KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

Z inicjatywą przedsięwzięcia wyszedł Społeczny Komitet Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w Poznaniu. Krótko potem, we wrześniu ubiegłego…

Czytaj...
HARD ROCK HOTEL

HARD ROCK HOTEL

Jedna z najnowszych realizacji, za którą stoi firma stoneCIRCLE, zyskała wiele prestiżowych nagród. Bar hotelowy otrzymał nagrodę Best…

Czytaj...
LAGASCA 99 I COSENTINO

LAGASCA 99 I COSENTINO

Zlokalizowany w dzielnicy Salamanca w Madrycie budynek mieszkalny Lagasca 99 nawiązuje swym charakterem do obiektów architektury wokół niego,…

Czytaj...
BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

Taki apel do Ministerstwa Rozwoju wydało w połowie sierpnia br. dwanaście organizacji branży budowlanej, deweloperskiej, biznesowej i architektonicznej.

Czytaj...
Frontpage Slideshow | Copyright © 2006-2011 JoomlaWorks Ltd.

Kamieniarski łącznik czasu

W podwarszawskim Hornówku ulokował swój dom pan Grzegorz Czernichowski, w którym dziś mieszka wraz ze swoją żoną i dziećmi. Nie wpisuje się ten budynek w okoliczny standard architektonicznej zabudowy przestrzeni, którą stanowią na ogół budynki katalogowe

Parapety Mimo że pan Czernichowski jest wielkim entuzjastą kamienia, w podejściu do jego stosowania zachowuje zdrowy dystans. Z góry założył, że parter będzie wykańczany kamieniem natomiast piętro już nie. Góra domu miała być lżejsza z założenia, dlatego miejsce parapetów zajęły dachówki, identyczne jak na dachu. Wszystkie wykończenia parapetów na parterze są wykonane z piaskowca, jeżeli nie cała obróbka wokół okna, to sama płyta parapetu jest kamienna. Parapetom nadano dwie formy, które są efektem poszukiwań pana Grzegorza, stąd jeden z parapetów został zrobiony inaczej niż trzy pozostałe, chociaż idea jest ta sama. Jest więc parapet wywinięty jęzorem, jest jedno małe okienko, które ma troszeczkę inny parapet niż pozostałe, bo ma zmiękczane naroża. “Kiedy najpierw małe okno zmiękczyłem, stwierdziłem, że uwidacznianie kompromisu będzie dużo ciekawsze”. Z kolei okna obrabiane dookoła kamieniem mają swój odmienny parapet.

Posadzki W sieni posadzkę zdobi wapień Morawica, świadomie nie przebierany podczas zakupu, a w czasie układania brany bez dobierania poszczególnych elementów do całości. Ponieważ każda płytka jest z innego kawałka cięta, efektem końcowym jest mocno urozmaicona powierzchnia posadzki; każda płytka żyje swoim życiem, dzięki czemu całość jest ciekawsza. Rezygnacja z polerowania powierzchni płytek i ostrych krawędzi dała efekt udomowienia, odmienny niż ma to miejsce w przypadku polerowania i łączenia ścisłego ostrych krawędzi, co najczęściej ma miejsce w posadzkach różnych urzędów, banków czy sal reprezentacyjnych hoteli i uważane jest za najwyższy standard. W części domu, skąd jest wyjście na ogód, również podłogę przykryje Morawica, choć były próby przymiarki do Bolechowic ale ostatecznie właściciele uznali je za zbyt ciemne. Planowane jest więc wykorzystanie dwu kolorów Morawicy - będzie wykonana opaska dookoła pomieszczenia, a w środku wzór przypominajacy dywan. Środek przyozdobi karo.

Drzwi

W średniowiecznych stylizacjach, jakie można spotkać w opisywanym budynku, również drzwi są niczym żywcem przeniesone z zabytkowych obiektów. “Portal kamienny głównego wejścia w stylu angielskim jest wykonany przez mnie na nowo, natomiast brama, która jest montowana w elewację, to oryginał mający około 300 lat, wyciągnięty z kościoła z Lipna, gdzie proboszcz wymieniał drzwi wyrzucając stare. Przypadek sprawił, że natrafiłem na tę bramę. W zaistniałych okolicznościach nie było trudno stać się ich właścicielem, potem troszeczkę konserwacji, starania i będzie służyła przez kolejne lata” opowiada właściciel domu. W ten sposób ogólne wrażenie pogłębia wartościowy autentyk, ciekawy i unikatowy, szczególnie w zastosowaniu w prywatnym budownictwie.

