Piaskowców ci u nas dostatek, można by rzec. Są białe, czerwone i żółte, są różowe, szare i zielonkawe. Są drobnoziarniste, miękkie, dobre do rzeźbienia i masywne, twarde do chodzenia. Na tle innych krajów europejskich Polska jest piaskowcową potęgą. We Francji, na przykład, piaskowiec pozyskiwany jest zaledwie w dwudziestu złożach (Świat Kamienia nr 1/2002), a u nas tylko w regionie świętokrzyskim w osiemnastu. O zaletach naszych piaskowców świadczyć może również to, że Niemcy, naród praktyczny i oszczędny, z upodobaniem stosują od stuleci piaskowce pochodzące z terenu Polski. W tradycji polskiego budownictwa rola piaskowców jest niekwestionowana. Toteż, gdy ubolewamy nad obecną sytuacją świętokrzyskiego kamieniarstwa, warto może zastanowić się, czy znak zapytania postawiony w tytule można zamienić w kropkę, czyli pytanie zamienić w stwierdzenie. Przeprowadziłam niedawno wśród znajomych geologów miniwywiad. Zadawałam jedno pytanie: „Jakie polskie kamienie budowlane najbardziej kojarzą się z architekturą Warszawy?”. W odpowiedziach słyszałam najczęściej: białe i czerwone piaskowce świętokrzyskie.Rzeczywiście, w centrum Warszawy koloryt wielu dzielnicom nadają jasne piaskowce pochodzące z regionu świętokrzyskiego. Bywają ulice, gdzie niewiele jest budynków, na których nie byłoby elementów wykonanych z jasnego piaskowca. Elewacje lub ich części, portale, obramienia okien lub chociażby cokół przy chodniku są piaskowcowe. Tak wyglądają zabytkowe budynki przedwojenne, ale także socrealistyczna Marszałkowska Dzielnica Mieszkaniowa, czyli MDM i coraz częściej współczesne „plomby” czy eleganckie osiedla powstające z dala od centrum. To warszawskie upodobanie do piaskowców wzięło się w dużej mierze z faktu dogodnego położenia złóż tego materiału i możliwości korzystania z transportu drogą wodną (rzeką Kamienną lub Pilicą i Wisłą). Miało to niegdyś zasadnicze znaczenie. Najważniejszymi ośrodkami wydobycia jasnych piaskowców były w przeszłości kamieniołomy kunowskie i szydłowieckie, w których wydobywano podobne drobnoziarniste piaskowce kwarcowe o jasnej barwie, białe, jasnoszare, żółtawe. Stanowią one znakomity materiał kamieniarski stosowany w architekturze i rzeźbie. W stanie świeżym miękkie i łatwe w obróbce, z biegiem czasu twardnieją, pokrywają się patyną i stają się odporne na wietrzenie. Skały te, wieku dolnojurajskiego (liasowe), występują w szerokim pasie rozciągającym się mniej więcej od Opatowa i Ostrowca Świętokrzyskiego na wschodzie po Opoczno i Nowe Miasto nad Pilicą na zachodzie. Odmiany posiadające znaczenie surowcowe tj. gruboławicowe, bloczne, o dobrych parametrach kamieniarskich charakteryzują się jednorodnym uziarnieniem (drobnym, bardzo drobnym do pylastego) i małą zmiennością cech wytrzymałościowych i fizycznych.. Najważniejsze właściwości piaskowców liasowych to (wartości liczbowe odnoszą się do piaskowców z rejonu Szydłowca): słaba wytrzymałość na ściskanie (33-50 Mpa), gęstość objętościowa około 2,0 g/cm3 kwalifikująca je jako średniociężkie, średnia nasiąkliwość (6,0-10 %), duża i bardzo duża ścieralność (oznaczana na tarczy Boehmego 0,9-3,0 cm) i mrozoodporność całkowita. Powyższe cechy pozwalają zaliczyć omawiane skały do miękkich lub średnio twardych. Z tego też względu nie wskazane jest stosowanie ich na cokoły budynków oraz elementy poziome (posadzki i stopnie). Wspomniane już kamieniołomy kunowskie funkcjonowały do połowy XIX wieku i dostarczyły ogromnej ilości materiału do budowli warszawskich, z których bardzo wiele stało się cennymi zabytkami. Najstarszy zachowany pomnik w Warszawie - figura Matki Boskiej Passawskiej - stojący na Krakowskim Przedmieściu, wykonany został w 1683 roku przez J. S. Belottiego z piaskowca "Krynki" łomu w okolicach Kunowa. Piaskowce kunowskie wykorzystano przy budowie i dekoracji pałacu łazienkowskiego (wg projektu Dominika Merliniego), jak również przy jego odbudowie w 1946 r., co już wystarczy do zapewnienia miejsca w historii. Wśród wielu zabytkowych obiektów, do budowy których użyto kamienia kunowskiego, znajdują się: kościoły - nie można tu pominąć kościoła o.o. Karmelitów Bosych przy Krakowskim Przedmieściu zbudowanego w latach 1761-1783 (arch. E. Schroeger), gmachy użyteczności publicznej, np. Teatr Wielki (1830-1833, arch. A. Corazzi), liczne rzeźby w parkach i ogrodach warszawskich, np. w Ogrodzie Saskim, nagrobki na cmentarzu powązkowskim. Ośrodek kunowski zaczął się chylić ku upadkowi w połowie XIX wieku, gdy zaprzestano eksploatacji kamieniołomów. W następstwie takiego stanu zaczęły zanikać tradycje kamieniarskie (przed II wojną światową w Kunowie działało już tylko dwóch kamieniarzy). Obecnie w krajowej ewidencji złóż figuruje z tego rejonu jedynie złoże „Nietulisko”, nieczynne zresztą od 1990 roku. Aktualny właściciel firma „KAMEX” z Zabierzowa k. Krakowa być może wznowi wydobycie.Odmiennie kształtowały się dzieje ośrodka szydłowieckiego. Chociaż wydobycie piaskowców w tym rejonie prowadzono od XV wieku, niewątpliwie większe znaczenie miał ośrodek kunowski (zapewne dzięki korzystniejszemu położeniu w stosunku do dróg wodnych). W drugiej połowie XIX wieku kamieniołomy kunowskie zaczęły podupadać, zyskiwały za to na znaczeniu szydłowieckie, szczególnie po otwarciu w 1885 roku linii kolejowej przebiegającej w pobliżu miasta.Wśród znanych warszawskich obiektów zabytkowych, wykonanych przy użyciu piaskowców z Szydłowca, znajduje się neogotycki grobowiec Stanisława Kostki Potockiego w Wilanowie, dzieło H. Marconiego (postawiony w latach 1834-36) i rzeźby lwów zdobiących wjazd na dziedziniec pałacu Radziwiłłów, czyli Namiestnikowskiego przy Krakowskim Przedmieściu, obecnie stanowiącego siedzibę Prezydenta RP. Z lat międzywojennych, gdy wykonywano dużo monumentalnych budynków użyteczności publicznej, do których zalecane było stosowanie krajowego kamienia, pochodzą gmachy Muzeum Narodowego i Wojska Polskiego w Alejach Jerozolimskich, oblicowane piaskowcem szydłowieckim. Szydłowieckie kamieniołomy dostarczyły ogromnych ilości materiału w czasie powojennej odbudowy Warszawy. Użyto ich do wykonania okładzin budynków MDM-u, Pałacu Kultury i Nauki, Nowego Światu i okolic. Architektura MDM-u, który był sztandarową dzielnicą socrealizmu, dzięki piaskowcowym elewacjom po 50 latach wygląda bardzo dobrze, można powiedzieć, że z latami coraz lepiej. Obecnie nieczynne, historyczne kamieniołomy położone w obrębie miasta: „Pikiel” (działający do 1977 roku) i „Podkowiński” (czynny do 1960 roku) uznane zostały za chronione prawem zabytki techniki górniczej i pomniki przyrody. Eksploatacja piaskowców przeniosła się poza miasto w rejon Śmiłowa i Szydłówka. Kopalnie piaskowców regionu świętokrzyskiego, w latach 50-tych podlegały Kunowskim Zakładom Kamienia Budowlanego, po czym zostały przejęte przez Kombinat Kamienia Budowlanego KAMBUD z siedzibą w Krakowie, skupiający „cały potencjał resortowy produkcji kamienia budowlanego”, czyli wszystkie zakłady wydobywcze kamieni budowlanych oraz obróbcze i montażowe. Filią KAMBUDU były Szydłowieckie Zakłady Kamienia Budowlanego. Na skutek zmian gospodarczych, pod koniec lat 80-tych filia usamodzielniła się i jako Szydłowieckie Kopalnie Kamienia Budowlanego SKAL-BUD funkcjonowała do czasu upadłości. Od 