KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

Z inicjatywą przedsięwzięcia wyszedł Społeczny Komitet Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w Poznaniu. Krótko potem, we wrześniu ubiegłego…

Czytaj...
HARD ROCK HOTEL

HARD ROCK HOTEL

Jedna z najnowszych realizacji, za którą stoi firma stoneCIRCLE, zyskała wiele prestiżowych nagród. Bar hotelowy otrzymał nagrodę Best…

Czytaj...
LAGASCA 99 I COSENTINO

LAGASCA 99 I COSENTINO

Zlokalizowany w dzielnicy Salamanca w Madrycie budynek mieszkalny Lagasca 99 nawiązuje swym charakterem do obiektów architektury wokół niego,…

Czytaj...
BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

Taki apel do Ministerstwa Rozwoju wydało w połowie sierpnia br. dwanaście organizacji branży budowlanej, deweloperskiej, biznesowej i architektonicznej.

Czytaj...
Frontpage Slideshow | Copyright © 2006-2011 JoomlaWorks Ltd.

Odbudować tradycje "Radkowa"

Przejęcie kopalni piaskowca w Radkowie zgodnie z zapisami umowy odbyło się 9 czerwca 2004 roku, podpisano akt notarialny zakupu, przeprowadzono inwentaryzację obiektu, po czym w niedługim czasie ruszyły prace o charakterze porządkowym na jej terenie. Początek opiniowania przez urzędyw procesie koncesyjnym datuje się na wrzesień 2003, kiedy to powstała spółka w celu przejęcia kopalni piaskowca „Radków”. Rozpoczęły się wówczas rozmowy na temat zakupu kopalni i współpracy pod warunkiem, że władze gminne, Urząd Marszałkowski we Wrocławiu oraz urząd górniczy nie będą sprawiać kłopotów w uzyskaniu koncesji, jeżeli oczywiście firma spełni wymagania określone ustawą. Negocjacje prowadzone były dość długo, cykl zakupu został opóźniony o trzy miesiące. 21 czerwca br. do firmy wszedł nowy zarząd spółki, reprezentowanej przez prezesa Zdzisława Ludziejewskiego: „Uruchomiliśmy linię technologiczną pod produkcję kamienia murowego. Koniec etapu przygotowawczego założyliśmy na koniec września, w tym czasie odbędzie się przegląd maszyn i urządzeń, które w pierwszej kolejności będą niezbędne do produkcji. Podjąłem decyzję, że z jednej strony pracuje grupa osób w porządkowaniu zakładu, z drugiej strony grupa serwisowa dokonuje przeglądu maszyn i urządzeń, które w pierwszej kolejności będą przydatne do produkcji, a trzecia grupa w tym czasie uruchomiła linię technologiczną do produkcji kamienia murowego. Jest to linia pneumatyczna, z zaworami, przyłączami do młotów pneumatycznych produkcji polskiej „Archimedesa” we Wrocławiu. Zamówiłem obecnie 20 sztuk nowych młotów. Do tego zatrudnionych jest 40 osób, bo kamieniarze pracują w parach”. Liczba ta podyktowana jest faktem, że kontrahent zagraniczny zamówił dostawę około 1000 ton kamienia murowego, dając krótki czas na jego realizację. Spełnione muszą być wymogi jakościowe, które w stosunku do kamienia są bardzo wysokie, a trzeba pamiętać, że piaskowiec jest trudniejszy w obróbce niż granit i utrzymanie tolerancji technologicznej jest trudniejsze, wymaga więcej nakładu pracy. Stąd wyrób z piaskowca jest droższy niż z granitu. Na dziś spółka nie ma koncesji na wydobycie, w związku z tym może jedynie w granicach praw własności porządkować złoże, na co urząd górniczy wyraził zgodę bez żadnych uwag. Prace koncesyjne, jak przewiduje zarządca, będą trwały do końca października w przypadku złoża „Radków”, natomiast w przypadku złoża „Szczytna” - które również stało się własnością spółki - trochę dłużej, ponieważ gmina Szczytna nie ma jeszcze gotowych planów zagospodarowania przestrzennego, choć w projekcie planu uwzględniono istnienie kopalni. Dopóki obu koncesji nie będzie, wykorzystywane będą zapasy po poprzednim użytkowniku kopalni i taka sytuacja potrwa do marca przyszłego roku. Złoża w poprzednim okresie były eksploatowane przy zastosowaniu metody wybuchowej słupów skalnych. W planach jest zmiana technologii na bardziej efektywną ponieważ przy wybuchach bloczność kształtuje się na poziomie od 6 do 15% maksymalnie. Zmiana technologii wydobycia na tarasową bądź wycinanie liną diamentową pozwala uzyskać wzrost bloczności do 60% i dlatego ten ekonomiczny aspekt narzuca kierunek, w którym powinny pójść inwestycje. Dla zminimalizowania nakładów finansowych na uruchomienie przedsiębiorstwa spółka skorzysta z pomocy firm dysponujących profesjonalnym sprzętem w ramach wzajemnych umów o użyczeniu bądź wynajmie.

