Kopalnia Sjenit S.A. w Kominie jest firmš, której tradycje sięgajš czasów przedwojennych. Jest w stu procentach firmš polskš, bowiem nie ma w niej udziałów żaden podmiot zagraniczny. Kamień wydobywa się w tej dolnolšskiej kopalni od dawna, jeszcze przed wojnš oraz w okresie powojennym uwaga zarzšdzajšcych kopalniš koncentrowała się na wydobyciu bloków. Czasy politycznych przemian i idšcych za nimi zmian w gospodarce i infrastrukturze kraju, pod koniec lat dziewięćdziesištych skutkowały wzrostem inwestycji zwišzanych z budowš dróg i autostrad, gdzie zastosowanie miały przede wszystkim kruszywa. Wynikiem tej sytuacji w przypadku Sjenit S.A. była rozbudowa zakładu ukierunkowana na produkcję kruszyw, traktujšc wydobycie bloków drugoplanowo. Przeorientowanie produkcji na kruszywa doprowadziło do sytuacji, w której sjenit z Komina stracił swojš wysokš pozycję wród kamieni budowlanych na rynku polskim. Rozpoczęta w 2000 roku reorganizacja systemu wydobycia spowodowała zmianę tego niekorzystnego zjawiska. Uruchomiony w kopalni czwarty poziom eksploatacyjny jest przeznaczony w 100% na produkcję bloków. Złoże posiada bardzo dużš blocznoć, Struktura organizacyjna firmy Sjenit S.A. zakłada funkcjonowanie jednostki bezporednio odpowiedzialnej za produkcję i dystrybucję bloków sjenitowych. Celem powyższej jednostki jest przywrócenie znaczenia i pozycji sjenitu z Komina, aby jak przed laty, był jednym z trzech koronnych kamieni polskich, obok tych ze Strzegomia i Przedborowej. We wczeniejszym okresie Komin miał poważny udział w ogólnym procencie sprzedaży bloków kamienia w Polsce. W dzisiejszych zamierzeniach zarzšdu firmy Sjenit S.A. jest dystrybucja wydobywanego na miejscu kamienia na szerokš skalę. Przed laty większoć klientów rekrutowała się z rejonu Piławy i okolic, a niewielka liczba z pozostałej częci kraju. Aktualnie proporcje rozkładajš się zdecydowanie inaczej, ponieważ więcej jest klientów z Polski niż z Piławy, co jest wynikiem intensywnych działań promocyjnych działu produkcji i dystrybucji. Mówi się nawet o ponad pięćdziesięcioprocentowym udziale w zakupach odbiorców z Polski."W Norymberdze rozmawiałem z przedstawicielami kilku firm, które skupujš nie tyle kamień co kamieniołomy, a następnie sprzedajš bloki pod własnš markš. Spotkałem się z dużym zainteresowaniem naszym kamieniem jego oryginalnš teksturš i barwš. Mam nadzieję, że nie będziemy połknięci przez jakiego giganta. Przesłalimy próbki naszego kamienia, aby ich zdjęcia były umieszczone w katalogach zagranicznych, choć nie jestemy jeszcze przygotowani do wyjcia z blokami sjenitowymi poza Polskę" - stwierdza inż. Wojciech Szczeniak koordynator produkcji i dystrybucji bloków. To jest przyszłoć. Obecnie sš prowadzone rozmowy w Polsce w sprawie dużej inwestycji w Niemczech i być może będzie duże zamówienie na kamień z Komina, ponieważ druga strona została zaskoczona ofertš cenowš. Materiał ze złoża Komin jest bardzo dobry, budzi więc niepokój mała aktywnoć promocyjna kopalni, zresztš w równym stopniu dotyczy to innych polskich zakładów tego typu. Pojawia się więc pytanie o to, czy ci, którzy odpowiadajš za sprzedaż w polskiego kamienia jednš nogš stojš w poprzedniej epoce a drugš w tej i stšd bierze się brak uznania dla współczesnych działań marketingowych? Odpowied jest doć zaskakujšca, ponieważ o wszystkim decyduje cena metra szeciennego tych bloków. Orientacyjnie: metr szecienny to w przybliżeniu trzy tony, których cena wynosi pięć - szeć tysięcy złotych, może trochę mniej, zależy to od kamienia. Wychodzi więc około 2 tysięcy za tonę. Kamień z Komina kosztuje 140 do 240 złotych za