KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

Z inicjatywą przedsięwzięcia wyszedł Społeczny Komitet Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w Poznaniu. Krótko potem, we wrześniu ubiegłego…

Czytaj...
HARD ROCK HOTEL

HARD ROCK HOTEL

Jedna z najnowszych realizacji, za którą stoi firma stoneCIRCLE, zyskała wiele prestiżowych nagród. Bar hotelowy otrzymał nagrodę Best…

Czytaj...
LAGASCA 99 I COSENTINO

LAGASCA 99 I COSENTINO

Zlokalizowany w dzielnicy Salamanca w Madrycie budynek mieszkalny Lagasca 99 nawiązuje swym charakterem do obiektów architektury wokół niego,…

Czytaj...
BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

Taki apel do Ministerstwa Rozwoju wydało w połowie sierpnia br. dwanaście organizacji branży budowlanej, deweloperskiej, biznesowej i architektonicznej.

Czytaj...
Frontpage Slideshow | Copyright © 2006-2011 JoomlaWorks Ltd.

Złocenie liter

Odpowiadając na prośbę naszych Czytelników dotyczącą złocenia liter zwróciliśmy się do krakowskiego specjalisty w tym zakresie, pana Bogusława Skowronka. Uzyskane informacje stanowią zawartość niniejszego artykułu. Czynność złocenia napisów wymaga od wykonującego spokojnej i pewnej ręki. Podstawą dobrego złocenia w przypadku liter jest ich staranne, bardzo dokładne i głębokie wykucie. Część pozłotników kuje litery samodzielnie, ale są też wąsko specjalizujący się fachowcy, którzy nie wykonują tej operacji. Wówczas wykuciem liter musi zająć się albo rzeźbiarz, albo znający się na rzeczy liternik. Można też posłużyć się komputerem i po prostu w nim przygotować napis, po czym wykonać go przy użyciu plotera na folii. Tak przygotowaną folię nakładamy na kamień w miejscu wykonania napisu, po czym lekko piaskujemy i przekuwamy młotkiem pneumatycznym. Dzięki tej nowoczesnej metodzie można zrezygnować z tradycyjnego sposobu zarzynania diamentowym rysikiem konturu liter. Następnie na wykute litery nakłada się podkład w postaci cienkiej warstwy szerlaku, który pokrywa się preparatem o nazwie mikstion. Praktyka pokazuje, że najlepszy jest mikstion dwunastogodzinny, produkcji francuskiej. Czynność tę wykonujemy bardzo dokładnie, tak aby wszystkie miejsca, szczególnie cienkie przejścia, były pokryte preparatem. Ma to duże znaczenie, ponieważ przy braku staranności na słońcu będzie widać niedopraco- wane miejsca. Niektórzy do mikstionu dodają złotą farbę, żeby nie było widać pęknięć złota, co jest dosyć uciążliwa jego cechą. Po takim przygotowaniu napisu można przystąpić do nakładania złota. Do wyboru jest złoto różnego rodzaju, np. dubeltowe, wiatrowe, na ogół 23-, 24-karatowe. Nakładanie złota rozpoczyna się po upływie dwunastu godzin od położenia mikstionu. Wówczas sprawdza się, czy mikstion klei się czy tylko trzeszczy pod palcami. Jeśli trzeszczy pod palcami oznacza to, że można nakładać warstwę złota. Złoto z płatków najlepiej jest ciąć na specjalnej poduszce do krojenia złota i nakładać tamponikiem lub pędzelkiem punkt po punkcie, żeby nie zostawały wolne przestrzenie. Pozostawienie prześwitów osłabia złoto, które na skutek takiego zaniedbania może odpadać. Ponadto niedokładne położenie płatków powoduje różne odblaski psujące końcowy efekt estetyczny. Po zakończeniu czynności znowu tak pokryty złotem napis musi przez dwanaście godzin schnąć aż do całkowitego wyschnięcia. Kiedy już napis wyschnie, należy ściągnąć z płyty naddatki złota. W tym momencie kończy się cały proces złocenia ponieważ złoto nie wymaga żadnych zabezpieczeń, choć niektórzy pozłotnicy pokrywają je jeszcze cienka warstwą werniksu  doświadczenie pokazuje jednak, że nie daje to żadnego efektu. Trzeba jeszcze stwierdzić, że w przypadku uszkodzeń mechanicznych złocenia napisu można dokonać poprawek, natomiast w zniszczonych starych kilkudziesięcioletnich tego się już nie robi, lecz całe złocenie wykonuje się od początku. Współcześnie z powodu różnych procesów, jakie zachodzą na skutek rozwoju cywilizacyjnego, złocenia nie mają takiej trwałości jak dawniej, kiedy pokrycie złotem liter dawało efekt na mniej więcej okres dwudziestu pięciu lat, aktualnie już po piętnastu latach widać zmiany. Ponadto na trwałość złotej powłoki ma wpływ miejsce, w którym funkcjonują złocone napisy - dłużej wytrzymują poza aglomeracjami. 