Zakład w momencie przejęcia
Mimo poważnej degradacji zakład trzeba widzieć przez pryzmat jego możliwości.Zasoby złoża „Radków” wystarczą na eksploatację przez okres od 150 do 200 lat. Po poprzednim właścicielu zakład został przejęty w stanie dewastacji, z powodu rozkradzenia i wyeksploatowania technicznego, co zmusiło nowego właściciela do zakupu urządzeń nowych bądź używanych. Spółka ma kapitał założycielski 500.000 złotych wniesiony w gotówce. Jej biznesplan obejmuje najbliższe piętnaście lat, w czasie których zarząd uzyska obraz sytuacji i doprowadzi do zmian, które powinny następować cyklicznie. Warunki kredytowe zapewnił Bank Zachodni WBK, podejmując ryzyko wspólnej pracy, w czym znaczący był fakt, że „Radków” od lat jest zakładem znanym z produktu o ustalonej renomie. Istotne było również stworzenie w tym miejscu w przyszłości miejsc pracy dla nawet 80 osób, przy niemal pewności, że produkt z „Radkowa” znajdzie nabywcę. Zresztą nie tylko produkt, kamienny odpad poprodukcyjny również. Ponadto firma pod względem ekologicznym sprzyja środowisku, nie ma problemu ani z kamieniem, ani z wodą wykorzystywaną w procesie technologicznym - przy cięciu spływa do odstojników i filtrów a następnie do potoku, który jest pod stałą kontrolą sanepidu.Poprzednio stosowana wybuchowa technologia eksploatacji złoża ma swoje odzwierciedlenie w złożu. Skała, która pęka naturalnie, została dodatkowo rozdrobniona w niektórych miejscach przez wybuchy, bloki są przez to mniejszego formatu. Uzyskane z materiału po zastosowaniu metody wybuchowej bloki, stanowiące zapasy firmy, są formatu od jednego kubika do dwóch i pół. Jest też jeden blok, którego wagę szacuje się na 100 ton. Poprzedni właściciel wdrażał jednak nowy sposób wydobycia, ale nie zdołał dokończyć swoich planów. Prezes Ludziejewski uznając słuszność obranego kierunku działań swego poprzednika, postanowił wybudować drogę dojazdową, by było możliwe zdejmowanie bloków od góry. Zbierany jest więc nadkład z góry, po czym nastąpi zdejmowanie bloków po naturalnych pęknięciach.Ponieważ złoże jest dosyć rozległe przygotowanie go do eksploatacji nie będzie trudne, chociaż wymaga określenia całej strategii wykorzystania wszystkich tarasów i uporządkowania w ciągu dwóch, trzech lat tak, aby był jeszcze dostęp do złóż, które idą w dół. Złoże jest ciekawie położone, ma występy, pozwalające wjechać koparką u góry, a samochodem samozaładowczym od dołu i ładowarką czy dźwigiem po naturalnych pęknięciach można zdjąć bloki i załadować na samochód. Aktualnie w złożu jest tyle różnego kamienia, że można go wykorzystać do różnych celów. „W związku z tym nie będzie wydobycia, tylko zdejmowanie z hałd kamieni, które były składowane w postaci bloków zbliżonych do wymaganego formatu. To będziemy likwidować powoli i przewozić do zakładu, przerabiać i sprzedawać klientom jako kamień do przeróbki. Sondaż rynku pozwala stwierdzić, że kryzys budowlany powoli się kończy i rusza budownictwo, drogownictwo, no i sprzyja nam moda na kamień. Ruszyły budowy autostrad oraz dróg wojewódzkich. Mamy kontakt z firmą Poldrog, która obsługuje jedną czwartą kraju w zakresie robót drogowych od zachodu po północ. Ma już w umowach zapisane remonty dróg, co będzie wymagało użycia kamienia i to dużej ilości. Dużą szansą jest Unia Europejska i dostęp do jej funduszy. Dzięki temu nie tylko takie firmy, jak nasza, ale i miasta, i gminy liczą, że dzięki nim zrealizują swoje inwestycje. W tych inwestycjach jest segment, gdzie występuje kamień naturalny. Mamy więc o czym rozmawiać z gminami, naszą i ościennymi. Środki z SAPARD-u będą wykorzystywane na remonty dróg, jazów, potoków czy budynków. Burmistrz Radkowa chce pokazać w centrum miasta, że gmina jest zagłębiem piaskowca”  roztacza swą wizję prezes.