Wanna

W łazience na piętrze przyciąga wolno stojąca wanna. Jej obudowa wykonana jest z marmuru Carrara DC według własnego pomysłu, bez żadnych odniesień. Był początkowo taki pomysł, żeby wstawić wannę tradycyjną, żeliwną, ale okazało się to nierealne, zbyt kosztowne i wypadało sobie poradzić w inny sposób, na przykład przez zastosowanie jej obudowy z Carrary. Wanna jest więc blaszana i wraz z kamienną obudową łączy chęci z możliwościami. Forma obudowy została prostu wymyślona przez pana Grzegorza, który jako dyplomowany artysta z dużym doświadczeniem nie miał problemów z jej znalezieniem.

Pozostałe elementy do zrealizowania: Wymienione elementy kamieniarki nie wyczerpują całego zakresu zastosowanych rozwiązań. I tak, ogrodzenie całej posesji będzie kamienne, z łupanego piaskowca, tzw. murak, stawiany na prostą fugę i przykryty czapą albo z piaskowca, albo z betonu. Inwestor s

kłania się do przykrycia muru czapą betonową uważając, że będzie się ona ładniej starzeć, szybciej zzielenieje i złapie klimat, który pasuje do całości. Drugi element kamienny to podjezdnia, która będzie wyłożona kostką. Przed wejściem do domu niewielki taras będzie zdobił jeden stopień z piaskowca, a także na wyjściu do ogródka również będzie wykończenie z piaskowca, a także na wejściu do ogródka również będzie wykończenie z tego kamienia .

z indywidualnymi modyfikacjami. Jego charakter i forma naznaczone są osobistym piętnem osobowości właściciela domu, który jednocześnie jest autorem koncepcji projektu budynku i rozmaitych detali, czyniących zeń obiekt o wyjątkowych walorach estetycznych. Niewątpliwie dom państwa Czernichowskich ma swoją historię, w której niebagatelne miejsce znalazł kamień i fascynacje nim właściciela: “Idea zastosowania większej ilości kamienia niż to się standardowo odbywa, wywodzi się z mojego zamiłowania i wykonywanego zawodu. Rozumiem kamień i wiem, jakie są jego możliwości, jakie daje rezultaty. Ukończyłem konserwację na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, więc napatrzyłem się na starą architekturę i te tęsknoty za starym solidnym budownictwem, urokliwymi fragmentami portali, okien czy wnętrz gdzieś tam siedziały we mnie. Dlatego o ile możliwości pozwalały takie elementy zostały umieszczone w budynku. Do głosu doszedł sentyment za zapomnianym zawodem”. Wzorem i inspiracją do powstania budynku w istniejącej dziś formie był m.in. stojący bezpośrednio przy wrocławskim rynku dom, o wdzięcznej nazwie Jaś i Małgosia. To pozostałość z okresu średniowiecza, jest bardzo wąziutki i właśnie ten fakt miał duże znaczenie przy podejmowaniu decyzji przez państwo Czernichowskich odnośnie realizacji własnego domu. Fantazję twórczą na wąziutkiej działce budowlanej w Hornówku ograniczały bardzo trudne warunki budowalane i wrocławski budynek stanowił fizyczny dowód na to, że niezbyt korzystną pod względem gabarytów działkę można zagospodarować i wybudować na niej dom, w którym będzie się dało mieszkać. Bezpośrednią inspiracją kamieniarską był po trosze angielski gotyk - to jeżeli chodzi o portal wejściowy, a także późne średniowiecze, które konkretnie reprezentuje stary kościół stojący na rynku w Szydłowcu oraz Dom Długosza i w jakiejś niewielkiej części stary Sandomierz. Elementy kamieniarki zastosowane w domu mają swoje pierwowzory. Pan Grzegorz odnosząc się do koncepcji zastosowania określonych rozwiązań kamieniarskich w domu stwierdza: “Była to próba wyciągnięcia ze starej architektury po pierwsze bryły całego domu, po drugie różnych smaczków, tych elementów i rzeczy, które uprzyjemniają życie. Żaden z elementów architektury budynku nie nawiązuje do współczesnej architektury. Co prawda nie da się dzisiaj wszystkiego utrzymać w historycznej konwencji, gdzieś jednak mieszanka współczesności z wczesnym renesansem czy późnym średniowieczem musi polegać na kompromisie. Zatem to, co niezbędne a nowoczesne znalazło się w budynku ze zrozumiałych powodów. Z tym się po prostu wygodnie żyje”.

