KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

Z inicjatywą przedsięwzięcia wyszedł Społeczny Komitet Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w Poznaniu. Krótko potem, we wrześniu ubiegłego…

Czytaj...
HARD ROCK HOTEL

HARD ROCK HOTEL

Jedna z najnowszych realizacji, za którą stoi firma stoneCIRCLE, zyskała wiele prestiżowych nagród. Bar hotelowy otrzymał nagrodę Best…

Czytaj...
LAGASCA 99 I COSENTINO

LAGASCA 99 I COSENTINO

Zlokalizowany w dzielnicy Salamanca w Madrycie budynek mieszkalny Lagasca 99 nawiązuje swym charakterem do obiektów architektury wokół niego,…

Czytaj...
BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

Taki apel do Ministerstwa Rozwoju wydało w połowie sierpnia br. dwanaście organizacji branży budowlanej, deweloperskiej, biznesowej i architektonicznej.

Czytaj...
Frontpage Slideshow | Copyright © 2006-2011 JoomlaWorks Ltd.

Klejenie okładzin kamiennych - podłoża

Przy mocowaniu okładzin kamiennych należy spełnić szereg wymagań technicznych, które wynikają

z konieczności zabezpieczenia ich przed skutkami procesów, jakim będą podlegały - zamarzaniem, rozmrażaniem, działaniem wilgoci. Przedstawione w artykule wytyczne oparte są na badaniach laboratoryjnych i wielo-letniej prakty-ce. Nie obejmują one przypadk

ów nietypo-wych, w których występujące zjawiska odbiegają

w znacznym stopniu od średniej.

W razie konieczności zastosowania niestandardowych rozwiązań dobrym pomysłem jest kontakt ze specjalistą. Decydując się na użycie produktów firmy MAPEI, można skorzystać

z jej doradztwa technicznego.

Istnieje znaczne zróżnicowanie

w postępowaniu, zależne od różnych rodzajów podłoża, na których montowany jest kamień naturalny. Aktualny stan wiedzy o materiałach budowlanych pozwala wykonać okładziny kamienne na wszystkich podłożach spotykanych

w budownictwie, czyli na:

   betonie, żelbetonie, posadzkach cementowych, tynkach cementowych,

   drewnie, asfalcie lanym, istniejących posadzkach,

   podłożach gipsowych, płytach gipsowo-kartonowych,

   metalu, gumie, PCV. 

Wszystkie podłoża, na których układany jest kamień naturalny, muszą być suche, stabilne,

 

związane, wytrzymałe na ściskanie, wystarczająco równe, wolne od kurzu, olejów, tłuszczów, past,

i innych, mogących utrudnić łączenie na klej. Muszą być wystarczająco wytrzymałe, aby mogły często przenosić duże obciążenia.

Określone cechy powinno mieć podłoże, na którym zostanie ułożona kamienna posadzka.

Często spotykanym podłożem

pod posadzkę kamienną jest żelbeton - musi być ono dostatecznie wysezonowane (minimum 6 miesięcy), zneutralizowane powinny

być wszystkie ślady kwasów występujące na jego powierzchni.

Innym bardzo często spotykanym rodzajem podłoża, na którym układana jest okładzina kamienna, jest posadzka cementowa, tzw. wylewka. Powinna ona mieć grubość nie mniejszą niż

4 cm, a do jej wykonania należy użyć piasku i żwiru o frakcji od 0 do 8 mm oraz 350 kg cementu portlandzkiego

klasy 425 na m3 zaprawy.

Wiąksze grubości posadzki wymagają zastosowania żwiru o większej frakcji (aż do 1/4 grubości posadzki).

Oprócz fug  szczelin dylatacyjnych strukturalnych (zgodnie

z projektem) należy wykonać szczeliny dylatacyjne co 60 m2 lub

co 8 mb, mając na uwadze konfigurację geometryczną i skurcz (dylatację) podłoża.

Szczeliny dylatacyjne można wykonać poprzez nacięcie mechaniczne lub zainstalowanie profili plastikowych, które muszą przebiegać poprzez stałą grubość posadzki lub min. 1/3 grubości.

Spoiny przyłączeniowe muszą być przewidziane w miejscach styku (kontaktu) muru, słupa schodów itp. oraz posiadać szerokość minimum

3-5 mm przy wszystkich powierzchniach przekraczających 7 m2.