Tradycja - przyszłość
Prezes chce odzyskać sztandar zakładu radkowskiego. Nie pozwolił zniszczyć insygniów po Kłodzkich Zakładach Kamienia Budowlanego, granitową tablicę pamiątkową kazał zakonserwować i schować. Ważne dla niego jest, by nie utracić ciągłości historycznej firmy: „Ostatni sztandar zakładu miałem przyjemność widzieć parę lat temu. Wiem, jaki był i chciałbym go odszukać, bo na pewno ktoś zabrał go na przechowanie, a nie zniszczył. Chciałbym, aby wrócił do zakładu, nawet jeśli trzeba byłoby go odkupić, dlatego że warto pamiętać, kiedy zakład powstał, dlaczego i jaką miał historię”. Prezes planuje też założenie księgi pamiątkowej zakładu. Obecnie rejestrowane są ważne zdarzenia, jak np. moment przejęcia kopalni przez nowego właściciela w kancelarii notarialnej w Świdnicy, co ilustruje również zdjęcie. Widać wyraźnie, że aktualnie zarządzający prezes ma szacunek dla tradycji a także ludzi, którzy dziś wspólnie z nim tworzą podwaliny przyszłej pozycji firmy: „Zespół ludzi, który jest twórcą zakładu od podstaw, będzie miał największe przywileje w przyszłości, jeśli chodzi o zarobkowanie czy stanowiska, po uzyskaniu właściwej struktury organizacyjnej. A póki co prowadzę politykę restrykcyjną co do kosztów. Wszyscy zatrudnieni są na umowach cywilno-prawnych, łącznie ze mną. Koszty osobowe może nie są tak wysokie, ale koszty podatkowe nie dają wyjścia, obecnie pracuje dziesięciu kamieniarzy, dwie osoby w serwisie technicznym, kierownik produkcji i dyrektor ds. organizacji administracji prawnej, prezes - razem piętnaście osób. Ile osób znajdzie pracę w zakładzie zweryfikuje rynek. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w zakładzie były dwie zmiany pracy. Dzisiaj jesteśmy umocowani w zakładzie obróbki, nie ma jeszcze zakładu wydobywczego. Moim marzeniem jest trakownia z sześcioma bądź siedmioma trakami, gdzie dwa są diamentowe”. Cięcie na płyty bloków planowane jest w zakładach ościennych, jak choćby znanej nie tylko w okolicy firmie Gran Marco, wyposażonej w nowoczesne maszyny, piły diamentowe dużego formatu. Analizując przyczyny upadku poprzedniego właściciela kopalni prezes Ludziejewski stwierdza: „Dokładnie wiem, co było tak kosztochłonne, że poprzedni zakład upadł. Problem był z układem zbiorowym. Pracowało tu od 120 do 160 osób na etatach, każda z uprawnieniami górniczymi, w związku z tym koszty pracy były bardzo wysokie. Nałożył się na to kryzys na rynku budowlanym i drogowym, dodatkowo rynek niemiecki osłabł, firma nie wytrzymała i upadła. Myślę, że ta przerwa w okresie i stagnacji i zmian wyjdzie zakładowi na korzyść. Uważam, że w firmie jest miejsce dla ludzi, którzy chcą pracować. Marzy mi się, że pracownicy powiedzą, że warto tu przychodzić, tak jak w znanych mi firmach Volvo i Siemensie. Nie interesują mnie ludzie, którzy jedynie chcą tu być. Wiek nie ma tu nic do rzeczy, a jedynie