Kamienny wystrój hotelu "Sheraton" w Krakowie

U podnóża Wawelu nad Wisłą powstał nowoczesny, najwyższej klasy hotel. Jakkolwiek opinie architektów i historyków sztuki na temat lokalizacji budynku oraz jego walorów architektonicznych są podzielone, to jednak zastosowanie kamienia do wystroju wnętrz i na elewacji w tym obiekcie zasługuje na uwagę. We współczesnej architekturze specjalnego znaczenia nabrało świadome operowanie kontrastami w dziedzinie faktury i koloru. Uzyskanie tych efektów w kamieniu zależy w decydującej mierze od właściwie dobranych rodzajów surowca. W projektowaniu oraz w wykonaniu elewacji i wystroju wnętrz hotelu „Sheraton” uwarunkowania te umiejętnie wykorzystano. Efekt kolorystyczny posadzek we wnętrzach oparto na silnych kontrastach, na operowaniu kolorami mocnymi i zdecydowanymi, które osiągnięto stosując marmur hiszpański (420 metrów kwadratowych) Roi Alicante (Rojo Alicante) barwy czerwonej z białymi smugami i plamami oraz kremowy - w odcieniu białym - marmur egipski New Crema (300 metrów kwadratowych). Płytom posadzkowym nadano fakturę antyczną, co również wywiera wpływ na estetyczny wygląd i na lepsze ich stonowanie. Wzór posadzki oparto na układzie geometrycznym płyt kwadratowych i prostokątnych o zróżnicowanej wielkości. Taki dobór barw i kształtów daje wrażenie eleganckiego dywanu o interesującym wzorze. Elewacje frontową od strony Wisły wykonano z niemieckiego piaskowca Wustenzeller o jednolitej mocnej barwie czerwonej w połączeniu ze szkłem. Zastosowano płyty szlifowane o wymiarach 115x80x4cm w ilości 1000 metrów kwadratowych. Elewacje boczne wykonano z granitu Strzegom ze złoża Grabina barwy jasnoszarej z odcieniem seledynowym z płyt szlifowanych o wymiarach 110x80x3cm w ilości 1350 metrów kwadratowych. Cokoły i obramowania okien wykonano z piaskowca Wartowice barwy żółtej w fakturze szlifowanej w ilości 200 metrów kwadratowych. Na schody wejściowe użyto granitu Strzegom w ilości 50 metrów kwadratowych. Schody wykonano w konstrukcji okładzinowej. Oblicówkę kamienną elewacji zamontowano według współczesnej technologii na kotwach ze stali nierdzewnej. Elewacja jest przewietrzana, pomiędzy płytę kamienną a warstwą izolacji termicznej jest pustka powietrzna, która ułatwia odprowadzanie wilgoci zawartej w ścianie i spełnia w ten sposób wraz z otwartymi spoinami wentylującymi również funkcję termoizolacyjną. Intensywna barwa czerwona elewacji frontowej w połączeniu ze szkłem harmonizuje z otoczeniem i wpisuje się w kolorystykę wawelskich murów. Całość prac kamieniarskich wykonała firma Hofmann Polska.

