KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

Z inicjatywą przedsięwzięcia wyszedł Społeczny Komitet Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w Poznaniu. Krótko potem, we wrześniu ubiegłego…

Czytaj...
HARD ROCK HOTEL

HARD ROCK HOTEL

Jedna z najnowszych realizacji, za którą stoi firma stoneCIRCLE, zyskała wiele prestiżowych nagród. Bar hotelowy otrzymał nagrodę Best…

Czytaj...
LAGASCA 99 I COSENTINO

LAGASCA 99 I COSENTINO

Zlokalizowany w dzielnicy Salamanca w Madrycie budynek mieszkalny Lagasca 99 nawiązuje swym charakterem do obiektów architektury wokół niego,…

Czytaj...
BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

Taki apel do Ministerstwa Rozwoju wydało w połowie sierpnia br. dwanaście organizacji branży budowlanej, deweloperskiej, biznesowej i architektonicznej.

Czytaj...
Frontpage Slideshow | Copyright © 2006-2011 JoomlaWorks Ltd.

Saudade, biała melancholia

Cmentarze Portugalii znaczy biel wszechobecnych na nich marmurów, które w stojącym wysoko słońcu niemal uniemożliwiają swobodne podziwianie architektury nagrobnej oślepiając niczym lustro odbijające słoneczne promienie. Ta dominacja białych marmurów na zdecydowanej większości portugalskich nekropolii jest naturalną konsekwencją przynależności Portugalii do czołówki światowych liderów wydobycia tego kamienia. Nieograniczona dostępność białych marmurów łatwo znalazła przełożenie na tutejszą architekturę i sztukę, stając się trwałym elementem kultury kraju z Półwyspu Iberyjskiego. Zwiedzanie portugalskich cmentarzy w niemal każdej części tego pięknego kraju pozostawia nieodparte wrażenie, że wszystkie te miejsca są kolejną wersją pewnego raz wymyślonego konceptu nekropolii, czego nie należy odczytywać jako brak wyobraźni Portugalczyków, bo jej wielkości dowodzi przecież przebogata kultura i sztuka, lecz skutek tutejszego zwyczaju sięgania po materiały i formy zrodzone na tej ziemi. W Lagos na południowym wybrzeżu kraju (z którego Cemitério Municipal cmentarza miejskiego - pochodzą prezentowane zdjęcia), w słynnym z klasztoru templariuszy mieście Tomar, w bajkowym Óbidos niedaleko Lizbony, w sennej, zabytkowej Evorze i we wszystkich innych miastach i miasteczkach Portugalii mają cmentarze charakterystyczny układ. Ich centralną osią jest uliczka grobowcówkapliczek, przy czym na większych nekropoliach rzędy tych kapliczek wyznaczają również boki cmentarza. Te okazałe grobowce pochodzą w większości z XIX i początku XX stulecia. Ich dekoracja jest często prawdziwym popisem kamieniarskiego kunsztu. Co ciekawe i zaskakujące, nie są one jedynie symbolicznymi “domami” zmarłych, wzniesionymi nad grobem. Gdy zajrzeć przez szybę (jeśli nie jest zasłonięta koronkową firanką) do wnętrza takiej kapliczki, można zobaczyć w niej półki, na których stoją trumny, piętrowo, nawet po cztery przy każdej ścianie. Wewnątrz wytyczonych przez te wielkie grobowce “dziedzińców” leżą parcele z rzędami zwyczajnych, bardziej współczesnych nagrobków. Zwyczajnych to nie znaczy takich, jakie znamy z polskich nekropolii. Nie spotyka się tu rozbudowanej architektury, rozczłonkowanych, ozdobnych sarkofagów - charakterystyczna jest forma prostej skrzyni z białego marmuru. Na wielu nagrobkach spotyka się dekorację w formie skrzynkowej urny z wypisanym nazwiskiem zmarłego. Jednak najbardziej charakterystyczny jest motyw księgi, stojącej na płycie grobu, z wyrytymi na jej stronicach nazwiskami zmarłych. Popularna jest figura Matki Boskiej, najczęściej wzorowana na tej z Fatimy. Wiele nagrobków zamiast lub obok krzyża, posiada również inne elementy o formie stojącej płyty serca, trapezu, prostokąta, z żałobnym napisem, w którym najczęściej powtarza się słowo “saudade”. Saudade to smutek, lecz również pojęcie nieprzetłumaczalne na inne języki, a oznaczające nieokreśloną tęsknotę i nostalgię. Tę unoszącą się jakby w powietrzu saudade czuje się w Portugalii niemal wszędzie jak gdyby pragnieniu życia towarzyszyła tu na co dzień, tak zwyczajnie, świadomość jego kresu.

