizacje Labradorytu można zobaczyć na lokalnym rynku czy też w całym kraju? Wystawiamy się w Polsce, ale robimy to bardzo rzadko, co dwa lata. Państwo wystawiacie się na targach w Polsce? Inspiracjš było pokazanie naszych możliwoci klientowi, a wystawianie się na targach zmuszało nas do corocznej zmiany koncepcji. Po kilku wystawach targowych elementy, które pozostawały, zostały użyte jako stała wystawa materiałów budowlanych.Luty
11 lutego 2003 roku w miejscowoci Dobieszków pod Łodziš odbył się V Walny Zjazd ZPBK. Dyskutowano na temat aktualnych problemów branży kamieniarskiej oraz rozwišzywano problemy ZPBK. Wybrano nowš komisję arbitrażowš w osobach Wojciecha Popielskiego, Bruno Dowgirda oraz Marka Szalwy. Jednš z ważnych decyzji było podjęcie uchwały o przystšpieniu do międzynarodowej organizacji kamieniarskiej Euroroc.
Maj
W maju 2003 roku podczas targów kamieniarskich Stone+tec w Norymberdze ZPBK, zgodnie z uchwałš V Walnego Zjazdu, został przyjęty w poczet członków Euroroc Międzynarodowej Federacji Przemysłu Kamieniarskiego. Uroczyste wręczenie certyfikatu przynależnoci odbyło się podczas targów kamieniarskich w Weronie.
Czerwiec
Na zaproszenie organizatorów targów kamieniarskich (Carraramarmotec) do Carrary pojechała delegacja pięciu polskich przedsiębiorców, przedstawicieli ZPBK. Przedstawiciele ZPBK zwiedzali targi, okoliczne kopalnie marmurów i zakłady obróbcze oraz uczestniczyli w licznych konferencjach i seminariach, jakie w tym czasie zorganizowano w charakterze imprez towarzyszšcych.
Lipiec
W Gorzowie Wielkopolskim odbyło się spotkanie regionalne z kamieniarzami z rejonu województwa lubuskiego. Przedstawicielem regionalnym na tym terenie jest Janusz Mazurek, właciciel zakładu kamieniarskiego. Spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem. Przybyły 22 osoby chętne do wymiany informacji o rynku regionalnym oraz wyrażenia swojej opinii.
Wrzesień
Otwarcie Pracowni Kształcenia Kamieniarskiego w Strzegomiu przy Powiatowym Centrum KształceniaPraktycznego. Ruszyło kształcenie w klasie o specjalnoci kamieniarz. Zgłosiło się trzydziestu młodych ludzi, chętnych do nauki. Jest to niewštpliwie bardzo ważny krok w polskiej edukacji kamieniarskiej po dziesięcioletniej przerwie. Kolejnym ważnym wrzeniowym wydarzeniem był III Kongres Kamieniarski, który odbył się w Strzegomiu podczas I Dni Kamieniarza. Kongres niewštpliwie można uznać za sukces, na co wskazuje choćby frekwencja, przybyło około 60 osób. Spotkanie tak wielu ludzi z branży przyniosło bardzo dużo ciekawych spostrzeżeń, ocen sytuacji polskiego kamieniarstwa oraz pozwoliło na wysunięcie pożytecznych dla wszystkich uczestników opinii sytuacjirynkowej.