zaangażowanie. Jeżeli potrzebny jest mi  specjalista, to potrzebne jest tutaj doświadczenie, a te mają ci starsi. Region cierpi na bezrobocie, które sięga tu 30%. Stawiam wysokie wymagania pracownikom, bo wychodzę z założenia, że taki, którego trzeba pilnować, nie jest warty miejsca pracy i angażowanych pieniędzy”. Planowane jest także oddanie w dzierżawę biurowca, w którym mieści się aktualnie siedziba administratora złoża w Radkowie. Mówi się o co najmniej dziesięcioletnim odstąpieniu budynku wraz z posesją o powierzchni parędziesiąt arów. W tej sytuacji biuro zarządcy ma być przeniesione do przygotowywanych już pomieszczeń administracyjno-technicznych w zakładzie. Prezes Ludziejewski martwi się słabą promocją piaskowca w kraju, brakuje przykładów jego zastosowania. Zaprezentowanie klientowi na zdjęciu zastosowania tego materiału jest dobrym sposobem wpłynięcia na decyzję o jego zakupie. Może to być chodnik, schody, fontanna, sztukateria albo kamień murowy lub bloki. Można też zrobić piękne figury, ornamentykę w obiektach sakralnych i różnych innych. Pomysłem może być też plener dla rzeźbiarzy. „Liczymy, że ci klienci, którzy w Radkowie byli cztery lata temu, wrócą i będziemy kontynuować współpracę. Są też nowi klienci, którzy czekają na produkcję z Radkowa. Kopalnia i zakład w Radkowie powinny być elementem rozwoju mniejszych firm ponieważ to, co jest opłacalne dla firmy, robimy u siebie, a to, co jest opłacalne w kosztach, przekażemy podwykonawcom albo sprzedamy w postaci surowcowej. Tradycja tutejszą jest, że dookoła kopalni w Radkowie działały zakłady kamieniarskie o różnym profilu wyspecjalizowane w obróbce piaskowca Radków bądź Szczytna”  mówi prezes Ludziejewski. W okolicy jest jeszcze złoże czerwonego piaskowca Słupiec. Piaskowiec ze złóż Radków oraz Szczytna ma dobre właściwości, jeśli idzie o wytrzymałość, mrozoodporność i przepuszczalność wody. Stosuje się go na obrzeża rzek i potoków. Aktualnie trwają negocjacje w sprawie kamienia łamanego ze złoża Radków na zastosowanie go w dorzeczach Renu. Mowa o kontrakcie, który opiewa na 35 tys. ton w ciągu trzech lat. Materiał znany jest w kraju i w Europie. Wykorzystywany był w tak znanych obiektach, jak: Wawel, Jasna Góra, Zamek Królewski w Warszawie, Uniwersytet Wrocławski, bazylika w Wambierzycach oraz wielu bankach czy obiektach sakralnych. Stosowany jest głównie w postaci płyt elewacyjnych, wewnętrznych oraz posadzkowych. Pomniejsze wyroby są widoczne w okolicy Radkowa, w postaci boniówki na fasadach zabudowy jednorodzinnej, cokołów, płotów, ogrodzenia. Są też obiekty konstrukcyjne, na przykład mosty kolejowe, wiadukty, które mają elewację zewnętrzną z płytą licową boniową. Za granicą radkowski piaskowiec można zobaczyć m.in. na berlińskiej Bibliotece Miejskiej (Stadt Bibliothek) czy ostatniej realizacji z roku 1999: salonie Mercedesa w Moskwie.