Nowe egzotyczne kamienie

Siedziba firmy International Italmarmi znajduje się w samym sercu włoskiego przemysłu kamieniarskiego w miejscowości Massa, Carrara, w otoczeniu wielu innych producentów kamienia naturalnego. Działalność International Italmarmi prowadzona w bliskim sąsiedztwie konkurencyjnych firma wymaga nieustannego promowania nowych, ekskluzywnych materiałów, wśród których są między innymi: Blue Sodalite z Afryki Południowej, Fossils, wszelkiego rodzaju onyksy, Spectrolite i New Blue Sky. Firmę, której szefem jest Roberto Nicastro, założono w roku 1976. Od momentu założenia Iternational Italmari dostarczyło materiały kamienne do wielu prestiżowych obiektów, wśród których należy wymienić: hotele Nikko w Malezji, Portam Ritz-Carlton w Szanghaju i kilka innych w Hong Kongu, a także Langham Hilton w Londynie; biurowce: World Trade Center w Sztokholmie i Warszawskie Centrum Atkyn. Jak podkreśla się w firmie praca z kamieniem to bardzo wymagające zajęcie, a nowoczesny zakład kamieniarski powinien być w stanie zaoferować coraz to nowsze materiały. Mając to na uwadze, Iternational Italmarmi wychodzi naprzeciw potrzebom dostarczając nowe egzotyczne kamienie, takie jak na przykład granit Blue Sodalite, uhonorowany podczas ubiegłorocznej edycji międzynarodowych targów Kamień we Wrocławiu. Sodalite Blue wydobywany jest w Andach na wysokości 3800 m n.p.m., należy to tej samej grupy materiałów co półszlachetny Lapis Lazuli, dlatego z powodzeniem stosowany jest jako materiał do obróbki jubilerskiej oraz do rozwiązań architektonicznych. Cechą charaktery-styczną kamienia są jego dobre właściwości techniczne, między innymi twardość. Sodalite, który stosuje się w architekturze wnętrz jako materiał wykończeniowy, sprowadzany jest do Włoch w postaci bloków o rozmiarach mniejszych niż standardowe bloki marmuru czy granitu, przeznaczone do cięcia trakami. Dostarczony materiał przerabiany jest przez zakład obróbczy International Italmarmi według wskazań klienta.Nowo powstały obszerny skład kamienia naturalnego w miejscowości Massa to nowa inwestycja włoskiej firmy, która gwarantuje odpowiedni zapas płyt kamiennych. Aby zapewnić terminowe dostawy, zakład wyposażono w system kontroli zakupu materiału, dzięki któremu dokładnie wiadomo, w którym miejscu dany materiał się znajduje i jaki jest aktualny stan zamówień. Dodatkowo wykonywane są zdjęcia każdej płyty, wszystkie materiały są katalogowane pod względem jakości, koloru oraz kierunku użylenia. Bloki również podlegają rejestracji poprzez system komputerowy. Uzupełnieniem systemu komputerowego są wypełniane przez pracowników specjalne formularze, na których odnotowywane jest każde zamówienie. Zamówienie może być dokonane drogą elektroniczną, wówczas wszelkie informacje wraz ze zdjęciami materiału wysyłane są i akceptowane przez Internet. Może być też dokonane w tradycyjny sposób, czyli podczas wizyty w zakładzie po osobistym wyborze na miejscu. Standardem wśród działań firmy jest wysyłanie do klientów zróżnicowanej oferty swoich materiałów w postaci próbek marmuru, granitu lub innego kamienia. Wartym podkreślenia jest fakt, że firma wyspecjalizowała się w oferowaniu materiałów ciętych na wymiar, które na chwilę obecną stanowią 20% produkcji firmy. International Italmarmi posiada certyfikat ISO 9001, co stanowi świadectwo jakości oferowanych przez nią produktów. Co więcej, firma ciągle monitoruje system zarządzania jakością przeprowadzając trzy kontrole każdego szczebla produkcji w ciągu roku. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów i wymogom rynku międzynarodowego International Italmarmi rozszerza działalność o nowe rynki europejskie promując i wdrażając coraz to nowsze materiały. W zakres działań marketingowych firmy wchodzi bardzo dobrze rozwinięta międzynarodowa sieć sprzedaży, kampanie marketingowe w czasopismach branżowych oraz udział w targach kamieniarskich w kraju i zagranicą.

