KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

Z inicjatywą przedsięwzięcia wyszedł Społeczny Komitet Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w Poznaniu. Krótko potem, we wrześniu ubiegłego…

Czytaj...
HARD ROCK HOTEL

HARD ROCK HOTEL

Jedna z najnowszych realizacji, za którą stoi firma stoneCIRCLE, zyskała wiele prestiżowych nagród. Bar hotelowy otrzymał nagrodę Best…

Czytaj...
LAGASCA 99 I COSENTINO

LAGASCA 99 I COSENTINO

Zlokalizowany w dzielnicy Salamanca w Madrycie budynek mieszkalny Lagasca 99 nawiązuje swym charakterem do obiektów architektury wokół niego,…

Czytaj...
BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

Taki apel do Ministerstwa Rozwoju wydało w połowie sierpnia br. dwanaście organizacji branży budowlanej, deweloperskiej, biznesowej i architektonicznej.

Czytaj...
Frontpage Slideshow | Copyright © 2006-2011 JoomlaWorks Ltd.

Doświadczenie uczy...

Opowieści o zachodnim raju, o eldorado, gdzie wszystko jest najlepsze i odbywa się w odczuwany szczególnie przez nas, Polaków, normalny sposób, po raz kolejny muszą lec w gruzach po informacjach, którymi chętnie dzielę się z Czytelnikami. Polscy kamieniarze tworzą społeczność nie tylko z ludzi, którym wystarcza widok posesji własnego zakładu, są też i tacy, u których głód świata, wiedzy o nim, nie pozwala usiąść w spokoju na miejscu, tylko goni ich po świecie, stając się przyczyną dopływu wielu cennych informacji o zwyczajach panujących tam, gdzie upatrywaliśmy przykładu, wierząc naiwnie w odmienność natury ludzkiej. Pewnie z powodu innego padania promieni słonecznych...   

Kamień handlowy sprowadzany jest do Polski z całego świata, ma w związku z tym światową cenę, którą klienci chętnie płacą - przecież zwykle za sobą mają odwiedziny kopalń, z których nabywany materiał pochodzi, i przekonanie, że metody jakimi jest o wydobywany, gwarantują wysoką jego jakość. I tu okazuje się, że rzeczywistość skrzeczy, jak mówi poeta. W kopalniach brazylijskich ale też i tych na Czarnym Lądzie wydobycie prowadzone jest przed i po południu w systemie rodem z filmów Barei - do południa bloki wydobywane są liną diamentową, czyli technologią nowoczesną, gwarantującą wysoką jakość. A zatem wspaniale! W tym czasie wyrobiska odwiedzają klienci sycąc swe oczy widokiem, jak w najlepszej reklamie telewizyjnej. Kiedy przychodzi popołudnie, ten różowy widoczek ulega zmianie, żarty na bok, teatrzyk dla naiwnych zamyka się i rozpoczyna się brutalna walka o zysk, w której wielkim pomocnikiem jest dynamit. Jego użycie zwiększa wydobycie radykalnie, a że bloki są obarczone ryzykiem pęknięć wewnętrznych, cóż w końcu chodzi o kamień, którego natura jest taka, że choć twardy, to kruchy i klient powinien o tym wiedzieć...