Przy wykonaniu posadzek cementowych należy pamiętać

o odpowiedniej pielęgnacji posadzki. Należy zabezpieczyć posadzkę przed zbyt szybkim wysychaniem lub przed mrozem przez okres minimum 15 dni.

Przed ułożeniem okładziny z kamienia naturalnego posadzka musi być odpowiednio wysezonowana (można przyjąć 1 tydzień na 1 cm grubości posadzki).Istnieje możliwość wykonania posadzki, która stanie się podłożem dla okładziny kamiennej o bardzo szybkim czasie schnięcia na bazie MAPACEM. MAPECEM jest specjalnym cementem o szybkim czasie schnięcia, który wymieszany z wodą i żwirem umożliwia wykonanie posadzek od 4 do 7 cm grubości, na których już po 3-4 godzinach można układać kamień naturalny. Przy użyciu GRANIRAPID do montażu kamienia naturalnego okładzina może być gotowa już po 24 godzinach. Granirapid to jednocześnie środek całkowicie likwidujący problem przebarwień i wykwitów wynikających z wilgotności podłoża (posadzek). W przypadku konieczności ułożenia okładziny kamiennej na podłożu drewnianym należy pamiętać, iż możliwe jest to wyłącznie w pomieszczeniach całkowicie suchych. Elementy drewniane należy umocować zgodnie z instrukcją producenta. Elastyczność musi być w każdą stronę mniejsza niż 1/360o w całym świetle. Pojedyncze panele, sklejki muszą być zdystansowane między sobą i między ścianami na szerokość 6 mm. Musi być zagwarantowany brak wilgoci. Rzadko spotykanym przypadkiem jest podłoże asfaltowe. Takie podłoże musi być wykonane z asfaltu lanego na gorąco i wystarczająco wysezonowane, gwarantujące brak występowania na powierzchni (wypacania się ) olejów czy plastyfikatorów.W przypadku realizacji zadań remontowych spotykamy się czasem z koniecznością wykonywania okładziny na podłożu z istniejących okładzin, np. z ceramiki, płytek lastrykowych, marmuru itp. Muszą być one stałe, solidne, dobrze umocowane z podłożem, wolne od pęknięć, rys, oczyszczone z olejów, past, tłuszczów itp. Czyszczenie musi być wykonane za pomocą sody kaustycznej z wodą lub innego środka gwarantującego całkowite wyeliminowanie tych substancji. Powierzchnie malowane farbami muszą być usunięte. Powierzchnie z okładziny drewnianej wystarczy przetrzeć papierem ściernym. W warunkach przemysłowych spotyka się podłoża metalowe. Do podstawowych zabiegów umożliwiających ułożenie na podłożu metalowym okładziny kamiennej należy odtłuszczenie za pomocą rozpuszczalników lub detergentu. Konieczne jest wyeliminowanie śladów rdzy (korozja metalu). Dla uzupełnienia listy możliwych podłoży należy wymienić gumę oraz PCV. Wymagają one odtłuszczenia i przetarcia papierem ściernym. Podobne zasady obowiązują przy układaniu okładzin kamiennych na ścianach. Ściany żelbetowe (monolityczne) muszą być dostatecznie wyschnięte, wysezonowane (minimum 6 miesięcy w normalnych warunkach temperatury, wilgotności). Muszą być wyeliminowane wszystkie ślady kwasów występujące na powierzchni.Specyficznym i najczęściej spotykanym podłożem na ścianach są szpachle i tynki na bazie cementowej. Muszą one być dostatecznie wysezonowane (jeżeli używano zapraw tynków gotowych konieczne jest przestrzeganie zaleceń producenta).Innym typowym podłożem są ściany wykonane z bloczków gazobetonowych (do najpopularniejszych należą Ytong, Ghebel, Suporex). Parametry techniczne i skład tych produktów różnią się czasem znacznie i dlatego trudno przyjąć stałe zasady i techniki przygotowania takiej powierzchni do ułożenia okładzin kamiennych. Najlepszym rozwiązaniem w tym wypadku jest uzyskanie informacji od producenta o parametrach technicznych i warunkach wykonania na konkretnym podłożu okładziny kamiennej, szczególnie przy wykonywaniu okładzin z kamienia naturalnego na zewnątrz budynku.We wnętrzach dość często spotykanym podłożem jest gips. Podłoża gipsowe muszą być całkowicie wyschnięte, wystarczająco solidne, wolne od kurzu. Warto również zastosować do zagruntowania podłoża PRIMER'a G (karta techniczna nr 154). Okładziny układać należy po całkowitym wyschnięciu. Podobnie jak w opisanej wyżej sytuacji remontu i wykonywania okładzin na istniejących okładzinach posadzkowych zasady dla realizacji na ścianach są te same. Pomimo istniejącej możliwości wykonywania zarówno ścian, jak i posadzek na istniejących okładzinach sytuacji takich należy unikać. Warto istniejące okładziny zdemontować. Przy wykonywaniu okładzin konieczne jest uwzględnianie czynników zewnętrznych, jakie panują w zakresie temperatury i wilgotności itp. Rozpocząć pracę można wyłącznie mając pewność, że warunki temperatury i wilgotności są zgodne z zaleceniami opisanymi w kartach technicznych produktów używanych i w najbliższym czasie (wymaganym dla konkretnych produktów, nie ulegną gwałtownym zmianom. W czasie układania temperatura nie powinna być niższa niż +5oC i nie większa niż +30oC, przynajmniej przez najbliższe 24 godziny po ułożeniu. Powierzchnie narażone na silne nagrzanie (np. promienie słoneczne), muszą być zwilżone i schłodzone poprzez zroszenie wodą (dobrym sposobem, ze względu na nasłonecznienie, jest przeprowadzenie klejenia okładziny w godzinach porannych lub wieczornych). W klimacie gorącym i wietrznym (miesiące letnie) należy zwrócić uwagę na proces powstawania warstwy „naskórka” na powierzchni kleju.  W wypadkach tych należy nanosić mniejszą powierzchnię warstwy klejącej, kontrolując przyczepność do kamienia naturalnego. W przypadku występowania problemów w procesie klejenia okładzin warto zasięgnąć opinii doradztwa technicznego MAPEI. 