tonę. To powinno wystarczyć za komentarz. Sjenit S.A. podobnie jak inne kopalnie w Polsce nie nadšża z produkcjš. Na 100 ton przerzuconego urobku kopalnia z Komina uzyskuje cztery tony w blokach. Wydobyte bloki można podzielić na materiał pozbawiony jakichkolwiek walorów użytkowych, taki, którego cechy predestynujš do zastosowań budowlanych, oraz o cechach jakociowych pod nagrobki. Największš popularnociš cieszy się oczywicie materiał na nagrobki, takich bloków typowo nagrobkowych na dzień do sprzedaży trafia 1 - 2 sztuki, a klientów jest na 6 - 7. Dlatego trzeba dokonywać podziału i sprzedawać systemowo. Zanim uporzšdkowano sposób sprzedaży wszystko odbywało się na dziko - kamieniarz potrzebował blok, jechał do kamieniołomu i kupował. Prosto brzmi ale konsekwencjš takiego działania było oczekiwanie jednych przez dwa tygodnie, a kupowanie od ręki drugich, co mogło budzić poczucie nierównego traktowania u poszczególnych klientów. Teraz wszystko ma swój porzšdek i każdy dostaje materiał w swoim czasie. Ale w wielu kopalniach niestety wcišż pokutuje zasada: koszula bliższa ciału, z powodu której ci, którzy nie majš lepszych kontaktów, nie dostajš materiału lub mogš go kupić znacznie rzadziej. Milczenie polskich kopalń na rynku reklamowym wynika także z sytuacji porównywalnej do poniższego przykładu: produkujšc mercedesa nie ma potrzeby się reklamować, podobnie jak w przypadku produkcji smarta, który schodzi praktycznie od ręki, samochody sš jeszcze nie wyprodukowane a już sprzedane. To dlatego włanie wiele kopalń nie potrzebuje kontaktów, ponieważ w ich przypadku podaż z popytem nie za bardzo idš w parze. Kopalnia nie jest w stanie nadšżyć z produkcjš, bo popyt jest większy niż podaż. Brakuje bloków nagrobkowych dużych 220x110x90. Nie ma potrzeby zaistnienia w medialnym sensie. Reklama jest po to, by sprzedać więcej, dotrzeć do klienta. W zamierzeniach jest co prawda szersze wejcie na polski rynek z blokami nagrobkowymi z Komina, żeby nie było sytuacji, że przyjeżdża pan X z Warszawy do zakładu kamieniarskiego w Piławie pana Y, kupuje pomnik z Komina, za który płaci np. 1100 złotych, wiezie to do Warszawy i tam sprzedaje za 3 tysišce. To jest co prawda normalna praktyka, ale jeli kopalnia zadba o bezporedniš sprzedaż swoich płyt również w innych miejscach Polski, to jej kamień stanie się popularny również dzięki atrakcyjnej cenie. Wojciech Szczeniak - "Rynek kamieniarki budowlanej jest potężny i z pewnociš jest na nim miejsce dla Sjenitu S.A. wiadczš o tym również zjawiska niepokojšce, bo jeżeli polskie firmy wykonujš kamieniarkę dużych budynków zużywajšc na ten cel tysišce m2 zagranicznych kamieni przy ladowych ilociach rodzimych materiałów to w moim odczuciu jest to zjawisko szokujšce. Budynek w Polsce, firma polska, chce działać na tym rynku, a zamiast go ochraniać, promować wykorzystuje materiał zagraniczne w iloci idšcej w tysišce metrów kwadratowych! To jest co najmniej dziwne. Nie ma jak dotšd w kraju nowej inwestycji, w której wykorzystano imponujšce iloci kamienia ze Strzegomia czy z Komina, poza kostkš oczywicie, bo wiadomo przecież, że nikt nie będzie importował kostki, chociaż i to się zdarza. Moim zamierzeniem jest doprowadzić do wykorzystania chociaż w jednej inwestycji dużej iloci sjenitu z Komina. I nie rzecz w tym, by sprzedać dużš iloć naszego materiału, ale o pokazanie, że polski kamień jest dobry. Jestem pewien, że nasz kamień ma lepsze właciwoci niż większoć importowanych kamieni , które po jakim czasie niszczejš i gubiš poler. Sjenit z Komina nie zmienia barwy i nietraci poleru". Kamień w budowlance to oczywicie nie