W ramach targów World Roc Expo 2004 we francuskim Castres odby³a siê trzecia edycja Miêdzynarodowego Sympozjum RzeŸby. Oœmiu rzeŸbiarzy z siedmiu europejskich pañstw zmierzy³o siê z kamiennym materia³em o nazwie Tarn, który dostarczono w blokach gra-nitowych o wymiarach 200x100x50 cm. RzeŸbiarze wyznaczeni zostali przez periodyki bran¿owe z poszczególnych pañstw: Pierre Garçon i Gilles Vitaloni z Francji, wybór Pierre Actual; Rudolf J. Kaltenbach z Niemiec, wybór Naturstein; Gianfranco Mancini z Belgii, wybór Sten & Marbres; Jesús Lorente z Hiszpanii, wybór Litos; Joa o Sotero z Portugalii, wybór Rochas & Equipamentos oraz Deniz Erol z Turcji, wybrany przez Turkish Stone Review. Ceremonia otwarcia mia³a miejsce 1 czerwca o godzinie 18 czasu miejscowego w Maison du Sidobre obok Vialavert, gdzie rzeŸbiarze wykonywali swoje prace przez dwa tygodnie od 2 do 16 czerwca. W po³owie ukoñczone pace zosta³y póŸniej przeniesione do centrum targowego tak, aby równie¿ zwiedzaj¹cy targi mieli okazje ogl¹daæ rzeŸbiarzy w trakcie ich pracy. To w³aœnie podczas targów wybrano najlepsz¹ pracê. W jury zasiad³o dziewiêciu notabli zwi¹zanych z regionem: Pierre Salles, zastêpca komendanta miasta Castres, Pascal Bugis, burmistrz miasta Castres, Thierry Carcenac, prezydent administracji regionu Tarn, Jacques Limouzy, prezydent Catres Mazamet, Bernard Maffre, dyrektor lokalnego periodyka Depeche du Midi, Michel Maurel, prezydent do spraw handlu i przemys³u miast Castres-Mazamet, Bernard Raynaud, wiceprezydent regionu (Pireneje) Midi-Pyrenées; Philippe Rouve, dyrektor Szko³y Sztuk Piêknych w Castres, oraz Serge Sallan, zwyciêzca jednej z nagród podczas pierwszej edycji sympozjum cztery lata temu. Dla zwyciêzców przyznano nagrody w wysokoœci odpowiednio: 1. nagroda - 1000 €, 2. nagroda - 600 €, 3. nagroda - 400 €.Nagrody wrêczono podczas ceremonii 20 czerwca 2004 roku w centrum konferencyjnym na terenie targów. Najwiêksze uznanie wœród jury zyska³a praca niemieckiego rzeŸbiarza Rudolfa Kaltenbacha, znanego w œrodowisku berliñskich artystów nie tylko z pasji do kamienia. Niew¹tpliwie prze³omowym momentem w twórczoœci artysty by³y studia na berliñskim Uniwersytecie Sztuki, w czasie których mia³ okazjê wys³uchaæ wyk³adów japoñskiego wybitnego znawcy przedmiotu Yoshimi Hashimoto. To w³aœnie rozmowy z nim nada³y Kaltenbachowi kierunek w jego rzeŸbiarskiej twórczoœci. Prace niemieckiego artysty-rzeŸbiarza wykonane s¹ z najtwardszych granitów, w które tchn¹³ nowe ¿ycie. Elementem charakterystycznym w pracach Kaltenbacha jest pozostawianie du¿ej czêœci zewnêtrznej struktury kamienia bez zmian. Artysta nie ingeruje, poniewa¿ uwa¿a, i¿ takiemu materia³owi jak kamieñ nale¿ny jest szacunek dla jego d³ugowiecznoœci i formy, jak¹ przybiera³ przez wiele milionów lat. To, co wykuje, jest tylko ma³ym wewnêtrznym tchnieniem nowej formy. Artysta wybiera najtwardsze kamienie, bo jak sam stwierdza: “nie chcê prowadziæ monologu, a z twardym kamieniem jestem w dialogu”. Artysta zanim przebije siê przez tward¹ skorupê kamienia musi nieustannie z nim pracowaæ. Dlatego jest to pewnego rodzaju symbioza pomiêdzy cz³owiekiem a naturalnym produktem, gdzie koñcowym efektem jest obustronna korzyœæ. Centralnym punktem w twórczoœci Kaltenbacha jest czas w swojej nieskoñczonoœci bez pocz¹tku, bez koñca i bez chaosu.