Krakowski Dom Pod Basztą

Dom Pod Basztą wzniesiony został w millennijnym roku 2000 przez firmę DOM-BUD, jako luksusowy budynek wielorodzinny, z garażami w parterze oraz podziemnym parkingiem. Budynek zlokalizowany przy ul. Skawińskiej 27 w Krakowie stoi nad brzegiem Wisły, w bliskim sąsiedztwie barokowego kościoła Ojców Paulinów na Skałce i w niewielkiej odległości od Wawelu. Elewacje budynku stały się elementem składowym panoramy dawnego miasta Kazimierz widzianej z przeciwległego brzegu rzeki. Fundamenty budynku stanęły na styku starego koryta Wisły i kazimierskich murów obronnych, co poprzedzono wykonaniem stosownych badań archeologicznych i geo-logicznych. Z powodu złych warunków gruntowych fundamenty stoją na stu kilkudziesięciu palach głębokości do 12 mb, ale ich konstrukcja omija zachowane relikty zabytkowych murów, które po przebadaniu archeologicznym pozostały nienaruszone pod poziomem terenu. Projektując kamienicę w śródmieściu Krakowa, zwaną przez projektantów plombą, a przez developerów apartamentowcem, nie sposób materiałowo i kolorystycznie nie nawiązać do krakowskich tradycji. Ściany otynkowano w kolorze krakowskich, historycznych tynków wapiennych, specyficznie zabarwionych przez naturalnie płukany piasek, wydobywany z dna Wisły. Stolarkę okienną wykonano z drewna, barwionego na średni brąz, nie skrywający naturalnej faktury materiału. Dach nawiązał terrakotową czerwienią do barwy dachówki, a wykonując ślusarkę sięgnięto do tradycyjnego kowalstwa. Poziome przeszklenie świetlika dachowego klatki schodowej to witraż 4 x 6 mb, wykonany wg wybranego projektu i sygnowany przez renomowanego artystę plastyka. Zgodnie z mieszczańskim zwyczajem numer posesji to nie wszystko, bowiem nierzadko ważniejsze jest godło i wezwanie „Pod...”. I tu znów kawałek historii miasta Kazimierz: do brodu na Wiśle i traktu na Skawinę prowadziła ulica Skawińska, a że miasto okalały mury obronne, flankowane basztami, to droga wiodła przez bramę w Baszcie Skawińskiej. Fundamenty tej baszty sąsiadują pod trawnikiem ze współczesnym fundamentem budynku, ich sąsiedztwo to geneza nazwy: „Dom Pod Basztą” i powód do wykucia w kamieniu a następnie umieszczenia nad wejściem płaskorzeźby z godłem - nazwą kamienicy.

