KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

Z inicjatywą przedsięwzięcia wyszedł Społeczny Komitet Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w Poznaniu. Krótko potem, we wrześniu ubiegłego…

Czytaj...
HARD ROCK HOTEL

HARD ROCK HOTEL

Jedna z najnowszych realizacji, za którą stoi firma stoneCIRCLE, zyskała wiele prestiżowych nagród. Bar hotelowy otrzymał nagrodę Best…

Czytaj...
LAGASCA 99 I COSENTINO

LAGASCA 99 I COSENTINO

Zlokalizowany w dzielnicy Salamanca w Madrycie budynek mieszkalny Lagasca 99 nawiązuje swym charakterem do obiektów architektury wokół niego,…

Czytaj...
BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

Taki apel do Ministerstwa Rozwoju wydało w połowie sierpnia br. dwanaście organizacji branży budowlanej, deweloperskiej, biznesowej i architektonicznej.

Czytaj...
Frontpage Slideshow | Copyright © 2006-2011 JoomlaWorks Ltd.

Kamico-skutek niepoprawnego optymizmu

KAMICO firma, o której coraz głośniej na kamieniarskim rynku małopolski. Jej szef, Ryszard Klementowicz, to człowiek charakterystyczny, rzucający się w oczy, o ciekawej dynamicznej osobowości, niewątpliwie twórczy, czego też zresztą dowodzi jego artystyczna przeszłość. Ale o tym będzie w dalszej części artykułu, który zgodnie z regułą cyklu poświęconego polskim firmom kamieniarskim powinien być o firmie. “Firmę założyłem w dniu 15 grudnia 1996 roku ” - wspomina Klementowicz.Wcześniejszy okres to “niemiecki” rozdział zawodowego życia krakusa, który w kraju naszych zachodnich sąsiadów przebywał w latach 1988 - 1995 prowadząc budowy z ramienia Budostalu III, a następnie firmy Camma (której był współzałożycielem) i Polserwisu.Fasady na obiektach w Frankfurcie n./M. Mannheim, Ludwigshafen, Dueseldorffie i innych miastach Niemiec znaczą ślad zawodowej drogi pana Ryszarda. W sumie spędził tam siedem lat prowadząc wielkie budowy, w tym największe przedsięwzięcie tamtych lat w Europie, budowę superbiurowca Articomu, w dzielnicy Frankfurtu Burostadt, gdzie do położenia było czterdzieści tysięcy metrów kwadratowych kamienia - dwadzieścia pięć tysięcy fasad zewnętrznychi piętnaście tysięcy różnorodnych robót wewnętrznych. Do realizacji tego nietuzinkowego zadania inżynier z grodu Kraka miał załogę liczącą siedemdziesięciu robotników. Całość prac zamknęła się w jedenastu miesiącach, a zleceniodawca ostateczny rezultat określił jako pełny sukces. Wspominając tamten czas Klementowicz śmieje się: “Żartowaliśmy sobie wtedy, że w całej Polsce nie położono tyle kamienia, ile na tej jednej budowie”. W roku 1995 oddelegowany został przez Polserwis do firmy Petra w Krakowie, która była pozostałością po byłym kombinacie kamienia budowlanego Kambud-Polserwis. Tam też w niedługim czasie wspólnie z panem Wojciechem Gąsienicą został członkiem zarządu, rozpoczynając nowy etap życia zawodowego. Po roku działalności doszło do rozdźwięku między firmą a dzisiejszym właścicielem Kamico. Wtedy też w powstałym zamęcie zbawienna była decyzja o założeniu własnej firmy. Kontynuując doświadczenia zdobyte w Niemczech, świeżo upieczony właściciel firmy rozpoczął między innymi produkcję kotew i rusztów przede wszystkim na potrzeby własnych budów uzyskując niezbędne atesty na bazie badań dokonanych na Politechnice Krakowskiej. “Zaczęło się od dwóch fasad, które były niejako kontynuacją procesu budowlanego rozpoczętego jeszcze w czasach pracy w Petrze. Jako szef tej firmy złożyłem oferty na budynki CDN przy ul. Jasnogórskiej w Krakowie i Poczty Polskiej i już jako Kamico zamontowałem te fasady z kamienia dostarczonego przez Petrę”. Brakowało jednak zaplecza, co utrudniało dalsze sensowne działanie, potrzebne więc były inwestycje. Nie mogło także zabraknąć