Na kryzys niemieckiej branży producentów maszyn wpłynęło parę czynników, choć szczególnie we znaki dało się załamanie rynków europejskich jako skutek ogólnego kryzysu makroekonomicznego Europy. Swój udział miała też silna konkurencja włoskich producentów tańszych maszyn kamieniarskich. Kolejnym negatywnym czynnikiem był napływ tanich gotowych, wyrobów
z Chin i Indii, co silnie uderzyło w producentów pomników nagrobnych - w efekcie doszło do załamania produkcji na tym rynku i osłabiło podaż maszyn stosowanych przy tego rodzaju produkcji, ponieważ mniej małych i rednich zakładów podejmowało się obróbki materiału. Z kolei duże zakłady kamieniarskie dostarczajšce materiał na budowy poważnie odczuły załamanie się rynku budowlanego w kraju i zmieniły znaczšco swój budżet inwestycyjny - mniej nowych realizacji to spadek zamówień, a w konsekwencji mniejszy przerób. Główna jednak przyczyna tkwi w bardzo dużej konkurencji głównie cenowej ze strony firm włoskich, choć również kwestie finansowania inwestycji nie sš tu bez znaczenia. W przypadku włoskich firm oferowanie klientowi możliwoci różnych sposobów sfinansowania inwestycji jest łatwiejsze, ponieważ zwišzki producenckie i rzšd wspierajš producentów maszyn w ich staraniach o klienta. Tego nie ma w Niemczech, a to duże utrudnienie, bioršc pod uwagę, jak wiele mamy u siebie w kraju restrykcji zwišzanych z samym funkcjonowaniem firmy. Niemieckie instytucje rzšdowe stale monitorujš firmy, poza tym na poziomie landów funkcjonujš różne rodzaju procedury i kontrola biznesu. Cały system naprawdę bardzo utrudnia bycie konkurencyjnym na rynku pozakrajowym. Wszelkiego rodzaju dodatkowe elementy zwišzane z ubezpieczeniami zdrowotnymi, przepisami bhp, ekologiš - nie chodzi o ich likwidację, ale w przypadku konkurowania z Włochami ,gdzie przepisy sš bardziej liberalne, przydałoby się jakie wsparcie dla nas w zwišzku z faktem ponoszenia dodatkowych kosztów zwišzanych z dostosowaniem się do tych wszystkich regulacji. By sprostać wymogom zwišzanym z przestrzeganiem samych przepisów mam w firmie aż trzech pracowników.
O oczekiwaniach klientów
na rynkach europejskichObecnie klienci poszukujš maszyn z możliwociš cięcia pod kštem. Następnš rzeczš jest frequency converter - możliwoć zmiany częstotliwoci, ponieważ klienci tnš różne materiały lub chcš frezować powierzchnię nagrobka i muszš zmieniać piły. Dlatego też potrzebujš różnych prędkoci cięcia. W Niem-czech i tych krajach, gdzie zarobki sš stosunkowo wysokie oczywicie patrzy się na maszyny również pod względem ich automatyki. Do standardu zalicza się już na przykład stół obrotowy. Wiele zakładów wyposaża się w maszyny cnc, które umożliwiajš zaprogramowanie cięcia według danego projektu - może to być okrelony szablon lub też rysunek wykonany w systemie CAD wyekspor-towany do systemu operacyjnego zarzšdzajšcego urzšdzeniem. Takš metodš działa się w przypadku wykonywania blatów kuchennych. Można zaprogramować maszynę w ten sposób, aby wykonała odpowiednie cięcia od A do Z bez potrzeby ingerencji operatora. Identycznie sprawa ma się w przypadku wykonywania profili.