2000 roku największe kopalnie piaskowców: „Śmiłów”, „Kopulak” (piaskowce czerwone), a także „Nietuliska” są własnością firmy KAMEX z Zabierzowa koło Krakowa. W rejonie Szydłowca znajduje się kilkanaście udokumentowanych złóż, z których jedenaście jest czynnych stale lub czasowo. W największym kamieniołomie „Śmiłów” eksploatację prowadzi się z głębokości około 20 metrów, dzięki czemu pozyskiwany materiał jest świeży, dobry jakościowo. Zakład obróbczy dysponuje dobrym sprzętem i sprostać może wymagającym zamówieniom. W pobliżu Śmiłowa i Szydłówka funkcjonują liczne, prywatne kamieniołomy oferujące przeważnie piaskowiec o zabarwieniu żółtawym, pochodzący z wierzchnich partii kompleksu surowcowego. Wiele zakładów obróbki oferuje głównie płytki „łupankę” wykorzystywaną powszechnie na ogrodzenia i elewacje. Znaczna część produkcji sprzedawana jest do Niemiec. Zdarzają się nawet zamówienia zza oceanu, dokąd ze Śmiłowa dostarczono materiał na elementy architektoniczne katedry budowanej w okolicy Nowego Jorku. Na przykładzie kamieniołomów szydłowieckich widoczna jest tendencja do rozwoju małych zakładów, często położonych na własnym gruncie użytkowników, których uruchomienie i prowadzenie wiąże się z mniejszymi kosztami.Na zachodnich krańcach wychodni piaskowców dolnojurajskich, w pobliżu miejscowości Żarnów znajduje się kolejny ośrodek ich eksploatacji. Tradycje wydobycia i obróbki występujących tu tzw. piaskowców żarnowskich nie mogą się równać z szydłowieckimi i kunowskimi. Na próżno szukać w Warszawie zabytkowych obiektów wykonanych w tym kamieniu. Znaleźć je za to można na współczesnych budynkach, takich jak: Giełda Papierów Wartościowych czy salon samochodowy Volskwagena. Kilka kamieniołomów, działających stosunkowo niedługo, eksploatuje bardzo drobnoziarniste piaskowce o jasnych, ciepłych barwach, w tym o bardzo ładnym odcieniu żółtego. Oceniając po ruchu panującym w blisko siebie położonych zakładach górniczych i ilości zakładów obróbki znajdujących się w okolicy, jest nie tylko podaż, ale i popyt.Współczesna architektura nie sprzyja wykorzystaniu w pełni walorów omawianych piaskowców. Głównym asortymentem zakładów są płyty i płytki, co najwyżej różniące się fakturą. Rzadko zdarzają się zamówienia na ozdobne elementy architektoniczne, bowiem panujący styl temu nie sprzyja. Miejmy nadzieję, że jednak architekci czują „piaskowcowe klimaty” i nie będą uparcie dążyć do otaczania nas zimno-granitowymi budowlami. Bo przecież piaskowców u nas dostatek, nie tylko opisanych białych, ale i czerwonych i żółtych i zielonych o których ciąg dalszy nastąpi.
W artykule wykorzystano prace: H. Sygietyńskiej z 1978 r. „Kamień w architekturze Warszawy”, A. Jarmontowicz, R. Krzywobłockiej-Laurow, J. Lehmanna z 1994 r. „Piaskowiec w zabytkowej architekturze i rzeźbie” oraz J. Urbana, J. Gągola z 1994 r. „Kamieniołomy piaskowców w dawnych ośrodkach górnictwa kamiennego północnej części regionu świętokrzyskiego jako zabytki techniki i przyrody”.
Fotografie:
(wykonali: E. Tołkanowicz, K. Żukowski)
Różne barwy piaskowców bloki w zakładzie KAMEX.
Najstarszy pomnik w Warszawie - figura Matki Boskiej Passawskiej, wykonana z piaskowca kunowskiego.
Fasada kościoła o.o. Karmelitów Bosych przy Krakowskim Przedmieściu, wykonana z piaskowców kunowskich.
Kamieniołom piaskowców szydłowieckich „Śmiłów”.
Skorzystaj z naszej prenumeraty.
Zamów całoroczną prenumeratę Świata Kamienia!
45-837 Opole, ul. Wspólna 26 woj. Opolskie Tel. +48 77 402 41 70 Biuro reklamy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. Redakcja: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. |