Jutro zostanie odsłonięty obelisk upamiętniający naukowców zamordowanych przez hitlerowców w trakcie II wojny światowej. Pomnik został wykuty z piaskowca dolomitowego według projektu inżyniera Jerzego Szczepaniaka.

Na początku lipca 1941 roku na Wzgórzach Wuleckich we Lwowie hitlerowcy rozstrzelali 25 polskich profesorów, członków ich rodzin oraz osoby, które przebywały z nimi w chwili aresztowania. Wśród 40 ofiar nazistowskiej zbrodni był m.in. Tadeusz Boy-Żeleński. Kilka tygodni później zamordowano również byłego premiera RP, matematyka prof. Kazimierza Bartla.

Pomnik upamiętniający ofiary tej zbrodni zostanie uroczyście odsłonięty w sobotę w Bytomiu. Jego autorem jest inżynier Jerzy Szczepaniak. Zgodnie z przyjętą koncepcją, prosty w formie obelisk składa się z dwóch głazów. Umieszczono na nim listę nazwisk pomordowanych profesorów i historię jednego z nich - profesora Romana Longchamps de Berier.

Pomnik, który stanie przy ulicy Powstańców Śląskich wykuto w dwóch blokach kamienia naturalnego. Wybór padł na piaskowiec dolomitowy. Jego wykonanie sfinansowało stowarzyszenie Stowarzyszenia Wspólnota Polska i miasto Bytom.

Fot. wikipedia.pl