Przekształcenia wywołane odkrywkową eksploatacją kopalin oraz ich trwałość i dynamika

W artykule przybliżono zakres prawdopodobnych zmian środowiska przyrodniczego spowodowanych odkrywkową eksploatacją kopalin oraz procesami wzbogacania urobku w ujęciu ich trwałości i dynamiki. Do trwałych i nieodwracalnych zakwalifikowano:

- ubytek  zasobów kopaliny ze złoża na skutek eksploatacji,

- większość przekształceń morfologii terenu związanych z  zakładaniem wyrobisk  i składowisk,

- wylesienie - mimo możliwości  powrotu do stanu przypominającego pierwotny,

- często przekształcenie krajobrazu i ekosystemów.

Do długotrwałych zaliczono:

- zmiany warunków krążenia wód  powierzchniowych i podziemnych,

- zmiany geochemiczne w wodach i glebie,

- zmiana sposobu wykorzystywania  terenu. Przekształcenia okresowe, ściśle związane z okresem działalności górniczej:

- hałas,

- drgania sejsmiczne powstające podczas urabiania metodami strzałowymi,

- zapylenie powietrza.   

Wyodrębnia się trzy fazy przekształceń środowiska, które związane są z kolejnymi etapami gospodarowania złożem: udostępnienie złoża do eksploatacji, eksploatacja i zagospodarowanie  terenów  poeksploatacyjnych. Etapy te zróżnicowane są pod względem zakresu i intensywności oddziaływań na poszczególne komponenty środowiska przyrodniczego. Eksploatacja kamienia budowlanego, czy ogólnie kopaliny, jest procesem silnie ingerującym w środowisko naturalne, pozostawiającym przy tym wyraźne na nim ślady. Zarówno zakres jak i skala tych wpływów zależna jest od szeregu czynników -przyrodniczych, ekonomicznych, społecznych i technicznych. Przyrodnicze to: lokalizacja, czyli usytuowanie wyrobisk względem morfologii terenu; zwierciadło wód gruntowych; umiejscowienie względem istniejących form zagospodarowania terenu i konstrukcji ekosystemów; również rodzaj i miąższość kopaliny wraz z budową geologiczną złoża. Czynniki techniczne to: wielkość, głębokość i ekspozycja krajobrazowa wyrobiska; metodyka urabiania złoża wraz z przeróbką surowca. Czynniki  ekonomiczne i społeczne mają pośredni wpływ na przekształcenie środowiska i też różna jest ich waga. Decydują one o czasie trwania i skali eksploatacji, ingerując w  wielkość terenów objętych działalnością górniczą i intensywność jej oddziaływań. Zależnie od wysokości środków finansowych zmienia się dostępność i zagospodarowanie złoża poprzez dobór technologii wydobycia i przetwarzania surowca, jakość parku maszynowego, kończąc na środkach przeznaczanych na likwidację kamieniołomów i rekultywację obszarów poeksploatacyjnych. Bardzo duże znaczenie ekonomiczne ma oczywiście wielkość wydobycia i popyt na daną kopalinę. Czynniki społeczne to stopień świadomości społeczeństwa i jego podejście do korzystania z bogactw naturalnych, jako źródła bezpośrednich zysków ekonomicznych jak i estetycznych, rekreacyjnych i zdrowotnych. Kluczową sprawą jest etyka i świadomość ekologiczna osób bezpośrednio związanych z działalnością wydobywczą. Przekształcenia o charakterze trwałym lub długookresowym Nieodnawialność większości bogactw mineralnych skorupy ziemskiej implikuje trwałość i nieodwracalność zmian, w tym przypadku ubytku kopaliny ze złoża. Powoduje to zajście konieczności szczególnego chronienia zasobów kopaliny i racjonalnego nimi gospodarowania na każdym z etapów  działalności wydobywczej. Nieodwracalne są zazwyczaj przekształcenia w morfologii terenu wywołane powstaniem wyrobisk. Na terenach płaskich i w dolinach rzecznych tworzą się często rozległe wyrobiska wgłębne, na terenach górskich zaś powstają wyrobiska stokowe. Gromadzenie materiału nadkładu i przerostów płonnych również doprowadzić może do dużych zmian. Mimo że część z nich jako składowiska tymczasowe ma charakter okresowy,  gromadzony materiał jest zbywany lub zużywany  do prac rekultywacyjnych, to jednak część ma status składowisk stałych. Przekształcenia rzeźby terenu są tym znaczniejsze i bardziej widoczne im większa jest skala prowadzonej działalności. Powstawaniu wyrobisk towarzyszy zazwyczaj wylesienie terenu, zwłaszcza przy udostępnianiu złóż kamieni budowlanych i drogowych w terenach górskich. Przy uruchomieniu wydobycia kopalin skalnych położonych w obrębie kompleksów leśnych następuje zwiększenie degradacji całego środowiska. Przy otwieraniu działalności wydobywczej należy dokonać analizy kosztów ponoszonych przez środowisko leśne w kontekście cen zbytu kopalin. Porównanie cen i wartości kopaliny  uzyskanej z jednego hektara powierzchni lasu z wartością tego lasu, umożliwia określenie opłacalności pozyskania kopaliny. Dla złóż jeszcze nie eksploatowanych wprowadza to możliwość określenia sensowności rozpoczęcia eksploatacji, w zależności od kosztów uzysku. Nieodwracalny charakter mają zmiany w ekosystemach. Odnosi się to szczególnie do wprowadzania nowych, obcych gatunków np. roślinności ruderalnej lub tworzenia nowych siedlisk np. w pustkach po kopalinie. Zmiany warunków krążenia wód powierzchniowych i podziemnych zalicza się do długookresowych. Podjęcie eksploatacji poniżej zwierciadła wód podziemnych zmusza do rozpoczęcia intensywnego odwadniania. Wiąże się z tym pompowanie i odprowadzanie poza obszar złoża znacznych ilości wód podziemnych, często o bardzo dobrych parametrach jakościowych.  Zależnie od zawartości (składu) sąsiednich poziomów wodonośnych mogą następować zmiany mineralizacji wód. Prace wydobywcze mogą zintensyfikować napływ wód o podwyższonych zawartościach makro- i mikroelementów, dyskwalifikując zasoby istniejące jako ewentualne wody pitne lub te już wykorzystywane do tego celu. Odwadnianie może doprowadzić poprzez otwarcie i odszczelnienie poziomów wodonośnych do intensyfikacji napływu związków azotu do wód pitnych. Głównym źródłem związków azotu jest działalność rolnicza i nieprawidłowa gospodarka komunalna na obszarach zabudowanych. Generalnie nastąpić może wzrost zanieczyszczenia wód podziemnych w skutek wzmożonej antropopresji. Zdarza się, że w wyniku dużego zawodnienia powstaje konieczność zaprzestania eksploatacji, gdyż przestaje ona być w tych warunkach opłacalna. Odwadnianie powoduje także obniżenie zwierciadła wód podziemnych, czyli powstanie leja depresji o zasięgu i głębokości zależnych od parametrów  warstwy wodonośnej i wyrobiska. Objawiać się to może obniżeniem poziomu wody w  studniach lub ich całkowitym wysychaniem, niekorzystnie odbić się to może również na uprawach rolnych. Również zmiany klimatyczne mają charakter długookresowy. Specyficzne warunki kopalni odkrywkowej wpływają na klimat lokalny. Odsłonięte, eksponowane,  najczęściej  jasne powierzchnie skał przyczyniają się do zwiększenia albedo, czyli  zwiększenia  stopnia odbicia promieni słonecznych, skutkiem czego w wyrobiskach panują wyższe dzienne temperatury powietrza w stosunku do otoczenia. W nocy z kolei, wypromieniowywanie zgromadzonego w ciągu dnia ciepła z powierzchni pozbawionych okrywy roślinnej jest intensywniejsze niż na terenach otaczających. Co więcej, w okresach bezwietrznej i bezchmurnej pogody w wyrobiskach istnieje tendencja do stagnacji chłodnego powietrza w porze nocnej. Efektem powyższych zjawisk atmosferycznych są lokalne wyższe temperatury dzienne i większe zróżnicowanie temperatur pomiędzy dniem a nocą. Zmiany te są na tyle znaczące, że przyczyniają się do rozwoju ciepłolubnej flory i fauny. Często praktykowane tworzenie zbiorników wodnych w miejscu dawnych dołów wyrobiskowych w konsekwencji prowadzi do wystąpienia zjawiska odwrotnego do wzrostu albeda. Zbiornik wodny ma w takich warunkach działanie stabilizujące.Właściwości fizykochemiczne i chemiczne gleb pod wpływem eksploatacji surowca budowlanego w większości nie zmieniają się. Ewentualne szkody, jakie mogą mieć miejsce, wynikać mogą z mechanicznego zanieczyszczenia powierzchni, jakim jest pokrywanie roślin i gleb opadami pyłów.