Kopalnia Strzelin pod zarządem Granitex Sp. z o.o.

W numerze 30/4/2004 zaprezentowali-śmy Czytelnikom w ogromnym skrócie zarys dziejów jednej z najważniejszych kopalni w kraju, w Strzelinie, opisując jej dzieje od początków wydobycia do czasów, kiedy nastały rządy III Rzeczpospolitej. Kolejny odcinek wypełni opis czasów pod zarządem nowego właściciela. W następstwie zmian politycznych na przełomie lat 1989 - 90, szeregi polskich przedsiębiorstw zasilił nowy podmiot gospodarczy o nazwie Granitex Sp. z o.o. Firma ta powstała w związku z likwidacją przedsiębiorstwa państwowego Kopalnie Surowców Skalnych w Strzelinie. Umowa spółki została zawarta zgodnie z aktem notarialnym w dniu 29 kwietnia 1992 r. pod firmą Granitex Sp. z o.o. z siedzibą w Strzelinie z udziałem Skarbu Państwa, który posiadał 36,8 procent udziałów spółki, Minexu C.E.I. w Warszawie z udziałem 31,6 procent i Banku Zachodniego S.A. we Wrocławiu z 31,6 procenta udziałów w spółce. Trzy dni później spółka rozpoczęła swoją statutową działalność z dniem 1 maja 1992 r. przejmując po zlikwidowanym przedsiębiorstwie państwowym w formie aportu rzeczowego skarbu państwa składniki majątkowe: kopalnie granitu w Strzelinie i w Górce, kopalnię gnejsu Doboszowice-Pomianów, zakładowe zasoby mieszkaniowe oraz ośrodek wypoczynkowy w Pogorzelicy, gmina Rewal. Sąd Rejonowy dla Wrocławia  Fabrycznej IV Wydział Gospodarczy wpisał Granitex Sp. z o.o. do rejestru handlowego. Po tych wszystkich proceduralnych przejściach firma ruszyła do wykonywania swoich działań statutowych i uruchomiła produkcję granitowych bloków handlowych z przeznaczeniem na krajowy rynek kamieniarski, oporników, słupków granicznych, kostki drogowej 15/17 wykonywanej ręcznie z przeznaczeniem na eksport, kostki drogowej wykonywanej maszynowo z przeznaczeniem na eksport i na rynek krajowy, kruszywa - przede wszystkim klińca i tłucznia na rynek krajowy, a także wyrobów płytowych oraz budowlanych elementów ciętych w różnych obróbkach (surowe, polerowa-ne, płomieniowane, groszkowane), zgodnie z indywidualnymi zamówieniami klientów. Konieczne okazało się sprzeda-nie kopalni gnejsu Doboszowice-Pomianów wraz z wyposażeniem oraz niezabudowanych nieruchomości położo-nych w Pomianowie Górnym oraz Mrokocimiu. Na powyższą część majątku znalazł się nabywca i w dniu 16 kwietnia 1993 roku dokonano transakcji. Pozbywając się zbędnych obciążeń kolejnym ruchem było zbycie wiosną następnego roku nieruchomości położonej we wsi Pogorzelica na terenie gminy Rewal, a jesienią budynków wchodzących w skład kopalni granitu w Górce w gminie Kondratowice wraz z przynależnym wyposażeniem i zapasami. Pozbywając się z firmy niepotrzebnych kosztów pozbywano się, sprzedając sukcesywnie, również zakładowych zaso-bów mieszkaniowych. Jednocześnie uchwałą wspólników kapitał zakładowy został podwyższony do 5650 tys. zł i dzielił się na 5650 równych niepodziel-nych udziałów o wartości po 1000 zł każdy. Dnia 22 li-stopada 1999 r. upłynął termin nieodpłatnego udostępnienia udziałów pracownikom spółki. Zgodnie z przysługującym prawem rozdzielono 181 i 1/3 udziałów dla 284 pracowników. Sierpień roku następnego przyniósł zmi-any w posiada-nych wpływach na losy spółki przez  poszczególnych udziało-wców. Firma Minex CEI S.A. kupiła od Banku Zachodniego S.A. w Warszawie udziały stając się większościowym udzia-łowcem spółki, a co za tym idzie uzysku-jąc decydujący głos rozstrzygający o jej losach. Po tej operacji Skarb Państwa posiadał 21,6  procenta udziałów, Minex CEI S.A - 75,2 procenta, a pracownicy firmy 3,2 procenta.Był to krok ku rozwiązaniu spółki, co zresztą nastapiło w dniu 11 stycznia 2002 r. na podstawie Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników Granitex Sp. z o.o., które podjęło uchwałę o rozwiązaniu spółki i postawieniu jej w stan likwidacji. Postanowieniem Sądu Rejonowego dla Wrocławia  Fabrycznej z dnia 3 czerwca 2003 roku ogłoszono upadłość spółki Granitex. W ten sposób zakończył się kolejny etap działalności tej zasłuzonej dla kraju kopalni. 