                                                  

Naturalne motywy i materiały w fińskiej architekturze

Finlandia od zarania swych dziejów znajdowała się pod wpływem kultury wschodniej (Bizancjum i Nowogród)i zachodniej (Szwecja), co odcisnęło swe piętno również na kształcie jej architektury. Niestety, niewiele obiektów historycznych dotrwało do czasów współczesnych, czego przyczyny należy upatrywać w powszechnie stosowanym dawniej drewnie, jako materiale budowlanym, z powodu którego łatwo padały one ofiarą czerwonego kura. Przetrwały jedynie budowle kamienne i murowane. Architektoniczne style Europy docierały do Finlandii od średniowiecza ulegając przeobrażeniu pod wpływem tutejszej tradycji i lokalnych gustów estetycznych. Do największych i najsłynniejszych zabytków architektonicznych fińskiego średniowiecza należą zamek i katedra w Turku. Pierwsze kościoły kamienne powstały w krainie tysiąca jezior około 1300 roku. Charakterystycznym przykładem tego rodzaju budownictwa jest XV-wieczny kościół w Tyrvää. Jednak architektoniczny krajobraz Finlandii kształtowało budownictwo wiejskie, wznoszone z masywnych pni drzewnych, proste w formie, niskie, kryte dachem o małym spadku. Do tradycji należy zgrupowanie budynków mieszkalnych, gospodar-czych i sauny wokół prostokątnego dziedzińca. W architekturze współczesnej Finlandii znajdujemy pewną kontynuację tej tradycji, przejawiającą się w dążeniu do kształtowania niewielkich, zamkniętych przestrzeni, dziedzińca czy patia wewnętrznego. Po dość krótkim okresie panowania eklektyzmu w architekturze Finlandii, wraz z rosnącą świadomością narodową, do głosu doszedł narodowy romantyzm, cechujący się stosowaniem dużych płaszczyzn muru o naturalnej, silnej w wyrazie fakturze zewnętrznej, a także rodzimej ornamentyki opartej na motywach zwierzęco-roślinnych. Ścisła współpraca architektów z plastykami, która się wówczas nawiązała trwa do dziś. Równolegle do romantycznego nurtu narodowego istniał też kierunek o bardziej międzynarodowym charakterze. Znany teoretyk G. Strengell w 1901 roku postulował stosowanie prostych materiałów i niezakłamanej konstrukcji, kształtowanie budynku od wewnątrz, co w jego zamyśle miało prowdzić do zaniku symetrii i dyktatu piękna przez konstrukcję. Artykuł ten stanowił dojrzałe sformułowanie programu funkcjonalizmu, wyprzedzając jego urzeczywistnienie o ćwierć wieku. Nowa architektura, której nadano uproszczoną nazwę funkcjonalizmu, dotarła do Finlandii około 1927 roku. Kierunek ten szybko znalazł wielu zwolenników. Jego założenia oparte były na ideach międzynarodowego modernizmu głoszących demokrację, kolektywizację oraz hasła propagujące seryjną, tanią produkcję przemysłową. Pierwszym przejawem nowego kierunku była wystawa związana z obchodami 700-lecia miasta Turku. W końcu lat trzydziestych nastąpił zmierzch tzw. heroicznego okresu funkcjonalizmu, nasila się krytyczny stosunek wobec jego rygorystycznych wymogów, występuje znużenie obowiązującymi