                                         Przekształcenia okresowe

Charakterystycznymi zmianami czasowymi są: wpływ hałasu i zanieczyszczenie powietrza powstałe wskutek pracy maszyn urabiających, robót strzałowych i urządzeń przeróbczych oraz transportu  surowca. Klimat akustyczny ulega pewnym zmianom w stosunku do czasu prowadzenia eksploatacji. Zmiany natężenia hałasu ciągłego będą przemieszczać się wraz z postępem robót wydobywczych. Hałas wywoływany jest przez urządzenia urabiające oraz transport samochodowy urobku, nadkładu i odpadów. Hałas impulsowy związany jest z prowadzeniem robót strzałowych. Mają one zazwyczaj miejsce we wnętrzu wyrobiska i często hałas jest wytłumiany przez otoczenie i nie dociera do ewentualnych zabudowań mieszkalnych. Okresowa jest również emisja pyłów i gazów. Występować może niezorganizowana emisja pyłów, której źródłem jest:

- usuwanie i zwałowanie nadkładu,

- urabianie surowca  głównie wiercenie otworów strzałowych, strzelanie i załadunek  urobku na samochody,

- transport samochodami kopaliny wraz z nadkładem i odpadami.

W wyniku umiejscowienia źródeł pylenia wewnątrz wyrobiska, na jego dnie, ryzyko transportu pyłów poza jego granice jest nieznaczne. Poza tym największa część pylenia, pochodząca z załadunku i transportu urobku ograniczona jest przez wilgotność naturalną i zraszanie dróg w podczas suszy.W niezorganizowanej emisji gazów źródłem zanieczyszczenia powietrza są:

- roboty strzałowe  gazy postrzałowe,

- spalanie paliw w silnikach samochodów i maszyn wydobywczych.