Tak więc istnieją dwa oblicza kopalni, o czym decyduje rachunek prawdopodobieństwa -  po południu jest mniejsze prawdopodobieństwo, że klient przyjedzie na wyrobisko. Nic więc dziwnego, że mimo lustracji kopalni przez klientów bloki kupowane przez nich mają pęknięcia. Przedstawiona sytuacja ma jeszcze jeden aspekt, tym razem dotyczący grupy klientów, do której zaliczani jesteśmy również my, Polacy. Otóż kamienne bloki pośledniego sortu przeznaczone są dla odbiorców z krajów byłego bloku wschodniego, czyli Polski, Węgier, Czech, Rosji itd. To dla nich na terenie kopalń istnieją osobne składy z kamieniem i jest to zorganizowane w taki sposób, by nie mieli możliwości zobaczenia materiału o wysokich standardach jakości. Wykorzystuje się fakt, że klienci z krajów wschodnich nie mają tak dobrego rozeznania, jak ci z krajów zachodnich, choćby z racji skromniejszych możliwości finansowych, eliminujących dogłębną penetrację oferty kopalń na świecie. Tak więc bloki gorsze jakościowo sprzedaje się im jako super towar. Jeden z polskich kamieniarzy oglądając bloki na składzie, na który zaprowadził go właściciel kopalni, zapytał się o bloki na sąsiednim placu. W odpowiedzi usłyszał, że zgromadzony tam kamienny towar jest już sprzedany. Trzeba jednak dodać, że osobiste coraz częstsze wyprawy polskich kamieniarzy po bloki do Afryki, Brazylii i innych krajów, zmieniły wiele w tej kwestii, a doświadczenie w kupowaniu kamienia redukuje coraz mocniej skuteczność nieuczciwych chwytów stosowanych przez sprzedawców. Pewnie dlatego chwycono się nowego sposobu na zbywanie gorszych jakościowo bloków rozpoczynając wydobycie bloków wielkogabarytowych, na które klienci z krajów wschodnich rzadko się decydują, ponieważ problem stanowi ich przetarcie. W poszukiwaniu towaru najwyższej jakości niektórzy klienci z Polski kupują i te duże bloki dokonując transakcji jako grupa i przecierają je na miejscu. Ale w takim stylu działania jednak niezbyt dobrze odnajdujemy się z powodu naszych kamieniarskich cnót narodowych. Efektem jest brak możliwości zakupu materiału o najwyższych parametrach i sprowadzanie do kraju gorszego kamienia. Szkoda, bo grupie zawsze łatwiej wynegocjować lepsze warunki zakupu, ale trzeba zaznaczyć, że sytuacja polskich kontrahentów zdecydowanie ulega zmianie na lepsze, ponieważ pomimo wszystkich utrudnień coraz częściej stać ich na kamień droższy, a zatem i lepszy. Teraz do ogrania są przedstawiciele z takich krajów jak Rosja, Ukraina, Białoruś. Ciekawe praktyki są stosowane w przypadku reklamacji materiału o gorszych parametrach (w grę wchodzą tu ukryte wady, nawet pęknięcia): jeśli klient będzie reklamował nabyty towar, wówczas kopalnia zwraca do 60 procent wartości bloku, a zatem w  sumie i tak na całej operacji wychodzi na swoje. Mało tego - cała procedura reklamacji trwa kilka miesięcy, więc w tym czasie pieniądze klienta są w obrocie, a to oznacza oczywiście zysk. 40 procent ceny, które zostaje w kasie kopalni, to właściwie realna wartość bloku, nierzadko zawierająca już pewien procent zysku. Ten nieuczciwy zabieg wykorzystuje się znając sytuację materialną klientów ze Wschodu, ponieważ ci, z krajów zachodnich, w ogóle nie zwróciliby uwagi na bloki drugiego sortu. Jest jeszcze sprawa (albo jak kto woli  oszustwo) żywicowania płyt. Przy wydobyciu bloków metodą strzałową, blok często jest popękany i ma nierówne kształty. Przy cięciu na płyty zdarza się więc, że ułamuje się jej kawałek. Płytę mierzy się po liniach prostych, więc żeby sprzedać większą powierzchnię, odłamany róg przykleja się metodą żywicowania. Idealnie żywicuje się płytę i utwardza ultrafioletem. Odłamany róg zostaje przyklejony i rysa w ogóle jest niewidoczna. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że żywica po około trzech miesiącach w polskich warunkach pęka i problem gotowy.

Kto wtedy będzie ją reklamował?

Dla zainteresowanych podam jedynie, że żywicowaną płytę można poznać po zaciekach z boku płyty - kiedy coś takiego widać, lepiej od niej trzymać się z daleka.

 

Nie czekaj dodaj firmę

do naszego katalogu!

 

 

Dodaj firmę...

 

Dodaj ogłoszenie drobne

do naszej bazy!

 

 

Ogłoszenia...

45-837 Opole,
ul. Wspólna 26
woj. Opolskie
Tel. +48 77 402 41 70
Biuro reklamy:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Redakcja:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.">
     Wszystkie prawa zastrzeżone - Świat-Kamienia 1999-2012
     Projekt i wykonanie: Wilinet