odpowiedniej jakości rusztowań, dlatego zakupił solidne niemieckie Baumana i niezbędny sprzęt do montażu fasad. Wspomniana inwestycja dotyczyła urządzenia zakładu kamieniarskiego wspierającego przygotowanie elementów kamiennych do montaży, zakupu środków transportu tak, by uniezależnić firmę od ewentualnych podwykonawców. Od tego momentu cały proces przygotowawczy i wykonawczy realizowany jest przez Kamico. Były też momenty trudne, stawiające pod znakiem zapytania dalszą działalność firmy. “Realizując dużą inwestycję budowy hotelu “Campanilla” w Krakowie przeżyłem wielkie obawy związane z płatnościami za wykonane roboty montażowe i była to niezła nauczka na przyszłość” - mówi pan Ryszard. “Do wykonania na tej budowie były cztery oddzielne fasady z piaskowców Żerkowice i Rakowiczki, montowane na własnej konstrukcji ze stali nierdzewnej. Budowa rozpoczęta bez zaliczki z długimi terminami płatności zakończona została w bardzo szybkim terminie dwóch miesięcy, co przy dodatkowych dużych opóźnieniach płatności stanowiło bardzo korzystny darmowy kredyt dla płatnika, a niepewność i stres dla mnie. Obliczenia statyczne, projekt kotew i konstrukcji wykonywał współpracujący z nami inż. Aleksander Byrdy z Politechniki Krakowskiej”. Zwyczajem panującym niestety w całej polskiej gospodarce jest granie na zwłokę z wszelkiego rodzaju płatnościami, przy czym nie jest wcale rzadkie unikanie płacenia w ogóle, czego konsekwencją jest m.in. postawa, jaką szef Kamico przyjął wobec zleceń na duże roboty kamieniarskie. Często podkreśla, że interesują go inwestycje bezpieczne, a więc takie, w przypadku których ewentualne kłopoty z płatnościami nie zagrożą firmie. Unika też rynku warszawskiego uchodzącego w opinii krakowskich firm za wielce ryzykowny.Znany jest przypadek pewnej budowy w centrum Krakowa, gdzie wskutek niewywiązywania się inwestora z należnych płatności jeszcze podczas trwania budowy Klementowicz nakazał zdemontowanie części zamontowanych już płyt cokołowych i blatu granitowego w recepcji budynku. Gdy to jednak nie poskutkowało, uruchomił proces windykacyjny ostatecznie odzyskując swoje należności. Przykładem inwestycji budzącej zadowolenie krakusa może być uzyskane w nieodległym czasie zamówienia na wykonanie ca 500 m2 fasady Galerii Skawina w Skawinie z dolomitu Libiąż. “Z tego materiału wykonałem już wcześniej fasady i posadzki dla firm i inwestorów prywatnych w Krakowie. Niewątpliwie kamień ten jest piękny ale jednocześnie chimeryczny”.Początki działalności na swoim to także podjęcie współpracy z jedną z największych firm niemieckich Jumą, którą do dziś reprezentuje w naszym kraju pan Adam Pikul. Wtedy to znający się na rzeczy pan Adam widząc potencjał tkwiący w Klementowiczu namawiał go do uruchomienia produkcji na potrzeby prywatnego klienta, co miało też ustrzec krakowską firmę od niebezpieczeństw związanych z realizacjami dużych inwestycji. Decyzja jak wiadomo zapadła i bawarskie materiały kamienne popłynęły do Polski. Początkowo były to dwa stojaki, potem cztery, no a po latach liczba dostawców kamienia rozrosła się do tego stopnia, że dziś na placu Kamico klient może zapoznać się z ofertą obejmującą blisko sto dwadzieścia rodzajów granitów, marmurów, trawertynów, dolomitu i piaskowców. Każdy kto zaglądnie w Krakowie do siedziby Kamico, z pewnością będzie pod wrażeniem interesującego urządzenia jej biura, ekspozycji przy zastosowaniu rozmaitych odmian kamienia i bogato wyposażonego zakładu. Osiągnięcie takiego poziomu nie było łatwe, wiązało się z zainwestowaniem niebagatelnych środków w uzbrojenie terenu i przystosowanie go do działalności produkcyjno-usługowej, a także zakup maszyn, elektronarzędzi, środków transportu.

