ZAKOŃCZYŁ SIĘ PLENER RZEŹBIARSKI W MARIÓWCE
- Szczegóły
-
Opublikowano: poniedziałek, 05, październik 2015 10:41
Uczestniczący w nim studenci i absolwenci Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie pracowali pod kierunkiem rzeźbiarza Stanisława Lutostańskiego.
Pośród rzeźbiących w kamieniu artystów znalazła się wychowanka tej uczelni - zakonnica s. Urszula Sępkowska.
Członkini Zgromadzenia Sióstr Służek NMP Niepokalanej rzeźbiła w szydłowieckim piaskowcu. Dzieło autorstwa siostry Urszuli przedstawia ptaki, które słuchały kazania św. Franciszka. Praca wraz z innymi stanie przed rehabilitacyjnym ośrodkiem "Promień", który prowadzi jej zgromadzenie. Znajduje się on w Mariówce koło Przysuchy, obok domu generalnego.
Jak twierdzi siostra jej przygoda ze sztuką zaczęła się w zakonnym nowicjacie. Dzięki przychylności innych sióstr mogła rozpocząć studia na kierunku rzeźbiarskim Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Zakonnica podobnie jak reszta uczestników pleneru, którymi byli studenci oraz absolwenci ASP, pracowała pod okiem prawdziwego mistrza pracy w kamieniu. Rzeźbiarz Stanisław Lutostański jest uznanym artystą. Lutostański na stałe mieszka na terenie Stanów Zjednoczonych, a każdego roku przylatuje do Polski, by prowadzić plenery rzeźbiarskie.
Spod jego dłuta wyszła m.in. głowa Tadeusza Kościuszki, którą można oglądać w Muzeum Kazimierza Pułaskiego w Warce oraz pomnik ks. Jerzego Popiełuszki w Nowym Jorku .
Oprac. DŚ
Fot. wf2.xcdn.pl