 

Kamienne godło otwiera listę kamiennego detalu elewacji oraz wystroju wnętrz sieni, klatki i zjazdu na parking. Tak więc:

* Parterową część budynku obłożono wapieniem pińczowskim, zwanym przez kamie-niarskich mistrzów „pińczakiem”. Oblicówkę uformowano jako poziome boniowanie od cokołu aż po kamienny gzyms na wysokości parapetów pierwszego piętra. Identyczny materiał i podziały zastosowano na filarach portyku od wejścia do zjazdu na parking podziemny.         

* Taki sam wapień pińczowski wieńczy attykę oraz wyściela taras, który po zaśnieżeniu automatycznie się odladza dzięki sensorom sterującym elektronicznym ogrzewaniem posadzki.

* Na zjeździe na parking podziemny zastosowano naturalną kostkę granitową, a układem bruku nawiązano do starych uformowań jezdni oraz jej osi i obrzeża.

* Szczególną rolę odgrywa bruk z nieregularnego białego wapienia, tnący posesję na ukos pasem dwumetrowej szerokości, a przebiegający po trasie dawnych murów obronnych. Od frontu bruk ten jest częścią nawierzchni chodnika, od podwórka jest ścieżką wiodącą przez trawnik do furtki. Krzyżując się ze zjazdem na parking pas ten przestaje być dwuwymiarowy i uzyskuje trzeci wymiar  przekrój o wątku, nawiązującym do autentycznych przerw w murach z nieregularnych ciosów wapiennych zalewanych zaprawą.

* Wewnętrzny, asymetryczny portal sieni wejściowej zdobi pojedyncza, kamienna, toczona i rzeźbiona z wapienia pińczowskiego wieża szachowa, będąca alegorią do nazwy domu.

* Ściany sieni wyłożono delikatnie użylonymi złocistymi „Sławniowicami”.

* Biegi schodowe i spoczniki wykonano z konglomeratu na bazie włoskich marmurów Rosso Asiago oraz Botticino.

 

Zastosowano różne gatunki kamieni i użyto ich na wiele sposobów:

* kamień pozostał naturalnym materiałem mineralnym lub użyto go w konglomeracie,

w którym lepiszcze jest sztuczne, a wypełnieniem jest naturalny marmur,

* obróbka polegała na cięciu, a nawet polerowaniu, niekiedy rzeźbieniu lub toczeniu (trzon kolumny-wieży) lub użyto kamień jako łamany,

* wykończenie powierzchni niekiedy uzupełniano impregnacją uodparniającą na niekorzystne wpływy atmosferyczne,

* wbudowano kamień tradycyjnie tj. murując/osadzając na zaprawie (z wypełnieniem spoin), czy też brukując na podsypce,

* zamontowano oblicówkę elewacji wg współczesnej technologii tj. na patentowych kotwach ze stali nierdzewnej, z pustką pomiędzy taflą kamienia i warstwą izolacji termicznej z wełny mineralnej oraz z pustymi spoinami wentylującymi ww. pustkę,

* na tarasie zastosowano automatycznie odladzanie podgrzewanej elektrycznie kamiennej posadzki.

 

 

 

Projekt wykonał autor niniejszego tekstu z Agencji Architektonicznej ALEX-US. W konkursie Mister Krakowa 2001 budynek uzyskał wyróżnienie jako najlepszy obiekt mieszkalny.

Roboty kamieniarskie na zlecenie DOM-BUD wykonało przedsiębiorstwo KOLPI.