Strategia działaniaDziałalność Kamico obejmuje swym zasięgiem przede wszystkim rejon krakowski i jest to świadomy wybór. To zawężenie eliminujące inne części kraju okazało się strzałem w dziesiątkę. Przede wszystkim łatwiej było kumulując środki w jednym kierunku opanować rynek małopolski; firma jest widoczna na okładkach wielu czasopism, w reklamach ukazujących się w Krakowie i okolicach, billboardach od Krakowa po Zakopane i pojazdach firmowych poruszających się z dużą częstotliwością w Krakowie i jego okolicach. No i oczywiście Internet.Szef jest człowiekiem wymagającym, osobiście dozorując roboty montażowe kontroluje stan, jakość i terminy realizowanych inwestycji zapewniając ich fachowe i bezusterkowe wykonanie. Codzienna współpraca na budowie z inwestorem, generalnym wykonawcą, architektem, inspektorem nadzoru, kierownikiem budowy itp. co Klementowicz praktykuje na podstawie doświadczeń z budów niemieckich - przynosi wymierne korzyści.W ofercie krakowskiej firmy kamieniarskiej znalazły też swoje odbicie artystyczne pasje jej szefa pod postacią luksusowo prezentującego się zestawu audio (waga 500 kg), którego oprawę stanowi granit Galaxy Star. Każdy audiofil z salonu firmy wyjdzie pod wrażeniem. Nic dziwnego, że zestaw ten znalazł się na warszawskim Audio Show, dzielnie reprezentując wspaniałego krakowskiego producenta sprzętu audiofilskiego (Ancient Audio) a kilka tego typu zestawów znalazło nabywców również poza Polską - w Norwegii. Kupuje kamienie na własne potrzeby w zasadzie nie prowadząc sprzedaży hurtowej.Nie sposób zmilczeć ogromnej jak na warunki polskie różnorodności kamieni na dwóch placach firmy, kamieni ściągniętych tu z całego świata. Zakres oferty nie obejmuje rynku nagrobkowego, którym szef firmy w ogóle nie jest zainteresowany.Zręczne sterowanie firmą uchroniło ją od długów, nikt nie zalega jej ani ona sama nie zalega nikomu z płatnościami. Biorąc pod uwagę chaos panujący w tej materii w kraju trzeba przyznać, że to spore osiągnięcie, zwłaszcza że co do dobrej kondycji firmy trudno mieć wątpliwości patrząc na jej biuro, skład kamieni czy wyposażenie zakładu. Kamico nie jest też uwikłane w problemy działalności sezonowej ponieważ jego aktywność nie zamiera jesienią czy zimą, tylko trwa przez cały rok. Korzysta z usług tańszych słowackich firm transportowych. Zasadą działania w przypadku Kamico jest dążenie do całkowitej samowystarczalności, bez konieczności podnajmowania podwykonawców na budowie zapewnia szef Kamico.