Gazy postrzałowe to tlenki azotu i tlenek węgla, które powstają podczas detonacji materiałów wybuchowych (trotyl TNT, dynamit czy amonit skalny). Gazy te nie stanowią zagrożenia dla środowiska, o ile roboty strzałowe wykonywane są prawidłowo, gdyż ulegają one szybkiemu rozproszeniu w powietrzu.

Zagrożenia i niedogodności powstałe w wyniku prowadzenia robót strzałowych to:

- rozrzut odłamków skalnych.

- drgania sejsmiczne mogące w pewnych warunkach stanowić zagrożenie dla budynków. Skala zagrożenia zależy od wielu czynników  wielkości jednorazowo odpalanego ładunku, odporności sejsmicznej budynków i obiektów inżynierskich a także budowy geologicznej górotworu.

- uderzeniowa fala powietrzna-strefa zagrożenia podmuchem. Może ona spowodować szkody w oszkleniu budynków, w przypadku znalezienia się ich w strefie zagrożenia.

- hałas impulsowy omówiony wcześniej.

- zanieczyszczenie powietrza i wód - omówiony wyżej.

Oto kilka słów o zagrożeniu odpadami. odpady powstawać mogą podczas wstępnej obróbki surowca np. sortołomiarnie  a także podczas zdejmowania nadkładu:

- nadkład usuwany znad złoża-gleba i grunty  mineralne- może być wykorzystany w całości bądź części do rekultywacji wyrobisk poeksploatacyjnych.

- odpady eksploatacyjne i przeróbcze powstające podczas kruszenia i sortowania surowca- też mogą posłużyć jako wypełnienie wyrobisk.

- odpady powstające w wyniku eksploatacji sprzętu i maszyn czyli zużyte opony i oleje. oleje mogą być oddawane do regeneracji a opony spalane w odpowiednich instalacjach.

pozostałe odpady mogą być składowane  na wysypiskach publicznych.

Zagrożenie elektromagnetycznym promieniowaniem niejonizującym istnieje w pobliżu przewodów linii napowietrznych wysokich napięć. Zagrożenia nadzwyczajne o katastrofalnych rozmiarach związane są generalnie z przechowywaniem materiałów wybuchowych oraz ich transportem do kopalni. Należy wspomnieć, iż wszystkie ewentualne zagrożenia dla środowiska podlegają specjalnym regulacjom prawnym, np. dopuszczalny poziom hałasu  czy ingerencja w stosunki hydrologiczne terenu. Przekształcenia środowiska naturalnego wynikające z działalności wydobywczej przebiegają trójfazowo.Pierwsza faza  to okres związany  z udostępnianiem złoża, kiedy dochodzi do zajęcia terenu pod działalność wydobywczą, a co za tym idzie zmianą jego przeznaczenia, intensywnym niszczeniem szaty roślinnej, świata zwierzęcego oraz gleby podczas zdejmowania nadkładu, ponadto kształtowania wyrobiska i budowy całej infrastruktury górniczej. Jest faza, w której zmiany środowiska odbywają się najdynamiczniej, gdyż  skumulowane są w bardzo krótkim okresie czasu. Zmiany środowiska są w  tej fazie  najbardziej drastyczne.Druga faza to czas właściwej eksploatacji wraz z przeróbką wydobytego surowca. Powiększenie powierzchni zajmowanej przez wyrobiska i składowiska nie zachodzi tu już tak gwałtownie a zmiany w morfologii terenu są mniej intensywne, z uwagi na ich rozciągnięcie w czasie, zwykle okres kilku, kilkunastu lat. Udostępnienie kolejnych fragmentów złoża  zachodzi  skokowo, w pewnych odstępach czasu. Eksploatacja rozszerza się aż do docelowych rozmiarów wyrobiska, po czym następuje penetracja głębiej ległych pokładów, aż do eksploatacji resztkowej, czyli wybierania pozostawionych fragmentów złoża (na przykład filarów ochronnych). Ten etap działalności górniczej często obejmuje  profilowanie docelowych skarp wyrobiska. W większości przypadków, w których dochodzi do przeróbki surowca, zakłady do tego celu służące usytuowane są w bezpośrednim sąsiedztwie złoża, co powoduje kumulowanie się negatywnych oddziaływań  na tym obszarze. Działalność samego zakładu przeróbczego przyczynia się do  zaistnienia konieczności składowania  odpadów przeróbczych, zrzutu wód technologicznych oraz hałasu i zapylenia. Trzecia faza. Ten etap wiąże się z rekultywacją terenów poeksploatacyjnych. Następuje tu zanik okresowych szkodliwych oddziaływań, bezpośrednio związanych z działalnością wydobywczo-przetwórczą. W przypadku płytkich wyrobisk jest możliwość częściowego przywrócenia dawnej morfologii. W przypadku niewielkich kamieniołomów stokowych dochodzi do ich maskowania przez roślinność w stosunkowo krótkim czasie - kilkunastu lat. Szybkość i skuteczność tych procesów uwarunkowana jest rodzajem kopaliny i pozostawianiem półek ochronnych, gdzie sukcesja roślinności dokonuje się najszybciej. W kamieniołomach o wysokich i stromych ścianach, gdzie mało jest (lub wcale) przerostów ilastych, roślinność ekspanduje o wiele wolniej. Tak dzieje się na przykład w kamieniołomach gruboławicowych, litych piaskowców lub marmurów. W sytuacji braku rekultywacji terenów poeksploatacyjnych dojść może do dalszych negatywnych zmian w środowisku, zapoczątkowanych antropopresją:

- rozwoju  erozji,

- powierzchniowych ruchów masowych,

- zmiany w ekosystemie, wynikające z wprowadzenia flory synantropijnej,

- eutrofizacji zbiorników wodnych,

- skażenie wód i gleb wynikające z nie kontrolowanej depozycji odpadów komunalnych (niestety wciąż istnieją dzikie wysypiska śmieci).

Bywa i tak, że zaniechanie lub ograniczenie rekultywacji wpływa korzystnie na środowisko  przyrodnicze, gdyż zwiększa jego georóżnorodność. Tak na przykład powstają nowe tereny dla  rzadkich gatunków ptaków, związanych z ubogimi, skalistymi  siedliskami. W większości mimo ustania przyczyny, skutki działalności wydobywczej trwają długo-generalnie odbudowa szaty roślinnej zajmuje od kilku do kilkudziesięciu lat, w przypadku pełnej odbudowy drzewostanu. Możliwe do wyboru rozwiązania pod kątem minimalizacji  przyszłych skutków wydobycia w środowisku są ograniczone, gdyż wybór parametrów  technicznych wyrobisk dostosowany jest przede wszystkim do geologiczno-górniczych warunków wydobycia i ma na celu efektywne wykorzystanie zasobów kopaliny i względy bezpieczeństwa. Docelowa wielkość wyrobiska zależy od założonej skali wydobycia i od ekonomicznej opłacalności eksploatacji, a ta może ulegać zmianom, doprowadzając nawet do jej zaniechania. Wtedy zmiany środowiskowe są oczywiście mniejsze, co ułatwia rekultywację. Jednocześnie, biorąc pod uwagę nieodnawialność zasobów kopaliny i wynikającą z tego potrzebę jej ochrony, w projekcie rekultywacji trzeba uwzględnić ewentualność wznowienia wydobycia kopaliny.