O kierunku, w którym będš podšżać producenci maszyn
W Niemczech firmy zajmujšce się obróbkš kamienia sš małe i w zasadzie zajmujš się tylko pracami wykończeniowymi, tak jak ma to miejsce w przypadku blatów kuchennych i łazienek. Kupuje się przygotowany materiał w postaci polerowanych płyt kamiennych i wykorzystuje się do swoich prac. Takie zakłady potrzebujš do tego maszyn tzw. wielofunkcyjnych, które dajš możliwoć obróbki kamienia na wiele sposobów. Moim zdaniem tym, co będzie im potrzebne w przyszłoci, jest jedno wielofunkcyjne urzšdzenie z cięciem, frezowaniem. Jeli chodzi o duże zakłady kamieniarskie, to mamy tutaj do czynienia z wycigiem technologicznym, który polega po pierwsze na dozbrajaniu w nowe maszyny, a po drugie na wykorzysty-waniu bardzo specjalistycznych urzšdzeń, takich jak maszyny cnc pod konkretne zadania projektowe.
O poszerzeniu UE i jego wpływie na funkcjonowanie firm niemieckich
Kraje byłego bloku wschodniego wstępujš do struktur UE, w których my już od lat funkcjonujemy. Dla nas nie oznacza to żadnej zmiany w sposobie zarzšdzania czy funkcjonowania firmy. Na pewno trzeba dostosować obecnie swoje podejcie marketingowe ponieważ teraz łatwiej można danš maszynę wyeksportować do Czech, Węgier czy Polski ponieważ wszystko dzieje się w obrębie jednej strefy handlowej. Postrzegam tę kwestię raczej jako rodzšce się perspektywy, nowy zakres ułatwień. Widzę oczywicie też pewnego rodzaju zagrożenia w zakresie na przykład konkurowania z producentami maszyn, ale przecież konkurencja to naturalny składnik wolnego rynku, więc z tym zawsze trzeba się liczyć. Poza tym my sami jestemy otwarci na współpracę z firmami, na przykład polskimi, w zakresie podjęcia wspólnie prowadzonej produkcji. Na pewno nowe zjawisko, jakim jest współczesny globalizm powoduje, że obecnie każdy producent maszyn przy odpowiednim nakładzie rodków ma możliwoć wejcia na nowe rynki zbytu. Sam wolny handel i otwarcie granic nie daje jednak stu procentowej pewnoci, że taka firma od razu odnajdzie się na nowym rynku. Istnieje bowiem pojęcie rynku lokalnego, który funkcjonuje według pewnych specyficznych zasad, w których najpierw należy się dobrze rozeznać. I tu nie bez znaczenia jest pojęcie badania rynku. Dla producentów maszyn konkurencja jest oczywicie globalna i każdy z nas podšża za resztš, co uwidaczniajš na przykład targi kamieniarskie, jednak decydujšca jest nadal konkurencja lokalna i dlatego marketing poszczególnych firm dostosowany jest do lokalnie występujšcych potrzeb. To czy danej firmie uda się wyprzeć innš na takim rynku, zależy od bardzo wielu czynników, niektóre sš takie same wszędzie i tutaj wskazałbym obecnie cenę, ale niektóre sš charakterystyczne tylko dla danego rynku, specyfiki produkcji, podejcia do sprawy jakoci, tradycji, innowacyjnoci. Z dowiadczenia wiem, ze polski rynek jest bardzo specyficzny i bardzo ważne sš na nim pewne uwarunkowania. Przykład używanych maszyn, na które jest u was nadal zapotrzebowanie - firmy decydujš się na zakup starszej maszyny, która jest póniej dopraco-wywana lub odnawiana przez samego zakupujšcego. Ważne jest również, by znać się z klientem osobicie, stšd ważne sš osobiste wizyty w zakładzie. Nie bez znaczenia sš kontakty pomiędzy mniejszymi firmami. Na każdym rynku krajowym, mimo iż mamy do czynienia z wspólnym rynkiem w UE, istniejš firmy miejscowe, funkcjonujšce tam od dawna i o ugruntowanej pozycji. Sš też firmy, które weszły spoza takiego rynku. Istniejš rynki trudniejsze do wejcia, ale sš także rynki, które nie wymagajš wzmożonych działań, poza dobrš promocjš i zaprezentowaniem oferty. W przypadku naszej firmy rzeczywicie mogę uznać, iż generalnie na rynku globalnym to włanie z włoskimi producentami maszyn trzeba cierać się najsilniej, ale sšdzę, że nie jestem odosobniony w tej kwestii.