tylko oblicówka ale też inne elementy, jak choćby parapety. Metr kwadratowy porzšdnego parapetu z plastiku kosztuje około 200 złotych, a parapety z Komina można zrobić już za 160-170 złotych za metr kwadratowy. Ale potencjalni klienci o tym nie wiedzš. W biurach projektowych z kolei nie wierzš, ponieważ działa stereotyp, że kamień jest drogim materiałem.Niska cena ma paradoksalnie swoje minusy. Rzecz w tym, że stwierdzenie, iż sjenit z Komina to tani kamień, w konsekwencji traktowane jest jako zdefiniowanie go jako mało wartociowego i nie przydatnego do zbyt wielu zastosowań. Psychologia kupowania w odniesieniu do wartoci towaru działa w taki sposób, że klienci bardziej ceniš kamienie z Indii za ich wysoka cenę, no ba jak drogie to na pewno lepsze. Ale mylenie takie nie uwzględnia sytuacji, że na miejscu w kamieniołomie w Indiach te kamienie sš tańsze niż Komin, a na ostatecznš, wysokš cenę wpływajš koszty transportu. Niestety nie wszyscy sobie to uwiadamiajš. Czy wobec takiego stanu rzeczy rozwišzaniem jest podniesienie ceny, mimo że wówczas nie będzie ona w żadnej sensownej relacji do składowych, które ja tworzš (koszty, marże)?... W kamiennš budowlankę, czyli schody, parapety, kominki, inwestujš ludzie zamożni, którzy poszukujš dobrego kamienia. Wybierajš indyjski, brazylijski albo irański nie uwzględniajšc powyższej kwestii, jednoczenie patrzšc nieprzychylnie na kamienie tańsze, takie jak ten z Komina. Z kolei człowiek niezamożny nawet nie myli o kamieniach, bo wydajš mu się one zbyt drogie i zadowala się na przykład parapetem plastikowym za 200 złotych i nie przyjdzie mu do głowy, że jaki kamień, obojętnie czy to Komin czy Strzegom, może być tak tani, że można byłoby po niego sięgnšć. A kamień z Komina jest nie tyle porównywalny jakociowo do tego z Indii, co lepszy. To można sprawdzić w katalogach. Brakuje mu tylko lepszej promocji. Sjenit różni się od granitu tylko tym, że ma poniżej 5% kwarcu - na tym różnice się kończš, praktycznie to ta sama skała, ma bardzo podobne właciwoci, nieraz lepsze, no i przede wszystkim takiego kamienia nie znajdzie się na całym wiecie, a kamień podobny do Strzegomia, Strzelina ma sporo odpowiedników. Granit zalega w postaci równych ław, z których wystarczy - z grubsza temat ujmujšc - wycinać od razu bloki. Sjenit nie ma tych ław, dlatego jest urabiany strzelaniem. Odstrzeliwuje się prochem skalnym duże bryły a następnie dzieli wstępnie na bloki. Póniej blok jest formowany, czyli perforowany i klinowany. Częć bloka w wyniku działania materiału wybuchowego jest uszkodzona, więc kawałek ten trzeba oddzielić i uformować z pozostałej częci blok typowo handlowy. Jeli blok jest dobrze przygotowany do sprzedaży, to dobry kamieniarz podchodzšc do niego zobaczy, w którš stronę trzeba go cišć, obrabiać, gdzie jest jaki sztych - na przykład w Strzegomiu każdy sztych dyskwalifikuje materiał, ponieważ sztychy sš w nim nieprzewidywalne, potrafiš więc ić pod kštem przez cały blok. W sjenicie taki sztych jest prosty i można go bardzo łatwo ominšć.Z racji swoich właciwoci technicznych sjenit z Komina nadaje się do każdego zastosowania w budownictwie. Nie ma żadnych ograniczeń, jest odporny na działanie ługów, zasad, kwasów, kwanych deszczów, jest wytrzymały w zastosowaniu na posadzki, nie traci poleru i jest całkowicie mrozoodporny.. W intencji producenta jest rozwijanie jego zastosowań na materiały budowlane, co wišże się z formš obróbki powierzchni od płomieniowania, groszkowania, po szlify, półszlify. Komin nadaje się na parapety, stopnie, okładziny pionowe i poziome, posadzki grube na zewnštrz, pomniki. Pomimo