Listopad
W dniu 14 listopada 2003 roku w Strzegomiu odbyło się drugie uroczyste otwarcie Pracowni Kształcenia Kamieniarskiego w Strzegomiu. Uroczystoć została zorganizowana po raz drugi z powodu wizyty przedstawiciela włoskiego Ministerstwa Gospodarki, pana Franza, w Polsce oraz F. Marabelli. Sš to osoby odpowiedzialne za finansowe wsparcie projektu szkoleniowego w Strzegomiu. Celem wizyty było zapoznanie się z efektami rocznej współpracy włosko-polskiej dotyczšcej wykorzystania przyznanych funduszy, jak również rozpatrzenie możliwoci dalszej pomocy finansowej z Ministerstwa Gospodarki Włoch na cele szkoleniowe. Podczas całodniowej wizyty w Strzegomiu gocie odwiedzili kopalnię granitu Piramida, w której rok temu odbył się pokaz maszyn do wydobycia kamienia (wiertnicy i maszyny do cięcia linš diamentowš), zwiedzili zamek w Ksišżu, gdzie odbył się lunch, a następnie wzięli udział w lekcji pokazowej dla uczniów i nauczycieli, prowadzonej przez Paolo Marone, dyrektora Włoskiego Instytutu Marmuru, odpowiedzialnego za realizację projektu szkoleniowego w Polsce. Pónym popołudniem odbyło się uroczyste otwarcie szkoły z udziałem goci z Włoch i Włoskiego Instytutu Handlu Zagranicznego: dyrektora Guglielmo Cioni i Ryszarda Paszkowskiego oraz przedstawicieli polskich: Lecha Markiewicza, burmistrza Strzegomia, Zygmunta Worsa, wicestarosty powiatu widnickiego, Stanisława Szelewy, dyrektora Wydziału Owiaty ze Starostwa Powiatowego, Sławomira Dudzińskiego, dyrektora Zespołu Szkół Zawodowych, Jana Duczmala, dyrektora PCKP, oraz przedstawicieli ZPBK: Tomasza Czekaja, Stanisława Sitarza i Jana Ziętka. Gocie z Włoch byli zachwyceni efektami uzyskanymi w czasie tak krótkiej współpracy. Nikt nie wierzył przy podpisywaniu pierwszych listów intencyjnych, że w ogóle uda się zrealizować tak ważne dla polskiego kamieniarstwa przedsięwzięcie. Na poczštku było wiele niejasnoci wynikajšcych z różnych interpretacji podpisanych umów oraz z bariery językowej, którš trzeba było pokonać. Stopniowo strony zaczęły podchodzić z większym zaufaniem do siebie i ostatecznie udało się zakończyć zaplanowany etap projektu. Podobne projekty organizowane sš w Chinach i w Brazylii, jednak nigdzie nie udało się osišgnšć takiego efektu, jak w Polsce. Wizyta w Strzegomiu wywarła na przedstawicielu rzšdu włoskiego bardzo pozytywne wrażenie i z nieoficjalnych ródeł wiadomo, że rodki finansowe na dalsze prowadzenie projektu będš przyznane. Wstępnie ustalono, że dalsze działania szkoleniowe prawdopodobnie odbędš się w połowie maja 2004 roku. W dniu 15 listopada 2003 roku podczas targów kamieniarskich Kamień 2003 roku odbyło się seminarium zorganizowane wspólnie przez Internazionale Marmi e Macchine Carrara, Zwišzek Pracodawców Branży Kamieniarskiej oraz Włoski Instytut Handlu Zagranicznego, którego tematem były nowe europejskie normy kamieniarskie oraz procedury oznaczania znakiem CE wyrobów kamiennych. Prelegentem była włoska geolog Paola Blasi, która brała udział w pracach Komitetu Normalizacyjnego CEN 246. Tematem drugiego wykładu były innowacyjne technologie stosowane w obróbce kamienia naturalnego, którego prelegentem był architekt przedstawiciel IMM Carrara, inż. Marcantonio Ragone. Temat nowych norm europejskich, do których polskie zakłady kamieniarskie będš musiały dostosować swojš produkcję, interesował już od dawna członków ZPBK, dlatego też zarzšd postanowił wyjć naprzeciw temu oczekiwaniu i zorganizować na ten temat seminarium. Z relacji uczestników wynika, że uzyskana wiedza jest bardzo pomocna i niewštpliwie potrzebna w okresie wstšpienia Polski do Unii Europejskiej.
Nowi członkowie
Od wrzenia 2003 roku do grona członków ZPBK przystšpiły firmy:
1.
2.
3.
4.
PPHU GABEX - Henryk Gardziejewski, ul. Paderewskiego 14, 69-200 Sulęcin. Granmarco S.A. - Jacek Krzyżanowski, ul. Kłodzka 38, 57-402 Nowa Ruda; Piasmar - Ryszard i Zbigniew Więcławek, ul. Marii Konopnickiej 4, 57-500 Bystrzyca Kłodzka; PPHU Piramida sp. z o.o. Bogusław Solima Kostrza, ul. Kopernika 30, 58-150 Strzegom;
Skorzystaj z naszej prenumeraty.
Zamów całoroczną prenumeratę Świata Kamienia!
45-837 Opole, ul. Wspólna 26 woj. Opolskie Tel. +48 77 402 41 70 Biuro reklamy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. Redakcja: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. |