Francja: "Gdzie dobre wino , tam dobry kamień" cz.l

Tytułowe popularne stwierdzenie pasuje jak ulał do Burgundii, o której już było na łamach Świata Kamienia - i to nie tak dawno - przy okazji prezentacji związku kamieniarzy o nazwie Pierre de Bourgogne, działającego na jej terenie (ŚK nr 28/3, 2004, s. 46). Burgundia to najważniejszy region wydobycia wapienia we Francji i niewątpliwie jeden z najważniejszych producentów wina na świecie. Przegląd kamiennych materiałów z Burgundii rozpoczną wapienie pochodzące ze złóż położonych w jej południowej części zwanej le Mâconnais. Wzgórza Mâconnais ciągną się wzdłuż Alp, a wspomniane wapienie wydobywa się z ich północnej strony. Stronę południową pokrywają natomiast winnice dostarczające surowiec do produkcji wina według tutejszych starych receptur. Najbardziej znanym kamieniem z tej części jest St Martin. Nazwa tego wapienia pochodzi od nazwy wioski St Martin de Belleroche, położonej kilka kilometrów na północ od Mâconnais. Jest on od lat znany i wysoko ceniony za swą wysoką jakość. Złoże, z którego się go wydobywa, jest popękane i nachylone, najlepszym miejscem obejrzenia odkrywki jest tzw. skała Solutre, miejsce wycieczek byłego prezydenta Francji François Mitterrand. Skała jest bardzo twarda, zwinięta w cienkie warstwy od 3 do 8 cm, umożliwiających w przeszłości łatwe pozyskiwanie małych bloczków kamiennych, z których niestety nie można było uzyskiwać dużych bloków. Sztandarowym przykładem wykorzystania St Martin jako kamienia budowlanego jest piękne opactwo de Tournus. Za dawnych czasów działały trzy kopalnie w rejonie Maconnais. W trzydziestu okolicznych wioskach mieszkali specjaliści kamieniarze, których zadaniem było dobieranie kamienia do budowy domów i kościołów. Znani byli z tego, iż podczas pracy pochłaniali do siedmiu (!) litrów wina na dzień. O swojej pracy zwykli mówić: “To robota, która szczególnie wzmaga pragnienie”. Większość z tych małych kopalń od dawna jest nieczynnych, część z nich zamieniono na wysypiska komunalne lub też przeznaczono na małe dziedzińce. Jedyne pozostałe czynne kopalnie znajdują się w St Martin, gdzie warstwy są grubsze i pozwalają na uzyskiwanie dużych płyt. Pochodzący z nich kamień jest twardy, wyróżnia się brunatno- żółtą barwą stąd też duża jego popularność na słonecznym południu Francji oraz Monako. Kamień zyskał uznanie również na rynkach międzynarodowych, szczególnie zaraz po II wojnie światowej, kiedy eksport kamienia z regionu Mâconnais osiągnął najwyższy poziom. Współczesne przykłady wykorzystania tego kamienia możemy oglądać między innymi w Grimaldi Forum w Monako, gdzie wykonano wewnętrzne posadzki oraz zewnętrzną fasadę, w prywatnych willach na zewnętrzne tarasy oraz posadzki wewnątrz budynków, w niektórych francuskich hotelach, a także w Polsce w nowo wybudowanym hotelu Hyatt Regency w Warszawie, gdzie wykorzystano go do wykonania posadzki.Poruszając się na północ wzdłuż rzeki Saône, można dotrzeć do Beaune, gdzie w rejonie Côte de Beaune oraz Côte de Nuits rozlokowały się niezwykle cenione winnice Aloxe-Corton, Vosnes-Romanée, Clos-Vougeot, Gevrey oraz wiele innych. Wymienione nazwy jednocześnie oznaczają wielkiej urody miejscowości znanych z kamieniarstwa. I tak pomiędzy winnicami znajduje się wioska Comblanchien, od której pochodzi nazwa znanego francuskiego wapienia. Rozwinęły się tutaj sporej wielkości kopalnie kamienia, które można zobaczyć podróżując wzdłuż autostrady na południe Francji. Nazwa Comblanchien oznacza twardy