Kamień naturalny w sanktuarium maryjnym w Lucheniu koło Konina, cz. III

Goście z północy, czyli głazy polodowcowe

W warstwach osadów polodowcowych występują na terenie niemal całej Polski mniejsze lub większe kamienie i głazy. Pozostawił je plejstoceński lodowiec skandynawski. Przeważają skały pochodzące z prowincji alandzkiej, północno-bałtyckiej i środkowej Szwecji. Są to na ogół skały krystaliczne: granity, gnejsy, porfiry kwarcowe, łupki krystaliczne, kwarcyty. Rzadziej spotyka się gabra, diabazy, porfiryty, amfibolity, helleflinty czy też prekambryjskie i paleozoiczne skały osadowe.

 

Cenny i piękny materiał

 Głazy polodowcowe charakteryzuje niezwykłe bogactwo rodzajów i odmian skał, a także zmienność struktur. Należy stwierdzić, że największe firmy sprzedające aktualnie kamienie skandynawskie nie są w stanie zaoferować tak zróżnicowanego petrograficznie materiału skalnego jak np. kopalnie „Konin” czy „Bełchatów” w swych ofertach głazów. Już przed wiekami dostrzeżono walory użytkowe i dekoracyjne głazów stąd od najdawniejszych czasów były one wykorzystywane m.in. dla potrzeb lokalnego budownictwa. Szczególnie dużo obiektów zbudowanych z głazów narzutowych spotykamy w północnej Polsce, gdyż jest ich tam najwięcej. Obecnie stosunkowo niewielka eksploatacja głazów narzutowych w Polsce prowadzona jest głównie dla potrzeb resortu komunikacji (kruszywa łamane). W Polsce środkowej (Wielkopolska, Mazowsze) głazy wykorzystywane są w znacznie mniejszej skali, a w Polsce południowej sporadycznie. W okolicach Konina głazy występują zarówno na powierzchni terenu, jak i w glinach poziomu północnopolskiego (bałtyckiego) i poziomu środkowopolskiego. Obecność dużych głazów w nakładzie złóż węgla brunatnego jest utrudnieniem w pracy koparek, gdyż nie mieszczą się one w czerpakach. Usuwanie głazów z frontów roboczych wymaga zaangażowania dodatkowych środków i specjalistycznego sprzętu. W kopalniach węgla brunatnego „Konin”, „Bełchatów”, „Adamów”, podejmowano próby wykorzystania głazów na skalę przemysłową. Koncepcję technologicznego pozyskiwania, składowania i utylizacji głazów narzutowych opracował Instytut Górnictwa Odkrywkowego Poltegor z Wrocławia. W kopalni „Konin” największy uzysk głazów zanotowano w odkrywkach „Jóźwin” i „Lubstów”.   Drobne i średnie kamienie przerabiano na tłucznie. Niektóre większe głazy rozstrzeliwano. Uzyskany tłuczeń częściowo wykorzystywano na potrzeby kopalni np. na podtorza. Kruszarnia była czynna w latach 1991-98. Duże głazy segregowano, przeznaczając na sprzedaż lub przetarcie na specjalnie uruchomionym traku w Lubstowie. Trak, który pracował w latach 1990-1992, był wykonany w systemie gospodarczym. Nie spełniał jednak oczekiwań z powodu dużej awaryjności. Ponadto kamieniarze, którzy kupowali przetarte płyty krytykowali ich nierówne powierzchnie, często z głębokimi wżerami. Wybierane całe głazy kupowali klienci z Polski, Niemiec, Holandii. Według uzyskanych danych z działu geologiczno-mierniczego KWB „Konin” sprzedaż głazów i tłucznia z głazów przedstawiała się następująco: (dane podano w tonach) W latach 2000-2001 sprzedawano po około 100 ton rocznie, a do kwietnia 2002 r. 29 ton. Obecnie kopalnia sprzedaje głazy wybrane przez klientów z dwuhektarowego składowiska (Lubstów) w cenie 33 zł plus VAT za tonę z załadunkiem. Głazy z „Jóźwina” w Licheniu i Grąblinie W latach 1975-1983 wybudowano na terenie sanktuarium Golgotę z Drogą Krzyżową. Wzniesiono ją głównie z głazów narzutowych w formie wzgórza z tarasami, bramami, wąskimi przejściami, kaplicami, grotami. Materiał kamienny, jak oświadczył ks. Eugeniusz Makulski, MIC, kustosz sanktuarium, pochodzi z niedaleko położonej odkrywki „Jóźwin”. W Golgotę wbudowane są fragmenty piaskowcowego słupa, na którym stała figura Matki Bożej. Figura ta stała przed kościołem do momentu barbarzyńskiego rozbicia jej przez Niemców po ich wkroczeniu do Lichenia w 1939 roku. Szary, mioceński piaskowiec pochodzi najprawdopodobniej z nieczynnego od ok. 100 lat kamieniołomu w Brzeźnie koło Konina. W niektóre głazy Golgoty wmontowano fragmenty skał z Ziemi Świętej, przywiezione przez pielgrzymkę księży z diecezji włocławskiej.  Do roku 1992 została wybudowana Droga Krzyżowa w pobliskim lesie na terenie wsi Grąblin, w miejscu objawień Matki Bożej w 1850 roku. Jest pięknie wkomponowana w naturalny krajobraz i przystosowana do przyjęcia znacznej liczby pielgrzymów. Zaprojektował ją ks. Eugeniusz Makulski MIC. Ścieżki Drogi Krzyżowej a zwłaszcza poszczególne stacje Męki Pańskiej ubierają głazy  wota, fundowane przez osoby duchowne i świeckie z dużym udziałem rodzin polonijnych. Ciekawy jest również mur z głazów, stanowiący północną granicę obszernego parkingu. Mur ten nadaje się na prowadzenie ćwiczeń z petrografii skał fennoskandyjskich, np. dla studentów geologii. Wśród głazów można znaleźć także eratyki przewodnie, dokumentujące ich miejsca pochodzenia, czyli oderwania od podłoża, a także wskazujące na kierunki ruchu lądolodu.