Kapadocja-niezwykłe krajobrazy i skalne miasta lll

Cykl naszych artykułów ukazuje Czytelnikom wybrane aspekty historii cywilizacji zapisane w kamiennych zabytkach archeologicznych, jakie napotyka się powszechnie na terenie Azji Mniejszej, w dzisiejszej Turcji - kraju chętnie odwiedzanym przez turystów. Kolejny, trzeci odcinek poświęcamy Kapadocji - krainie o niezwykłych krajobrazach i długiej historii osadnictwa zapisanej w podziemnych osiedlach i miastach skalnych. Kapadocja to nazwa krainy zajmującej znaczną część centralnej Turcji (środkowa Anatolia), pomiędzy miastami Ankara i Konya na zachodzie oraz Sivas i Malatya na wschodzie (ryc. 1). Region ten, zamieszkiwany przez człowieka co najmniej od kilku tysięcy lat, należał do imperium Protohetytów i Hetytów, później był zamieszkiwany kolejno przez Persów i Macedończyków, następnie stanowił niezależne królestwo, a od 63 r. p.n.e. - ważną, znaną m.in. z Biblii, rzymską prowincję. Kraina ta odgrywała istotną rolę w rozwoju wczesnego chrześcijań-stwa i w czasach Cesarstwa Bizantyjskiego, a następnie doświadczyła burzliwej historii ekspansji islamu (VII w.) i kolejno podbojów Turków seldżuckich (XI w.) i Turków osmańskich (XIV - XV w.). Dziś pod nazwą “Kapadocja” kryje się o wiele mniejszy region - zasadniczo pomiędzy Aksaray, Kayseri i Nigde - znany powszechnie z niezwykłych form krajobrazu i wtopionych w nie osad ludzkich. Region ten jest często odwiedzany przez turystów z całego świata, a turystyka stała się jego głównym źródłem dochodu.“Księżycowy” krajobraz Kapadocji ma oczywiście swoje uwarunkowania w bardzo specyficznej budowie geologicznej i działaniu złożonych procesów geologicznych. Turcja zajmuje szczególną pozycję na tektonicznej mapie świata - leży w strefie kolizji pomiędzy Eurazją i Afro-Arabią i stanowi integralny odcinek młodego, alpejsko-himalajskiego pasma orogenicznego. Intensywne procesy górotwórcze są tu ciągle niezwykle aktywne, a ich spektakularnym przejawem są młode zjawiska wulkaniczne oraz silne, częste i zwykle tragiczne w skutkach trzęsienia ziemi. Geologicznie Kapadocja leży w środkowo-anatolijskiej prowincji Ova zaklinowanej między globalnymi strefami uskoków przesuwczych: północnej Anatolii (równoległej do południowego brzegu Morza Czarnego) i wschodniej Anatolii (będącej przedłużeniem na NE strefy uskokowej Morza Martwego). Klin centralnej Anatolii znajduje się pod wpływem kompresji (nacisku) związanej z kolizją płyty anatolijskiej z płytą afrykańską, w wyniku której w rejonie Kapadocji powstało szereg aktywnych, lokalnych stref uskokowych oraz basenów sedymentacyjnych, zwanych ova. Szczególne znaczenie dla geologii Kapadocji mają dwie spośród tych stref uskokowych: CAFZ - strefa uskokowa środkowej Anatolii przechodząca przez Kayseri o kierunku NE-SW oraz TFZ - strefa uskokowa Tuzgölü o kierunku NW-SE przechodząca przez Aksaray. Na każdej z tych stref rozbudowane są duże struktury młodych stratowulkanów: Erciyes Dagi (3917 m n.p.m.) na południe od Kayseri oraz Hasan Dagi (3268 m n.p.m.) na południowy-wschód od Aksaray (ryc. 1).Skały podłoża w rejonie Kapadocji zostały intensywnie tektonicznie zdeformowane i wypiętrzone ponad