kanonami mody architektonicznej. W tej sytuacji szczególna rola przypada wzniesionej w latach 1939-1941 cmentarnej kaplicy Zmartwychwstania w Turku wg projektu E. Bryggmana. W latach czterdziestych wywrze ona duży wpływ na kształtowanie się tzw. funkcjonalizmu romantycznego. Charakterystyczne jej cechy, takie jak: znakomite wtopienie w otaczający krajobraz, powiązanie wnętrza z przyrodą, subtelność detalu, użycie drewna i mosiądzu oraz złagodzenie konturów i form, staną się właściwe dla tej nowej konwencji funkcjonalizmu. Architektura nowoczesna tego okresu operuje nowymi materiałami budowlanymi oraz szerszym wachlarzem form. Kompozycja budynków staje się swobodniejsza przy równoczesnym, czytelniejszym nawet aniżeli w obiektach z lat trzydziestych, rozgraniczeniu poszczególnych funkcji. Twórczość architektów fińskich znana jest daleko poza granicami kraju. Intensywnie rozwija się ruch budowlany, szczególnie w wielkomiejskim zespole Helsinek. Na zachód od stolicy powstaje pięć wielkich miast satelitarnych, m.in. Espoo. Kościół Temppeliaukio to jedna z wielu atrakcji turystycznych Helsinek, gdzie znajduje się wiele obiektów sakralnych. Światowy rozgłos uzyskał niezwykle oryginalny kościół Temppeliaukio, tzw. skalny. Projektanci, bracia Timo i Tuomo Suomalainen, laureaci zorganizowanego uprzednio konkursu, zaproponowali wykucie wnętrza kościoła w skalnym wzgórzu. Panujący tu nastrój przypomina wnętrza katakumb, w których zbierali się pierwsi chrześcijanie. Skontrastowanie swobodnych, z wyczuciem rzeźbionych ścian z lekką, oderwaną od skał kopułą dało znakomity efekt plastyczny. Świetna akustyka kościoła pozwala na organizowanie koncertów organowych i kameralnych. Wykuta w granitowej skale luterańska świątynia została oddana do użytku w 1969 roku. Z zewnątrz granit, właściwie zupełnie niepozorna góra, wnętrze olśniewające blaskiem świec i wpadającymi przez oszklony dach promieniami, absolutnie perfekcyjna akustyka. Kościół zlokalizowany jest dwa bloki na zachód od Muzeum Narodowego w dzielnicy Töölö na zachód od Mannerheimintie. Dach zamknięty szkłem (światło pada przez specjalnie zaprojektowane szyby, jest ich w sumie 180) oraz pokryciem miedzianym. Niewątpliwie dominującym obiektem stolicy Finlandii jest zrealizowany w latach 1967-1971 gmach koncertowo-kongresowy, zwany popularnie Finlandia Talo. Jest on pierwszym ukończonym obiektem zaprojektowanym w latach 1959-1964 przez Alvar Aalto w śródmiejskim centrum Helsinek. Głównym akcentem przestrzennym Finlandia Talo jest wyniesiona bryła dużej sali koncertowej.Jej rzeźbiarska forma, podkreślona w nocy światłem reflektorów, jest dominatą śródmieścia Helsinek. Biel carraryjskiego marmuru, skontrastowana z czernią granitu, tworzy w zestawieniu z kolorami nieba, wody i zieleni znakomitą kompozycję. Biały marmur zastosował Aalto również we wnętrzu głównej sali, łącząc go z ciemnymi płaszczyznami rzeźbiarsko potraktowanych fragmentów ścian z giętych elementów drewnianych.