Marmury dolnośląskie

Marmury to arystokracja kamienna, symbol - luksusu, piękna i wytworności. Od wieków ozdabiano nimi zamki, pałace, świątynie. Łatwość obróbki i walory dekoracyjne sprawiły, że od starożytności były ulubionym tworzywem rzeźbiarzy. Polska niestety nie jest krajem zasobnym w marmury - oczywiście w marmury krystaliczne nazywane właściwymi, dla odróżnienia od polerujących się wapieni, czyli marmurów technicznych. Występują one tylko na Dolnym Śląsku, przeważnie w niewielkich  złożach. Marmury właściwe są skałami węglanowymi, które podlegały procesom metamorfizmu. Pod wpływem działania wysokich temperatur i ciśnień, pierwotne wapienie lub rzadziej dolomity, ulegały przekrystalizowaniu. Dzięki zmianom struktury krystalicznej skały te nie tylko zyskały na urodzie, lecz również uzyskały korzystniejsze cechy technologiczne, takie jak np.: większą twardość, odporność na czynniki atmosferyczne, podatność w przyjmowaniu trwałego, lustrzanego poleru. Na świeżym przełamie krystalicznych marmurów skrzą się kryształy kalcytu; najszlachetniejsze, czysto kalcytowe białe marmury w cienkich płytkach są przeświecające. Domieszki innych minerałów nadają różne zabarwienie i wzorzystość układającą się przeważnie w smugi i pasy. Na skutek działania roztworów hydrotermalnych bogatych w magnez, część wapieni uległa procesom dolomityzacji, co zmieniło ich barwę i własności jakościowe. Dolnośląskie marmury występują w kilku rejonach, z których najważniejszymi są: okolice Sławniowic koło Nysy, masyw Śnieżnika i pasmo Krowiarek na ziemi kłodzkiej i Góry Kaczawskie. Złoża mają przeważnie formę soczew różnej wielkości, rzadziej pokładów. Skomplikowana budowa geologiczna, zmienność składu mineralnego, tektonika i częste występowanie krasu sprawiają, że eksploatacja jest trudna, a możliwości wykorzystania na cele bloczne niewielkie. Pomimo tych ciężkich warunków górniczych marmury na Dolnym Śląsku wydobywane były od wielu wieków jako kamień dekoracyjny oraz do wypalania wapna. Świadectwem tej działalności są niewielkie, zarośnięte łomiki często jeszcze z ruinami wapienników w pobliżu.W ewidencji zasobów znajduje się kilkanaście złóż marmurów wykazujących cechy bloczne. Obecnie na bloki eksploatowane są jedynie dwa złoża: „Sławniowice” oraz „Biała i Zielona Marianna”. Do niedawna czynny był również kamieniołom w Rogóżce. Część kamieniołomów jak np. „Kletno I-III” została wykreślona z ewidencji ze względu na ochronę przyrody. W innych trudne warunki górnicze zniechęcają ewentualnych użytkowników do podjęcia działalności, nie gwarantującej w tej sytuacji zysków. Złoża marmurów o niskiej bloczności udokumentowane zostały z przeznaczeniem na mączki dla różnych gałęzi przemysłu: głównie chemicznego, wapienniczego i spożywczego oraz dla rolnictwa, a także na kruszywo dla drogownictwa. Największe tradycje kamieniarskie związane są z rejonem wschodniosudeckim. Na granicy Gór Opawskich i Przedgórza Paczkowskiego, w obrębie metamorficznej osłony granitoidowego masywu Żulowej, występują pokłady i soczewy silnie przekrystalizowanych marmurów. Sześć nieregularnych, stromo ustawionych pokładów o łącznej miąższości około 400 m, poprzedzielanych łupkami i gnejsami ciągnie się od Gierałcic do granicy z Czechami na długości ok. 5 km. Nieczynne kamieniołomy marmurów spotkać można pomiędzy miejscowościami Jarnołtów, Burgrabice, Gierałcice i Sławniowice. Pokłady kontynuują się po czeskiej stronie i tam również są eksploatowane.Marmury sławniowickie, dzięki wysokiemu stopniowi przekrystalizowania, mają doskonałe właściwości. Charakteryzują się strukturą grubo- i średniokrystaliczną, są bardzo odporne na wietrzenie. Barwa ich jest zróżnicowana od czysto białej,  jasnoszarej, jasnoniebieskiej przez niebieskoszarą, brunatnofioletową, zielonkawoszarą do ciemnoszarej. Marmury te wykazują wzorzystość smugową, plamistą, sfałdowaną  zależnie od kierunku cięcia bloków. Przed II wojną światową, z czynnych 18 łomów, uzyskiwano 6 zasadniczych odmian kolorystycznych. Opis ten odnosi się do powszechnie znanych, krystalicznych odmian marmurów kalcytowych. W latach 70. zainteresowano się marmurem dolomitowym, występującym w północno-wschodniej części złoża i będącym efektem lokalnej dolomityzacji. Niepospolite walory dekoracyjne tego kamienia i jakość doprowadziły do udokumentowania jego zasobów. Obecnie odmiana nazwana złocistą stanowi 95% sprzedawanych wyrobów. Marmury dolomitowe mają barwy beżowo-żółtawe z brązowym użyleniem, efektownie prezentujące się we wnętrzach. Marmury z rejonu Sławniowic eksploatowane są ponad 600 lat. Najstarsze informacje o nich podają kroniki z początków XIV wieku. W literaturze wspominana jest płyta nagrobna proboszcza Hermana z 1314 r. znajdująca się w Kępnicy k. Nysy. Obecnie w tamtejszym kościele obejrzeć można nagrobną płytę proboszcza Rudolfa z 1565 r. Innym, niewiele młodszym zabytkiem są płaskorzeźby datowane na rok 1575, umieszczone w ścianie kaplicy w Burgrabicach. Marmur sławniowicki stosowany był powszechnie w budowlach i elementach architektonicznych w Nysie, nazywanej śląskim Rzymem. Do obecnych czasów na rynku