poziom morza przed późnym miocenem. Około 13 mln lat temu we wschodniej części płyty anatolijskiej zapoczątkowane zostały nakładające się procesy sedymentacji jeziornej i rzecznej, przekładane depozycją produktów działalności wulkanicznej. W efekcie powstał rozległy płaskowyż przykryty formacją osadów wulkanogenicznych, jeziornych i rzecznych, o łącznej grubości ponad 400 m i bardzo urozmaiconej, warstwowej budowie. W obrębie tej formacji rozpoznano kilkanaście odrębnych pokryw osadów, będących produktami gwałtownych erupcji wulkanicznych: ignimbrytów (osadów tzw. potoków piroklastycznych stanowiących gorącą mieszaninę gazów, rozpylonej lawy i popiołów), tufów (popiołów osadzonych z powietrza) i lokalnie potoków lawowych. Nad płaskowyżem górują wyniosłe stożki stratowulkanów - złożonych struktur wulkanicznych utworzonych z potoków law andezytowych i ryolitowych na przemian z pokrywami utworów piroklastycznych. Zaznaczające się dziś w morfologii stratowulkany nie były jedynymi centrami erupcji wulkanicznych - oprócz nich ogromne ilości materiału piroklastycznego dały katastroficzne eksplozje, po których zostały, trudne dziś do rozpoznania, zapadliska wulkaniczne - kaldery, oraz mniejsze erupcje typu maarów (eksplozje wulkaniczne wywołane przez gwałtowny kontakt gorącej lawy z wodą - ich efektem są charakterystyczne jeziora wulkaniczne i okalające je warstwy tufu).Największy w tym regionie stratowulkan Erciyes rozpoczął swą aktywność w postaci bazaltowych erupcji szczelinowych w późnym pliocenie (przypuszczalnie około 2,5 mln lat temu). Następnie powstał centralny stożek zbudowany z naprzemianległych law andezytowych i piroklastyków. W późnym czwartorzędzie centralny przewód został zablokowany, ale aktywność wulkaniczna trwała ciągle, aż do czasów prehistorycznych, jako erupcje peryferyczne poprzez liczne stożki, kopuły lawowe, potoki lawowe i potoki piroklastyczne. Drugi duży stratowulkan - Hasan Dagi - ma postać podwójnego stożka wznoszącego się ponad 2 km nad powierzchnią płaskowyżu (ryc. 2). Znajduje się on w obrębie kaldery, która była źródłem szeregu erupcji ignimbrytowych. Dzisiejszy krajobraz Kapadocji to efekt działania niszczących procesów wietrzenia i erozji, które w sposób selektywny rozwijały się w warstwowanych pokrywach osadowo-wulkanicznych wykazujących bardzo różną odporność. Procesy wietrzenia i erozji postępowały w głąb, przede wszystkim wzdłuż pionowych spękań w skałach wulkanoklastycznych. Warstwy mniej odporne - słabiej spieczone utwory piroklastyczne oraz osady jeziorne - szybciej ulegały wietrzeniu i erozji pod wpływem działania deszczu, wiatru i zmian termicznych (nasłonecznienie i zamróz). W efekcie powstały malownicze kaniony i wąwozy, niezliczone stożkowate grzędy, baszty i kominy, często zwieńczone kapeluszem bardziej odpornej skały, tworząc niezwykły, bajkowy krajobraz. Stosunkowo miękkie i łatwe do obróbki osady wulkanoklastyczne, wystarczająco spoiste, by gwarantować stabilność konstrukcji wydrążonych w nich budowli, umożliwiły niespotykany na tak dużą skalę rozwój podziemnych osad ludzkich. Kapadocja jest zatem krainą, gdzie skały wykorzystano bezpośrednio w miejscu ich powstania (in situ), bez konieczności ich wydobycia i transportu.Jak już wspomniano, pierwszymi “rzeźbiarzami” były w Kapadocji woda, wiatr i ruchy tektoniczne. To one utworzyły, wykorzystując różnice w odporności skał, przepiękne, baśniowe wąwozy, grzędy, kominy, grzyby i stożki, skupione dziś w trzech oddzielnych dolinach - Sođanlý, Göreme i Ihlara. Również ludzie, zamieszkujący te tereny od tysiącleci, wykorzystywali szczególne ukształtowanie terenu i własności skał, drążąc w nich domy, kościoły, klasztory, a także całe wielopoziomowe i wielofunkcyjne miasta, jak Kaymaklý czy Derinkuyu w centralnej części regionu. Miast takich jest w Kapadocji 36. Ich najstarsze fragmenty pamiętają czasy Hetytów (około 4000 lat), a niektórzy archeolodzy, np. Niemiec M. Urban, uważają, że były zamieszkane już od VII wieku p.n.e. Gdy nadchodziło jakiekolwiek niebezpieczeństwo mieszkańcy opuszczali swoje naziemne siedziby i chowali się w podziemiach, gdzie mogli bezpiecznie przeżyć nawet szereg miesięcy bez wychodzenia na zewnątrz. W taki właśnie sposób, w VII w. n.e., chronili się przed najazdem Arabów na Kapadocję zamieszkujący ją chrześcijanie. Z powierzchni do wydrążonego miasta wchodziło się przez głębokie studnie, które doprowadzały do rozległych pomieszczeń podziemnych położonych na wielu poziomach, połączonych schodami, przejściami i korytarzami. W Kaymaklý i Derinkuyu doliczono się po 8 takich poziomów, przy czym w Kaymaklý sięgają one do 65 m, a w Derinkuyu do około 25m poniżej powierzchni terenu. Na najwyższym poziomie znajdował się szpital, niżej były pomieszczenia dla bydła, pieczary mieszkalne, a na koniec trafia się do bizantyjskiego kościółka z krzyżami wyrytymi bezpośrednio na skale.Uçhisar w dolinie Göreme to twierdza otoczona ciekawie wypreparowanymi w ścianach skalnych stożkami, przypominającymi kaptury. Wokół jest też sporo wolnostojących stożków z wydrążonymi wewnątrz pomieszczeniami mieszkalnymi, o czym świadczą widoczne na zewnątrz ciemne otwory okienne. Wiele z tych pomieszczeń jest i dziś wykorzystywanych jako mieszkania, a także jako eleganckie hotele i restauracje stanowiące dodatkową atrakcję dla turystów. Leżąca w pobliżu niewielka wioska Göreme słynie z wydrążonych w VIII wieku, w miękkiej skale, bizantyjskich kościołów i klasztorów, których ściany pokryte są pięknymi, często wspaniale zachowanymi freskami. Część zdobień pochodzi prawdopodobnie z okresu ikonoklazmu (ruchu zwalczającego oddawanie czci obrazom i figurom; obrazoburstwo) - wyglądają jak wykonane czerwoną ochrą prymitywne szlaczki. Inne, późniejsze (XI-XII wiek), pysznią się wielością barw, przedstawiając sceny z życia Chrystusa i świętych. W wielu miejscach przykrywają te wczesne, ochrowe zdobienia. Pomiędzy kościołami i kaplicami roztacza się baśniowy widok pełen uroczych skałek, mieszkań w nich wykutych, schodków, przejść, tuneli i wąwozów. Na północ od Göreme położona jest wioska Çavuşun z istnym labiryntem pieczar wykutych w stromej ścianie i okazałym kościołem św. Jana Chrzciciela. Ze szczytu klifu widać skupisko wielkich skalnych grzybów. Inne malownicze skalne grzyby i kominy rozsiane są w okolicy Paşabađi, przy drodze do Zelve.