 

Głazy  giganty

Do głazów  rekordzistów przywiezionych z Jóźwina możemy zaliczyć co najmniej trzy:

-          głaz-pomnik „Solidarności” o wadze 64 ton

-          głaz-pomnik Męczenników o wadze 62 ton

-          głaz zwany powitalnym przy wejściu na teren sanktuarium od strony wschodniej o wadze 54 ton.

Powyższe głazy (różowe granitognejsy) zostały ustawione pionowo i zwieńczone krzyżami. Każdy z nich ma obwód ok. 10 m lub więcej, może więc zostać wpisany do rejestru zabytków przyrody nieożywionej. Napisy na głazach wykuł rzeźbiarz z Rzeszowa Tomasz Kuśnierz. W różnych miejscach sanktuarium ustawiono ogromną ilość mniejszych, choć wcale niemałych głazów, ważących do 50 ton. Wszystkie przyciągają wzrok oryginalnymi kształtami, kolorem, ciekawą mineralizacją. Licheńskie głazy czekają na naukowe opracowanie ich petrografii. Prace takie byłyby kontynuacją rozpoczętych w Instytucie Geologii UAM w Poznaniu badań mineralogiczno-petrograficznych osadów czwartorzędowych tego obszaru (W. Stankowski, D. Krzyszkowski, 1991). Głazy licheńskie nadają niepowtarzalny charakter miejscom ich ustawienia. Ciekawe i logiczne wykorzystanie miejscowego materiału w postaci głazów w pewien sposób kontrastuje z użyciem kosmopolitycznego kamienia w bazylice, opisanego w poprzednim numerze Świata Kamienia.

autor: Henryk Walendowski

Świat Kamienia nr 4 (17) 2020

Fotografie (wszystkie H. Walendowski, 2002):

1. Licheń. Golgota z głazów narzutowych

2. Grąblin, mur z głazów przy parkingu

3. Licheń, głaz powitalny (54 tony)

4. Licheń, głaz „Solidarności” (62 tony)

 

         

 

Nie czekaj dodaj firmę

do naszego katalogu!

 

 

Dodaj firmę...

 

Dodaj ogłoszenie drobne

do naszej bazy!

 

 

Ogłoszenia...

45-837 Opole,
ul. Wspólna 26
woj. Opolskie
Tel. +48 77 402 41 70
Biuro reklamy:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Redakcja:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.">
     Wszystkie prawa zastrzeżone - Świat-Kamienia 1999-2012
     Projekt i wykonanie: Wilinet