zachowała się „Piękna studnia” wykuta w 1686 r. przez mistrza Wilhelma Hellewega i fontanna trytona wykonana w latach 1700-1701. W nyskim kościele pw. św. Jakuba znajduje się kropielnica z 1719 roku, kilkadziesiąt nagrobków i epitafiów z XV-XVIII wieku wykonanych ze sławniowickiego marmuru. Ogromne znaczenie dla rozwoju kamieniarstwa w rejonie Sławniowic miał niemiecki przedsiębiorca C. Thust, który od początków XIX wieku, bazując na doskonałej jakości i pięknie marmuru sławniowickiego, potrafił wylansować ten kamień w całych Niemczech. Wykonywano przede wszystkim nagrobki, ale również elementy budowlane i płyty meblowe. Rosnące zapotrzebowanie doprowadziło do powstania w okolicach Sławniowic dużego ośrodka kamieniarskiego. Największy rozkwit eksploatacji przypada na lata 1860-1880. Stale unowocześniane zakłady Thusta funkcjonowały do lat czterdziestych. Już przed druga wojną światową stosowano w nich piły diamentowe. Obecnie firma rodzinna W. Thust KG. działa nadal w Niemczech, specjalizując się w wykonywaniu nagrobków. Kontynuowana jest tradycja wykorzystania marmuru sławniowickiego, znanego jako „śląski marmur”.    Po wojnie marmury ze Sławniowic stosowano  powszechnie w wystroju budynków użyteczności publicznej na terenie całego kraju. Ogromne transporty kierowane były do Warszawy, gdzie ich „monumentalny” wygląd stosownie i efektownie prezentował się we wnętrzach między innymi sejmu, urzędu Rady Ministrów, Teatru  Wielkiego, Narodowego Banku Polskiego i Filharmonii Narodowej. Eksploatowane na większą skalę od lat 80. efektowne marmury złociste, zastosowano np. w Bibliotece Narodowej w Warszawie i w budynku Portu Lotniczego w krakowskich Balicach.Zasoby przemysłowe złoża „Sławniowice” wynoszą 5,5 mln ton, a eksploatacja roczna sięga 5 tys. ton (stan na 31.12.2002 r.).   Obecnie kamieniołomy użytkowane są przez zakład państwowy „Przedsiębiorstwo Wydobycia i Obróbki Marmuru” „MARMUR”. Z dwu podstawowych odmian kolorystycznych: szaro-niebieskiej i złocistej, w zakładzie obróbki produkowane są posadzki polerowane i szlifowane, parapety, stopnie schodowe i podstopnie, nagrobki, kominki, elementy sakralne i inne wyroby według indywidualnych zamówień. Odpady wykorzystuje się do produkcji grysów i mączki wapniowo-magnezowej. Tradycje ośrodka kamieniarstwa w rejonie Sławniowic są kontynuowane, bowiem w pobliskich miejscowościach funkcjonuje kilkadziesiąt zakładów kamieniarskich bazujących w większym lub mniejszym stopniu na miejscowych marmurach.Z historycznego punktu widzenia nie można pominąć złoża w Przewornie niedaleko Strzelina, w rejonie wschodniosudeckim. Tworzy je soczewka prawie czystych marmurów kalcytowych, zalegających w metamorficznej osłonie strzelińskiego masywu granitowego. W złożu występuje kilka odmian kolorystycznych: biała, „cukrowata”, przeświecająca w cienkich płytkach, jasnoszara smużysta, czarna i czarno-biała pasiasta. Eksploatację rozpoczęto na początku XIX wieku i prowadzono z przerwami do połowy lat 90. XX wieku. Z marmurów przeworneńskich sporządzano najchętniej schody, kominki i tablice nagrobne. Najbardziej znanym obiektem wykonanym z czarnej odmiany jest ołtarz główny w  katedrze wrocławskiej. Wypalano również wapno, o czym świadczy wapiennik zachowany jeszcze w pobliżu kamieniołomu. Niewielkie zasoby i trudne warunki górnicze pozwalają przypuszczać, że prywatny właściciel złoża już nie wznowi wydobycia. Kolejnym rejonem występowania marmurów jest ziemia kłodzka.  Jedne z najbardziej znanych marmurów dolnośląskich występują na górze Krzyżnik koło Stronia Śląskiego. Tworzą one dwa pasma o długości ok. 1200 m: południowo-zachodnie, eksploatowane w łomach „Biała Marianna” i „Biała Julianna” oraz północno-wschodnie znane jako „Zielona Marianna”. Warstwy marmurów są silnie zaburzone tektonicznie i pochylone stromo ku północy. Odmianę „Biała Marianna” tworzą średnio- i grubokrystaliczne, „cukrowate”, białe marmury kalcytowe, ku spągowi przechodzące w szare i laminowane. Miejscami występuje również zabarwienie jasnoróżowe i jasnożółte. „Zielona Marianna” charakteryzuje się ciemniejszym zabarwieniem  szaro-zielonkawo-różowym i intensywną wzorzystością turbulentną. Jest twardsza i trudniejsza w obróbce. Obie odmiany stanowią bardzo szlachetny, cenny i piękny materiał kamienny.Nietypowa nazwa marmurów pochodzi od imienia byłej właścicielki dużej części Masywu Śnieżnika i Gór Bialskich  księżnej Marianny Orańskiej. Z jej osobą związany jest początek eksploatacji na większą skalę tutejszych marmurów, która rozpoczęła się w połowie XIX wieku w łomie na zboczu Janowca (ok. 1 km na południe od obecnych wyrobisk). Marmury wykorzystywane były do dekoracji wnętrz zamku w Kamieńcu Ząbkowickim. Po rychłym wyczerpaniu złoża, powstała obecna kopalnia, obejmująca do końca XIX wieku tylko wyrobisko „Białej Marianny”. Piękno i doskonała jakość marmurów z góry Krzyżnik budziły powszechny zachwyt. Stosowano je do dekoracji wielu kościołów i pałaców. Wyrabiano z niego również drobną galanterię jak: świeczniki, płyty stołowe, garnitury na biurka itp. Po wojnie obie „Marianny” w dużej ilości sprowadzano do