O poszukiwaniu nowych rozwišzań technologicznych
Mam w firmie wewnętrzny dział, który zajmuje się tymi kwestiami. Zatrudnieni sš inżynierowie, którzy pracujš nad nowymi rozwišzaniami technologicznymi i doskonaleniem tego, co dotychczas udało nam się wyprodukować. Bardzo istotnš sprawš we wprowadzaniu nowych rozwišzań sš zapytania bezporednio kierowane przez klienta. To on podczas bezporedniej pracy z maszynš zauważa wiele nowych elementów, które mogš ułatwić mu pracę. Dzięki gromadzeniu tych wszystkich uwag możliwe jest nieustanne udoskonalanie maszyny, a niekiedy podsuwa nawet nowe, lepsze rozwišzania.
Jeli chodzi o nasze plany, dotyczšce wprowadzania całkowicie nowych maszyn, tak unikatowych jak quarry shark, to oczywicie wszystko zależy od tego, czy zaistnieje taka potrzeba na rynku. Jako firma musimy brać też pod uwagę nasze własne ograniczenia, które w pewien sposób limitujš skalę prac nad kompletnie nowymi rozwišzaniami. W ostatnich dwóch latach nasze siły badawcze skierowalimy w stronę udoskonalania urzšdzenia do cięcia wysokocinieniowym strumieniem wody jak również na produkcję diamentowych pił linowych, w tym wieloliny. Mamy nadzieję, że powoli będziemy stabilizować rozwój naszego quarry shark'a, to znaczy tylko go udoskonalimy w paru elementach już na miejscu w kopalniach i wtedy będzie można skoncentrować się na poszukiwaniu możliwoci produkcji nowych maszyn. Uważam, że następny krok to wspomniane wczeniej przeze mnie maszyny wielofunkcyjne. Innš kwestiš jest ułatwianie pracy operatorom maszyn - prostota obsługi maszyny jest bardzo ważna. To dlatego mamy zatrudnionego inżyniera w dziale elektroniki, który cišgle pracuje nad tzw. upgradem, czyli unowoczenianiem oprogramowania, które dla potencjalnego użytkownika musi być coraz bardziej przejrzyste i proste.
O przepisach regulujšcych produkcję maszyn kamieniarskich
Włanie prowadzimy prace w naszym zwišzku producentów maszyn dotyczšce wprowadzenia takich regulacji na rynku europejskim, tak aby wszystkie firmy musiały spełniać okrelone standardy. Do tego celu zwišzek powołał odpowiedniš osobę, która reprezentuje interesy producentów maszyn niemieckich w Brukseli i przekazuje propozycje odpowiednim organom do rozpatrzenia. Zwišzek Niemieckich Producentów Maszyn Kamieniarskich reprezentuje osiem firm. W ostatnich dwóch latach nasza firma szczególnie zaangażowana była w prace nad przepisami bezpieczeństwa dotyczšcymi funkcjonowania urzšdzeń do cięcia kamienia przy użyciu diamentowych lin.O współpracy niemieckich producentów maszyn kamieniarskich z placówkami naukowymiNasza firma przyjmuje na okres letni studentów placówek naukowych na zajęcia praktyczne w zakładzie. To bardzo popularna forma współpracy, z której dwie strony czerpiš korzyci. Jeli chodzi o bezporednie kontakty w zakresie prowadzonych badań naukowych to sš one na pewno ledzone, ale nie ma jakiej konkretnej wymiany czy oficjalnej współpracy polegajšcej na wykorzystywaniu na przykład labora-toriów. Prowadzimy współpracę na zasadzie przekazywania konkretnych problemów technicznych do danej jednostki naukowej, która ten problem może przeanalizować.