wapień stosowany w budownictwie, który w obiegu komercyjnym zasłynął jako marmur. Z geologicznego punktu widzenia wymieszanie się kilku związków organicznych, gromadzonych w ciepłym morzu, wykształciło bardzo zbity i twardy kamień. Wapień z Comblanchien ma wiele odcieni kolorystycznych, od szarego, przez szarobeżowy, po różowobeżowy, ze śladami muszelek mięczaków, które w zależności od rozmiarów oraz gęstości nadają kamieniowi gładką, wzorzystą, ukwieconą, kropkowaną fakturę. Złoże znajduje się na czterdziestokilometrowym zboczu składającym się ze wzgórz Beaune oraz Nuits Saint Georges, które zaliczane jest do najbardziej eksploatowanych złóż wapienia w Burgundii. Miąższość pokładów wynosi od 5 do 7 metrów, przedzielone są trzema warstwami. Obecnie czynne są cztery kopalnie, wszystkie zlokalizowane wokół winnic Comblanchien i wielu małych kopalni użytkowanych od wieków. Kamień jest obecny we wszystkich wioskach i miastach wokół kopalni, takich jak Dijon czy Beaune. Pierwsze poważne zamówienie na kamień z Comblanchien datuje się na pierwszą połowę XIX wieku, gdy zaczęto budowę najważniejszej linii kolejowej Paris-Lyon-Marseille i wznoszonych przy okazji mostów oraz budowanych tuneli. Szczyt zapotrzebowania na ten kamień przypada na okres po I oraz po II wojnie światowej, kiedy konieczna była rekonstrukcja wielu budowli. Spadek zamówień odnotowano od roku 1970, był spowodowany nie tylko czynnikami ekonomicznymi, ale również technicznymi, związanymi z rosnącymi trudnościami w dostępie do złoża. Wapień z Comblanchien nadaje się do rozwiązań konstrukcyjnych jako materiał budowlany. Nie stosuje się go tylko w klimacie alpejskim oraz jako element konstrukcyjny, nośny w akwenach. Choć nie stosuje się go już w dużych ilościach do budowy pomników nagrobnych, jak dawniej, to na burgundzkich cmentarzach nadal istnieje wiele wspaniałych pomników. Kamień ten dobrze sprawdza się jako materiał na gzymsy lub rzeźbę, choć głównie stosuje się go na elewacjach i posadzkach, szczególnie w miejscach o silnym natężeniu ruchu. Po zakończeniu prac związanych z budową linii kolejowej, wapień z Comblanchien zaczęto stosować na szerszą skalę w zabudowie miast w Burgundii a później w samym Paryżu oraz podparyskich miejscowościach, w czym pomogła działająca już kolej. Przykłady jego stosowania możemy obserwować w XIX i XX-wiecznych budowlach Paryża, takich jak Gare d'Austerlitz, Sorbona, Hotel de Ville, Banque de France, lotnisko Orly, piedestał Statui Wolności. Współczesne realizacje (po 1998 roku) to między innymi posadzki na lotniskach Pointe-a-Pitre oraz Saint Denis de la Réunion, gdzie zastosowano 5000 metrów kwadratowych kamienia z Comblanchien, renowacja paryskiego mostu Tolbiac oraz posadzki w kilku największych supermarketach (2x6800 mkw.). Również poza Francją znajdziemy przykłady jego zastosowania między innymi w Belgii (muzeum Anvers), drukarnia Coran w Medinie, kilka obiektów w USA (m.in. hotel Owing Mills w Baltimore) oraz w Azji (wieża TFC w Taipei, około 20.000 mkw., hotel Hiroshima Prince oraz Sannomya Grand w Kobe).

 

Nie czekaj dodaj firmę

do naszego katalogu!

 

 

Dodaj firmę...

 

Dodaj ogłoszenie drobne

do naszej bazy!

 

 

Ogłoszenia...

45-837 Opole,
ul. Wspólna 26
woj. Opolskie
Tel. +48 77 402 41 70
Biuro reklamy:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Redakcja:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.">
     Wszystkie prawa zastrzeżone - Świat-Kamienia 1999-2012
     Projekt i wykonanie: Wilinet