Henryk Papis kupił hale, opracował technologie, sprowadził sprzęt – wszystko po to aby móc otworzyć swoją firmę. Potrzebował jedynie pieniędzy na kolejne inwestycje. Miejscowy PUP odrzucił jego wniosek o dofinansowanie, pomimo to, kamieniarz się nie poddaje.

Przedsiębiorca liczył na 40 tys. złotych jednorazowo plus 1,5 tys. złotych miesięcznie przez pół roku otrzymanych z projektu „Postaw na swoim”. Dofinansowanie byłoby zaledwie kroplą w morzu środków, które Henryk Papis włożył w swój zakład. Ponieważ zakup gruntu, budowa hali, a następnie wyposażenie jej w park maszyn i sprowadzenie granitu  - to koszt około 2 mln złotych. Niestety Powiatowy Urząd Pracy odrzucił jego wniosek, bo nie spełniał wymogów formalnych. Nie złożył świadectwa pracy, potwierdzającego, że został zwolniony z przyczyn leżących po stronie zakładu pracy oraz wnioskował o zwolnienie z udziału w szkoleniu z zakładania i prowadzenia działalności gospodarczej. Budowa własnej działalności gospodarczej była marzeniem pana Henryka.

 - Przede wszystkim chcę wyjaśnić, że firma dopiero powstanie – stwierdza Papis. Zostanie zarejestrowana pewnie na dniach.

Produkowane przez niego granitowe kule funkcjonują w Internecie jako HP Stone. Ogromne kamienne kule mające średnicę 2,2 m i wagę 20 ton, mogą dekorować budowle albo obracać się w wodzie, tworząc fontanny. Oprócz nich Henryk Papis produkuje granitowe obiekty małej architektury: zegary słoneczne, słupy ogłoszeniowe, kolumny, kopuły, pierścienie, słupki, oczka czy też tablice.

- HP Stone budowałem przez prawie 10 lat, powstała z pasji, pełnego zaangażowania i przekonania, że zrobić można naprawdę wszystko, nawet jeśli w przekonaniu większości ludzi jest to niemożliwe, niewykonalne, abstrakcje – podsumowuje Henryk Papis.

Fot: www.hpstone.pl