O firmie, czyli o ludziach
Zgodnie z wymogami regulowanymi przepisami każdy pracodawca musi zapewnić pracownikowi tzw. pakiet usług socjalnych. Przysługuje więc szeć tygodni pełnopłatnego urlopu oraz jako firma płacimy dodatkowo pienišdze na urlop. Zapewniamy również specjalne wypłaty na Boże Narodzenie. Pienišdze przekazywane sš również na fundusze emerytalne
i jest to składka dodatkowa poza tš, którš otrzymuje pracownik wraz z wynagrodzeniem. Tak więc każdy otrzymuje do banku dwadziecia szeć euro miesięcznie i to jest ekstra składka. Obowišzkowo odwiedza firmę dwa razy do roku lekarz. Tak sytuacja przedstawia się mniej więcej w każdej niemieckiej firmie. Oczywicie wszystkie rzeczy dotyczšce ekstra bonusów zależne sš od danej firmy. Standardy dotyczšce wiadczeń socjal-nych w poszczególnych firmach sš na podobnym poziomie, jeli jaka firma zejdzie poniżej tego poziomu, wówczas pracownik rezygnuje z pracy i przecho-dzi do innej firmy, gdzie ten poziom jest wyższy. Jeli chce się zatrzymać pracownika, trzeba zaoferować mu odpowiednie warunki i zabezpieczenie socjalne. W naszym przemyle bardzo ważne jest, by mieć dobrych wykwali-fikowanych pracowników. Większa częć pracowników w naszej firmie jest już dwadziecia lat - w tym fachu potrzeba dużo dowiadczenia.
Pracownicy stanowiš zgrany zespół, co przekłada się na dobre wyniki. Kluczem jest tu wzajemna współpraca załogi.
Niederraunau to niewielka miejscowoć położona niedaleko Stuttgartu w Niemczech. Znajduje się tam jedna z najważniejszych fabryk w kraju produkujšcych maszyny do wydobycia, cięcia i obróbki kamienia - Spielvogel. Została założona w 1918 roku w regionie, który obecnie należy do Republiki Czeskiej - wtedy jednak wchodził w skład państwa niemieckiego. Po ostatniej wojnie wiatowej, w roku 1948, rodzina Spielvogel przeniosła się do miejscowoci Niederraunau i od tego momentu firma kojarzona jest z tym włanie miejscem. Zakład zajmuje ogólnš powierzchnię szeć tysięcy metrów kwadratowych, jego ostatnia hala produkcyjna była dobudowana w 1990 roku. Prezesem Spielvogel jest Helmut Brodka, który szefuje czterdziestoosobowej załodze od roku 1999 wraz z Christianem Wagnerem wspomnianych maszyn i urzšdzeń firma zajmuje się wytwarzaniem elementów stalowych do systemów osuszania na potrzeby przemysłu ceramicznego oraz specjalnych stalowych drzwi. Zakład dysponuje wszystkimi urzšdzeniami potrzebnymi do wykonania każdego elementu maszyny, dzięki czemu nawet do tych z czterdziestoletnim stażem z łatwociš można uzyskać częci zamienne. Każda częć wchodzšca w skład produkowanych maszyn jest bardzo dokładnie dopracowywana, aż do stworzenia integralnego komponentu. Wszystko podlega procedurze testowania. Firma wykonuje różne rodzaje stołów obrotowych, m.in. do obrabiarek, które umożliwiajš polerowanie krawędzi. Montuje się tu także własnego patentu silniki o nazwie spielvogel MX. Przekładnia umieszczona jest w tylnej częci silnika, co pozwala uzyskać odpowiedniš prędkoć w zależnoci od wielkoci stosowanych pił. Wyposażony jest on również w zmiennik częstotliwoci. Przywišzanie do jakoci oraz innowacyjnoci od ponad osiemdziesięciu pięciu lat charakteryzuje firmę Spielvogel. Główny nacisk kładzie się tu na projektowanie maszyn do cięcia kamienia naturalnego, czyli zarówno proste frezarki mostowe, cyrkularki z piłami do rednicy 3500 mm, jak również bardzo stabilne urzšdzenia do cięcia linš diamentowš. W ostatnich latach zdecydowanie poszerzono ofertę pił mostowych oraz lin diamentowych. Frezarki nowej generacji produkowane sš z piłami tarczowymi diamentowymi o rednicy od 400 do 2000 mm. Jest to ptasia seria - w celu ich łatwiejszej identyfikacji nadano im nazwy ptaków, najmniejsza z nich została nazwana colibri, w wersjach star orazmegastar. Wszystkie modele można wyposażyć w odpowiednie systemy sterujšce. Zakres oprzyrzšdowania został dostosowany do przewidywanych potrzeb, od prostej