 

Sarkofag Czesława Miłosza

Śmierć Czesława Miłosza, wybitnego poety, myśliciela, którego klasę określa literackaNagroda Nobla, stała się przyczynkiem do zaistnienia medialnego kamieniarzy. Ceremonię pogrzebową poprzedziły przygotowania związane ze znalezieniem odpowiedniego miejsca pochówku i wykonaniem kamiennego sarkofagu. Ostatecznie “książę poetów”, jak nazwał Miłosza w swoim pożegnalnym przemówieniu prezydent miasta Kraków prof. Jacek Majchrowski, spoczął w krypcie zasłużonych klasztoru oo. Paulinów na Skałce. Na wykonawcę sarkofagu zaproponowano Janusza Chwajoła, mistrza kamieniarskiego, który na branżowym rynku działa już od 1972 roku. Pracownię artystyczno-kamieniarską założył jego ojciec Bronisław w roku 1960. Powstało w niej wiele prac, które były realizowane dla tak znanych postaci jak twórca Piwnicy pod Baranami Piotr Skrzynecki, honorowy prezes PSL Edward Kaleta, taternik Janusz Śmiałek, poetka Eugenia Basara Lipiec, rotmistrz Edward Romanowski, król kurkowy Roman Kamecki i innych. W czwartek, 19 sierpnia 2004 roku, w czasie spotkania w magistracie krakowskim prezydenta Krakowa prof. Jacka Majchrowskiego, przeora klasztoru oo. Paulinów na Skałce prof. Andrzeja Napiórkowskiego i rodziny poety, syna Antoniego i jego żony Joanny, zapadła decyzja o pochowaniu polskiego noblisty w krypcie zasłużonych w panteonie narodowym u oo. Paulinów. Również w trakcie tego spotkania Joanna Rayska-Miłosz poinformowała zobowiązaniu się amerykańskich kamieniarzy do wykonania grobowca dla Czesława Miłosza. Ale jeszcze tego samego dnia prezydent miasta w “Tematach dnia” telewizji krakowskiej powiedział, że w Polsce są kamieniarze zdolni wykonać w pozostałym do pogrzebu czasie sarkofag dla Czesława Miłosza. W piątek rano dyrektor krakowskiego magistratu Andrzej Kulig zwrócił się z zapytaniem do Janusza Chwajoła czy podejmie się wykonania odpowiedniego sarkofagu dla słynnego zmarłego poety i otrzymał potwierdzającą odpowiedź. Już o dwunastej w południe tego samego dnia na Skałce odbyło się spotkanie robocze w magistracie, w czasie którego uzgodniono termin, formę, a także materiał, z jakiego miałby być wykonany grobowiec. Projekt przedstawiony na spotkaniu przez Janusza Chwajoła oparty był na sarkofagu papieża Pawła VI z Watykanu, ponieważ skromność i prostota tego grobowca odpowiadały życzeniom rodziny, która chciała by był on wykonany z polskiego materiału, pozbawiony wszelkich zbędnych akcentów, bez świecących ozdób. Użycie strzegomskiego granitu zaproponował krakowski kamieniarz i jego propozycja została przyjęta, z uwagą konserwatora zabytków, który prosił o matową fakturę grobowca, dzięki czemu miał on harmonizować z pozostałymi sarkofagami w krypcie i oczywiście ta sugestia została zaakceptowana. Napisy zamiast na wierzchniej płycie znalazły się decyzją rodziny na bocznej ścianie grobowca, wykute lecz bez złoceń, a czernione matowym lakierem. Wprowadzono umieszczone na fundamencie kostki, które miały dostosować sarkofag do sąsiednich grobowców aktora Ludwika Solskiego i astronoma Tadeusza Banachiewicza. Uzgodnienie szczegółów projektu trwało jeszcze przez sobotę i niedzielę. Od poniedziałku ruszyły intensywne prace wykonawcze i montażowe. Wieczorem tego samego dnia o godz. 20.15 asystentka Czesława Miłosza, pani Agnieszka Kosińska, dostarczyła ostateczną treść napisów nagrobnych uzgodnioną z rodziną w Instytucie Czesława Miłosza. Pierwotną treść napisu: “laureat literackiej Nagrody Nobla” zmieniono na “Poeta” z uzasadnieniem, iż “wszelkie nagrody, w tym literacka Nagroda Nobla, pochodzą od ludzi, a dar bycia poetą, to dar od Boga”, o czym zdecydowała rodzina. Pod datami umieszczono łaciński napis: “Bene Quiescas” (“Odpoczywaj w pokoju”) oraz cytat z Księgi Mądrości w tłumaczeniu Czesława Miłosza “A dbałość o naukę jest Miłość”. Granitowy materiał ze Strzegomia trafił do Krakowa przekazany przez “Granit Strzegom” SA, a prace które trwały od wczesnych godzin rannych do późnej nocy wykonywali świetni fachowcy: Konrad Skowronek, Ryszard Wenc, Tadeusz Kaczor i Marcin Zimirski, pod nadzorem i kierunkiem mistrza Janusza Chwajoła, również autora koncepcji i projektu. Na miejsce w krypcie wszystkie elementy trzeba było przetransportować używając starych i sprawdzonych sposobów pracy kamieniarskiej, ze względu na zabytkowy charakter wnętrz i brak możliwości użycia dźwigów czy wózków widłowych. 25 sierpnia wieczorem sarkofag był gotowy i przygotowany do uroczystości, które miały miejsce 27 sierpnia 2004 roku z udziałem przedstawicieli władz państwowych, m.in. premiera Marka Belki, prezydenta Lecha Wałęsy, wybitnych literatów, polityków, aktorów, wydawców, osobistości życia kulturalnego, noblistów, przyjaciół poety. Uroczystościom przewodził kardynał Franciszek Macharski. Kamieniarze z firmy Janusza Chwajoła znaleźli się w wąskim gronie osób, które bezpośrednio uczestniczyły w ceremonii pogrzebowej obok kardynała Macharskiego, arcybiskupa Józefa Życińskiego, biskupa Tadeusza Pieronka oraz rodziny zmarłego. Po zamknięciu krypty przez założenie płyty nastąpiło składanie wieńców i kwiatów przez przybyłych.

