Biurowiec zlokalizowany w centrum Beverly Hills to niezwykły przykład piękna nowoczesnej architektury. Gmach, który  zbudowany został z dwóch rodzajów kamienia – czarnego bazaltu i ciemnego granitu, jest połączeniem prostoty i elegancji.

Beverly Hills to miejsce będące synonimem luksusu oraz dobrego smaku, dlatego powstające tutaj budynki powinny wpisywać się w ten  kanon.  Biurowiec, który powstał w centrum miasta położonego w metropolii Los Angeles jest prosty a zarazem elegancki, niczym słynna kobieca „mała czarna”.

Idealnym materiałem spełniającym wymogi projektantów z biura architektonicznego Gensler był kamień naturalny. Zgodnie z zamysłem projektantów gmachu, „twarde”, czarne granity oraz ciemny bazalt o niejednorodnych wykończeniach mają utworzyć minimalną elegancję poprzez dostarczanie różnych tekstur w bardzo wąskim przedziale kolorów. Wykorzystany przy realizacji projektu kamień dostarczyła firma MG Stone Company z Sun Valley.

Pierwszy z nich, to polerowany norweski granit Norwegian Emerald o gładkiej powierzchni i ciemnej barwie. Klasyczna i czysta forma nadaje frontowej elewacji biurowca szyku i elegancji. Kamień idealnie komponuje się z ułożonym na chodniku przed głównym wejściem granitem Pine Green.  

Natomiast drugi, to bazalt znajdujący się  w holu, piętrach oraz tylnich elewacjach. Niejednolita forma tego kamienia kontrastuje z delikatnym i gładkim granitem okalającym elewację biurowca. Ponadto znakomicie komponuje się z  głazami rzecznymi, które wysypano na dziedzińcu. Te kamienie o nieregularnych kształtach mają czarną i białą barwę.

Fot: www.gensler.com