i taniej linii simplex line po skomputeryzowane maszyny oznaczone NC. colibri wyposażona w piłę o rednicy do 800 mm i obliczona na głębokoć cięcia 320 mm najbardziej nadaje się do stosowania w małych oraz rednich zakładach kamieniarskich. Piła linowa konturowa zwana DWS 2001 python należy do grona urzšdzeń nowo produkowanych i zaprojektowanych do cięcia bloków o długociach do 3,5 m oraz głębokoci cięcia do 1,8 m. Kontroler NC oraz regulowane prowadnice pozwalajš na wycinanie skomplikowanych elementów z bloku. Stacjonarna piła linowa DWS 2001 boa została wyposażona w suport. Jednš z najnowszych maszyn niemieckiego producenta jest urzšdzenie zwane pelican HP 500. Ta sterowana ręcznie maszyna wyposażona jest w stół roboczy z możliwociš obrotu 5 oraz podnonik obrotowy, tak aby obrabiany materiał można było ustawić w odpowiedniej pozycji. Może być stosowana jako frezarka, wiertarka, polerka oraz obrabiarka różnych powierzchni, łuków, profili. Wyposażono jš w silnik o mocy 7,5 kW. Ofertę Spielvogla wzbogacajš jeszcze frezarka mostowa z cięciem sekwencyjnym oraz duże piły do cięcia granitowych bloków na płyty różnej gruboci. Niemiecki producent dopracował się również piły wielolinowej.Elementem wyróżniajšcym maszyny firmy Spielvogel jest specjalna konstrukcja stalowa, wypełniana betonem w celu redukcji drgań i wibracji podczas pracy. Dzięki niej następuje wolniejsze zużywanie narzędzi diamentowych. Na rynku dostępne sš trzy rodzaje mostów, ale tylko my stosujemy wypełnianie cementem. O skutecznoci tego rozwišzania niech wiadczy stwierdzenie hiszpańskiego producenta, który pracuje na naszej maszynie, iż dzięki niej potrzebuje teraz o 30% mniej narzędzi diamentowych- informuje Brodka. Najczęciej kupowanymi maszynami sš te z dyskami do 800 mm. Pozwalajš one na cięcie do głębokoci 3200 mm, dzięki czemu można produkować elementy nagrobkowe i blaty kuchenne. Nic dziwnego, że kupujš je przeważnie firmy małe i rednie. Prace maszyn wspomagajš różne systemy kontroli, istnieje możliwoć instalowania kontrolera tylko na cięcie sekwencyjne lub obracanie stołu roboczego, jak również pełne CNC. Firmowy magazyn z częciami zamiennymi zarzšdzany jest przez specjalny system, który lokalizuje potrzebnš częć łatwo i pewnie na terenie magazynu. Spielvogel jest w stanie dostarczyć prawie sto procent częci zamiennych w cišgu doby od momentu złożenia zamówienia przez klienta. Składowane w magazynie częci zamienne oraz elementy do produkcji warte sš blisko dwa miliony euro. Kupujšc maszynę trzeba liczyć się z koniecznociš szybkiej wymiany jakich jej częci, a nie każda firma prowadzi magazyn częci zamiennych. Niemiecki producent z Niederraunau uwzględnił na szczęcie tę sytuację i zabezpieczył swoich klientów. Zakład dysponuje własnš pracowniš elektrycznš, gdzie montowane sš elementy elektryczne paneli sterowania. Głównie urzšdzenia elektryczne bazujš na podzespołach Siemensa. Dla silników stosowane sš również podzespoły firmy SCW. Maszyny ze znakiem Spielvogel sprzedawane sš na całym wiecie: w USA, Kanadzie, Australii i oczywicie w Europie. Firma ma klientów również w Afryce i Ameryce Południowej. Rynek amerykański poczštkowo kupował tanie maszyny, ale sytuacja zmieniała się wraz z ich eksploatowaniem i dzi właciciele firm obróbczych powrócili do zasady dobra jakoć za odpowiedniš cenę. Ogólna sprzedaż firmy Spielvogel kształtuje się na poziomie 60 - 80 maszyn rocznie. Warto zaznaczyć, że niemieckie maszyny cieszš się sporym zainteresowaniem w Polsce, szczególnie te używane do cięcia granitu. Dlatego na terenie naszego kraju działa trzech poredników niemieckiego producenta.
Skorzystaj z naszej prenumeraty.
Zamów całoroczną prenumeratę Świata Kamienia!
45-837 Opole, ul. Wspólna 26 woj. Opolskie Tel. +48 77 402 41 70 Biuro reklamy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. Redakcja: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. |