Związek Kontroli Dystrybucji Prasy

“Związek Kontroli Dystrybucji Prasy został zarejestrowany w czerwcu 1994 roku. Jest to organizacja pracodawców zajmujących się wydawaniem prasy, prowadzących działalność reklamową, ogłoszeniową, kolporterską, internetową, której celem jest ochrona przed nieuczciwą konkurencją poprzez zapewnienie rzetelnych informacji o nakładach i rozpowszechnianiu tytułów prasowych. Obecnie ZKDP liczy 219 członków, w tym 176 wydawców, 20 prowadzących działalność reklamową, 6 ogłoszeniodawców, 6 kolporterów i 11 “pozostałych”. Kontrolą obejmuje 364 tytuły, w tym 49 dzienników oraz 315 czasopism. Inicjatorem powołania organizacji i zarazem jej pierwszym prezesem był Dariusz Fikus, ówczesny redaktor naczelny “Rzeczypospolitej” i prezes spółki wydającej tę ogólnopolską gazetę. ZKDP kontroluje wyłącznie tytuły prasowe tych wydawców, którzy przystępując do organizacji dobrowolnie ujawniają swoje dane. Dane zbierane i weryfikowane przez związek służyć mają z jednej strony potwierdzeniu pozycji tytułu na rynku, z drugiej zaś umożliwieniu lepszego i bardziej precyzyjnego planowania mediów przez agencje reklamowe i ogłoszeniodawców. W roku 1997 Związek Kontroli Dystrybucji Prasy rozszerzył zakres swej działalności na badania czytelnictwa. Zgodnie z tendencjami światowymi prowadzenie takich badań spoczywa na organizacji non-profit skupiającej zarówno wydawców jak i agencje reklamowe. Jedyną taką instytucją działającą w Polsce jest ZKDP”. Powyższy cytat zawiera powody, dla których Świat Kamienia stał się członkiem stowarzyszenia chroniącego rynek prasy, a co za tym idzie czytelnika i reklamodawcę, przed manipulacjami informacją. Mamy nadzieję, że umocni to naszą współpracę z dotychczas współdziałającymi z nami na rynku firmami w zakresie marketingowym i informacyjnym, a także ułatwi decyzję o rozpoczęciu wspólnych działań niezdecydowanym lub poszukującym medium, za pomocą którego społeczność kamieniarska i współpracujący z nią klienci i instytucje dowiedzą się o ich istnieniu. To ostatni numer gazety kończący nasze pięcioletnie istnienie na polskim rynku kamieniarskim. Następny numer ŚK otrzymają Państwo podczas wrocławskich targów Kamień 04 - w ten sposób rozpocznie się kolejna pięciolatka, mamy nadzieję, co najmniej tak dobra, jak miniona, naszej obecności w branży kamieniarskiej.

Redaktor naczelny Jacek Serafn

 

Nie czekaj dodaj firmę

do naszego katalogu!

 

 

Dodaj firmę...

 

Dodaj ogłoszenie drobne

do naszej bazy!

 

 

Ogłoszenia...

45-837 Opole,
ul. Wspólna 26
woj. Opolskie
Tel. +48 77 402 41 70
Biuro reklamy:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Redakcja:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.">
     Wszystkie prawa zastrzeżone - Świat-Kamienia 1999-2012
     Projekt i wykonanie: Wilinet