małej iloci kwarcu doskonale poddaje się płomieniowaniu.Pewnie dlatego można go spotkać w niemal całej Polsce, choć jak się okazuje, wiedza na temat jego użycia w tym czy innym miejscu Polski jest niewielka. "Od poczštku istnienia kamieniołomu wydobylimy szacunkowo 5-6 mln ton, co przy blocznoci 3-4% daje od 200 tysięcy do 300 tysięcy ton bloków. To wszystko poszło w Polskę. Prawdopodobnie niewiele importowany kamień zostało sprzedanych w takiej iloci na terenie Polski" - zapewnia Wojciech Szczeniak. Wszystko wskazuje na to, że sjenitu z Komina użyto w 1950 roku, kiedy odbudowywano pomnik Mickiewicza na rynku w Krakowie. Natomiast elementy formowane cięte z tego kamienia zostały zastosowane w metrach w Warszawie i Wiedniu oraz w wielu budynkach użytecznoci publicznej na terenie całej Polski. "Chciałbym promować nasz sjenit czy kamień w ogóle. Gdyby zatem była siła w Polsce, która by promowała kamień, to ja bardzo chętnie się pod tym podpisuję i mówię to jako przedstawiciel firmy, która ma 10 mln złotych kapitału akcyjnego" deklaruje Wojciech Szczeniak. Wizja przyszłoci zarzšdu kopalni Sjenit S.A. zawiera pomysł zakupu liny diamentowej, by bloki odspajać bez strzelania. Poza tym jest jeszcze pomysł zakupu perforatorów z prawdziwego zdarzenia, by zrezygnować z ręcznego klinowania bloków. Ale i tak zawsze ludzie będš najuważniejsi. Obróbka kamienia wymaga, by wykonywali jš ludzie, tego nie mogš wykonywać automaty. Tę robotę trzeba czuć, widzieć, tu musi być człowiek. Tej pracy nie może wykonywać też kto z ulicy, któremu pokaże się co nacisnšć i to wystarczy. Ten człowiek musi umieć zobaczyć wiele rzeczy w kamieniu, których każdy inny nie widzi. Z tego powodu poziom zatrudnienia w Sjenit S.A. jest stabilny, więc jeżeli będš jakie zamiany, to tylko na lepsze, co oznacza większe zatrudnienie. Starania zarzšdu firmy idš w tę stronę, aby jak najwięcej zatrudnionych miało uprawnienia zwišzane z eksploatacjš skały, obsługi maszyn, czyli żeby to byli ludzie jak najbardziej kompetentni.W niezbyt odległym czasie Dolnym lšskiem wstrzšsnęła informacja dotyczšca jednego z producentów kruszyw. Okazało się że podczas kruszenia ich materiału uwalnia się azbest, ale zanim to ustalono, kto zamówił materiał i wysypano nim cieżki przy jednej ze szkół. Odkrycie tego gronego zjawiska spowodowało wielki szum wokół kopalni i wtedy wzięto pod lupę dolnolšskie kamieniołomy. "Mamy wyniki badań, które jednoznacznie stwierdzajš, że sjenit z Komina nie zawiera żadnych szkodliwych zwišzków. Przy okazji dowiedziałem się, że nasz kamień zawiera rubiny ale niestety w ilociach mikroskopijnych" - stwierdza z wyranš satysfakcjš Szczeniak. Jest więc to kamień w stu procentach bezpieczny. Skład chemiczny jest okrelony, i niezmienna się w zależnoci od partii złoża w przeciwieństwie do innych kamieni na przykład do Przedborowej. Bezporednim konkurentem sjenitu z polskiej kopalni wród importowanych kamieni jest w odczuciu jej pracowników Gabro Impala, którš okrelajš jako mniej elastycznš od ich materiału. Na razie raczej głoniej o impali ale dynamiczne działania koordynatora do spraw produkcji i dystrybucji bloków mogš wiele zmienić. Na pewno w kontekcie nadchodzšcych zmian zwišzanych z Uniš Europejskš dobrze byłoby, gdyby kamień z Komina, choć nie tylko on, uzyskał właciwš dla niego pozycję na rynku krajowym.
Skorzystaj z naszej prenumeraty.
Zamów całoroczną prenumeratę Świata Kamienia!
45-837 Opole, ul. Wspólna 26 woj. Opolskie Tel. +48 77 402 41 70 Biuro reklamy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. Redakcja: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. |