Legenda głosi, że wielkie grzyby strzegą tu Winnicy Paszy. Kilka kilometrów dalej na wschód leży wioska Zelve - obecnie skansen, nie zamieszkany od 1950 roku. Tu również podziwiać można wykute w skale kościoły i klasztory pokryte naściennymi malowidłami, domy mieszkalne, dawny podziemny młyn i wiele łączących je tuneli.Dolina Ihlara to malowniczy, około 15-kilometrowy kanion wycięty przez potok Melendiz Suyu, pomiędzy wioskami Selime na północy i Ihlara na południu. Niegdyś było to ulubione miejsce odosobnienia bizantyjskich mnichów, o czym świadczy wiele zachowanych do dzisiaj, wydrążonych w skale i pięknie malowanych kościołów.Od najdawniejszych czasów mieszkańcy Kapadocji drążyli niezliczoną ilość pomieszczeń, służących zarówno codziennemu życiu, jak i stanowiących miejsce kultu. Dopiero jednak od IV wieku n.e. chrześcijanie obrządku greckiego, zainspirowani przez biskupa Cezarei Bazyla Wielkiego - ojca wschodniego monastycyzmu - rozpoczęli wykuwanie w skałach pustelni i małych kościołów. Były one zaczątkiem sławnych kościołów w skale, które powstawały w miarę rozwoju społeczności chrześcijańskiej. Pod koniec XIII wieku istniało ponad 365 czynnych kościołów.Chrześcijańscy budowniczowie, naśladując wewnętrzną architekturę wolnostojących kościołów, żłobili w miękkich skałach kopuły, łuki, kolumny i kolebkowe sklepienia, oraz ławki i stoły. W niektórych przypadkach podstawy kolumn uległy zniszczeniu i kamienne konstrukcje zamiast podpierać stropy, zwisały z góry na kształt stalaktytów. Jak podkreślono, wnętrza kościołów zdobiono potężnym bogactwem bizantyjskich malowideł. Początkowe, wcześniejsze malowidła stanowiły proste, geometryczne wzory, rysowane bezpośrednio na skale. Wraz z rozwojem techniki, przed malowaniem pokrywano ściany tynkiem. Późniejsze, tworzone zwłaszcza po X wieku freski przedstawiające sceny z Nowego Testamentu i portrety świętych, malowane były na gipsowym podkładzie w odcieniach błękitu, czerwieni, zieleni i bieli. Do najczęściej odwiedzanych kościołów, które możemy jeszcze dzisiaj zwiedzać i podziwiać, należy m. in.: Elmali Kilise (kościół Jabłka), gdzie część gipsowej zaprawy, na której zostały namalowane obrazy, uległa skruszeniu i odsłoniły się wcześniejsze, proste, monochromatyczne wzory. Z kolei Yilanli Kilise (kościół Węża) szczyci się sławnym obrazem św. Jerzego na koniu, przeszywającego dzidą smoka. Godny zwiedzenia jest także Karanlik Kilise (Mroczny Kościół), którego freski do dziś zachowały żywą gamę barw, ponieważ światło dzienne docierało do wnętrza w bardzo ograniczonym stopniu.Malarstwo kapadockich mnichów nawiązywało do prowincjonalnych, na wpół ludowych tradycji syryjskich. Cechowały je barwna żywość i bezpośredniość przedstawień, jak również pomysłowość ikonograficzna, czerpiąca inspiracje z ogromnego bogactwa wątków i motywów apokryficznych. Cechy te reprezentuje szczególnie cykl Narodzenia z Przędącą Marią, Próbą wody, Kąpielą Dzieciątka, legendarnymi epizodami Ucieczki do Egiptu i Rzezi niewiniątek. Bardzo rozbudowany został także cykl pasyjny z malowniczo-realistycznym ujęciem scen Wjazdu do Jerozolimy, Ostatniej Wieczerzy, Drogi Krzyżowej, a zwłaszcza Ukrzyżowania. Do tego cyklu zaliczyć można jeszcze sceny Zdjęcia z krzyża, czy Złożenia do grobu. Ta sama ludowo-mnisza żywość, ten sam rozmach i bogactwo znajdziemy później w malarstwie książkowym.Unikalny charakter Kapadocji doceniło UNESCO wpisując ją na Listę Światowego Dziedzictwa.

Prof. dr hab. Ryszard Kryza jest kierownikiem Zakładu Mineralogii i Petrologii Instytutu Nauk Geologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego oraz koordynatorem ds. petroarchitektury Pracowni Petroarcheologii i Petrografii Technicznej ZMiP ING U.Wr., ul. Cybulskiego 30, 50-205 Wrocław;

Mgr Grażyna Kryza jest absolwentką Geologii Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Wrocławskiego.

Prof. dr hab. Janusz Skoczylas jest prodziekanem Wydziału Nauk Geograficznych i Geologicznych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz pracownikiem naukowym Instytutu Geologii UAM, ul. Maków Polnych 16, 61-606 Poznań

 

Autor zdjęć: R. Kryza

 

Nie czekaj dodaj firmę

do naszego katalogu!

 

 

Dodaj firmę...

 

Dodaj ogłoszenie drobne

do naszej bazy!

 

 

Ogłoszenia...

45-837 Opole,
ul. Wspólna 26
woj. Opolskie
Tel. +48 77 402 41 70
Biuro reklamy:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Redakcja:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.">
     Wszystkie prawa zastrzeżone - Świat-Kamienia 1999-2012
     Projekt i wykonanie: Wilinet