RealizacjeWśród zleceniodawców firmy Kamico spotkać można nie byle jakie nazwiska. Firma wykonała między innymi dwa lata temu roboty kamieniarskie w ogromnej prywatnej posiadłości w Myślenicach. Była to szczególna realizacja, gdzie w ciągu roku wykonano z kamienia wszystko to, co z tego materiału można wymyślić. Zlecenie obejmowało wykonanie antycznych altan, kominków, kolumn, parapetów, blatów, fontann, murów i fasad. Wartość budowy była niebagatelna ale liczyła się też ogromna satysfakcja z samego faktu podołania wielu wyzwaniom, jakie towarzyszyły realizacji tego wyjątkowego zlecenia. Spośród wielu firm, których praca złożyła się na końcowy znakomity efekt, firma Kamico uzyskała wyróżnienia inwestora, co do dziś jest źródłem dużej satysfakcji. Nie wymieniając z nazwisk znanych postaci życia publicznego do korzystających z usług firmy należy doliczyć prywatnych klientów ze Szwajcarii, Austrii i Francji.

Ryszard Klementowicz Prezes Kamico, jak już było wspomniano na wstępie, to człowiek przykuwający uwagę. Jego prezencja predestynuje go na postać z okładki poczytnych tygodników wygląda na człowieka wysportowanego, co zresztą odpowiada rzeczywistości bowiem na pobliskiej siłowni jest bardzo częstym bywalcem, a nawet instruktorem. Jak sam stwierdza, czynne uprawianie sportu stało się swego rodzaju pasją, choć zaczęło się od szukania pomocy w obliczu podupadającego zdrowia. Uśmiechnięty i niepoprawny optymista, spoglądający z wiarą w przyszłość, czego powodów upatruje w tym, że “koło kamienia zawsze będzie się coś działo. Zawsze będzie istniał wyższy segment klientów, dla których kamień będzie stanowił poszukiwany towar. Ponadto wierzę w Polaka, polskie firmy są prężne i to w każdej dziedzinie. Wystarczy spojrzeć na rozwój branży kamieniarskiej w odniesieniu do innych branż przecież jest niesamowity”.Ojciec dwóch synów, z których starszy, dwudziestoośmioletni Marek wspiera prowadzenie firmy od jej założenia, a młodszy, dwudziestoletni Piotr, zgłębia tajniki wiedzy kamieniarskiej na AGH. Starszy syn to pasjonat motoryzacji, startując w licznych krakowskich rajdach samochodowych reklamuje przy okazji firmę ojca. “Zanim się nauczył chodzić, już jeździł”- śmieje się pan Ryszard.Warto tu zacytować, że jabłko nie pada daleko od jabłoni w młodzieńczych latach dzisiejszy szef Kamico jako wzięty perkusista zasilał różne zespoły big bitowe, na swym koncie ma współpracę z nie byle jakimi muzykami: grał bowiem z czołowym aktualnie gitarzystą jazzowym w kraju, Jarosławem Śmietaną, przez pięć lat z Teatrem STU, z grupą Exodus. Zwiedził dzięki temu kawał świata, o czym miło wspomina podkreślając szczególnie podróż autostradą słońca we Włoszech, Sycylię, Szwajcarię czy Kolumbię i Iran. Pasji muzycznej oddawał się szczególnie w okresie studiów na Wydziale Mechanicznym Politechniki Krakowskiej. W pewnym momencie, kiedy przygoda z muzyką miała się całkiem dobrze, podjął ostateczną decyzje wyboru pracy w zawodzie inżyniera.Mimo ogromu obowiązków jego zamiłowanie do sztuki przetrwało do dziś, o czym ostatnio mieli okazję przekonać się uczestnicy Dni Otwartych firmy Juma w Niemczech, gdzie Klementowicz dał popis gry na czterdziestu specjalnie dla niego ustawionych talerzach. Niektórzy ów popis wspominali jeszcze długo po powrocie do kraju.

 

Nie czekaj dodaj firmę

do naszego katalogu!

 

 

Dodaj firmę...

 

Dodaj ogłoszenie drobne

do naszej bazy!

 

 

Ogłoszenia...

45-837 Opole,
ul. Wspólna 26
woj. Opolskie
Tel. +48 77 402 41 70
Biuro reklamy:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Redakcja:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.">
     Wszystkie prawa zastrzeżone - Świat-Kamienia 1999-2012
     Projekt i wykonanie: Wilinet