odbudowywanej Warszawy. Wykonano z nich wystrój kamienny we wnętrzach wielu budynków urzędów państwowych, teatrów, hoteli, kin i innych. „Marianny” podziwiać można między innymi w gmachach sejmu, Filharmonii Narodowej, Teatru Wielkiego, hotelu Europejskiego. Płyty wykonane z „Zielonej Marianny” spotkać można w przejściach podziemnych przy Dworcu Centralnym w Warszawie, w hotelu Cracovia w Krakowie. Ostatnie wydobyte bloki „Zielonej Marianny” użyto w latach 1996/97 przy odbudowie Teatru Narodowego, spalonego na początku lat 90. W połączeniu z marmurami włoskimi wykonano z nich piękną posadzkę w foyer. Zasoby złoża „Biała” i „Zielona Marianna” wynoszą ponad 6,5 mln ton, a roczna eksploatacja ok. 7 tys. ton (stan na 31.12.2002 r.). Z trzech wyrobisk znajdujących się na górze Krzyżnik, czynne jest obecnie tylko jedno. Wydobycie odmiany zielonej zakończono w latach 70. Kamieniołom został zasypany odpadami z sąsiedniego wyrobiska, a pozostała część złoża znajduje się pod ok. 20-metrowym nadkładem. Ewentualne wznowienie eksploatacji wiązałoby się z dużymi kosztami. Łom „Biała Julianna” zamknięty został w 2001 roku, ale zasoby tej części złoża nie są wyczerpane.Na zachód od Stronia Śląskiego, na terenie wsi Rogóżka znajduje się soczewka marmurów znanych już w XVI wieku. Eksploatację na większą skalę rozpoczęto w XVIII wieku. Dzieje kamieniołomu obfitują w liczne przerwy i niespodzianki typu odkrycie interesujących przyrodniczo jaskiń. Po wojnie prowadzono eksploatację na grysy, a w drugiej połowie lat 70. i na początku 90. podjęto próbę wydobycia wyłącznie na bloki. Od 1997 roku kopalnia jest nieczynna. Przemysłowe zasoby złoża są stosunkowo duże - wynoszą ponad 6,3 mln ton. Marmury z „Rogóżki” są drobno- i średnioziarniste, o barwie białej lub jasnoszarej z wkładkami odmian niebieskawych, żółto-szarych, zielonkawych i brązowych. Materiał bloczny stanowi ok. 1/3 części zasobów. W latach 90. zastosowane zostały między innymi do wykonania posadzek w kościele w Pabianicach i w domu towarowym w Skoczowie. Użytkownikiem złóż „Zielona” i „Biała Marianna”, „Rogóżka” i nieblocznego „Romanowa” są Strońskie Zakłady Kamienia Budowlanego „Kambud” sp. z o.o. z siedzibą w Stroniu Śląskim. Od lutego bieżącego roku ze struktury firmy wyodrębnił się zakład obróbki, jako prywatny, samodzielny podmiot gospodarczy, przyjmując nazwę Przedsiębiorstwo „Biała Marianna”. Do niedawna w rejonie Stronia Śląskiego, Lądka Zdroju i Ołdrzychowic funkcjonowało kilkadziesiąt zakładów kamieniarskich, bazujących w znacznym stopniu na marmurach ze złóż strońskich.  Od kilku lat liczba zakładów drastycznie zmalała. Na południe od Stronia Śląskiego, w pobliżu Kletna, w czterech łomach eksploatowane były w przeszłości marmury kalcytowe i dolomitowe. Rejon ten obejmują granice Śnieżnickiego Parku Krajobrazowego. W 1964 roku, w pobliżu „Kletna III” odkryto niezwykle cenny zespół korytarzy i komór krasowych znanych jako „Jaskinia Niedźwiedzia”. Strefa ta została wyłączona w działalności górniczej. Pozostające nadal w ewidencji zasobów złoże „Kletno IV” eksploatowane było na grysy przez „KAMBUD” do 1993 roku.Na ziemi kłodzkiej, poza rejonem Stronia Śląskiego, marmury krystaliczne występują w paśmie Krowiarek. Tworzą one soczewy grupujące się w cztery wyraźne strefy różniące się chemizmem skał węglanowych. Skały te udokumentowane zostały w kilku złożach o znacznych zasobach. Pod względem technologicznym spełniają wymogi wielu norm dla przemysłu kamienia budowlanego, przemysłu wapienniczego, szklarskiego, chemicznego i rolnictwa. Ze względu na znaczne spękanie i związaną z tym niską bloczność nie są wykorzystywane jako kamienie budowlane. Tym niemniej w niektórych złożach istnieją partie o lepszej bloczności i atrakcyjnych barwach, z których można by, przy eksploatacji selektywnej, uzyskać materiał o walorach dekoracyjnych. Sytuacja taka występuje w złożach np.: „Romanowo Górne”, „Romanowo-Waliszów” i „Łysak”. Wskaźnik bloczności geologicznej w wymienionych trzech złożach waha się od 15,5% do 74,9%. Badania fizyczno-technologiczne marmurów wykazały ich przydatność do produkcji płyt na posadzki wewnętrzne, stopnie i podstopnice, kształtki budowlane itp. Istniejąca koniunktura na wszelkiego rodzaju mączki wapienne i dolomitowe oraz kruszywa budowlane i drogowe nie skłania jednak użytkowników do podejmowania trudu eksploatacji materiału blocznego. Należy zwrócić uwagę, że w wyniku takiego działania (stosowania materiałów wybuchowych) istnieje poważne niebezpieczeństwo bezpowrotnego zniszczenia własności blocznych złóż.Największym na Dolnym Śląsku rejonem występowania marmurów krystalicznych są Góry Kaczawskie. Na obszarze ciągnącym się pomiędzy Jędrzychowicami nad Nysą Łużycką po okolice Cieszowa k. Świebodzic występuje kilkadziesiąt soczew skał węglanowych, łączących się we wschodniej części Gór Kaczawskich w jeden, wielki poziom osiągający na górze Połom 700 m miąższości.  Skały te są w różnym stopniu przekrystalizowane. W rejonie Wojcieszowa występują wyraźnie krystaliczne, „cukrowate” marmury. Obok marmurów kalcytowych, bardzo czystych chemicznie, o barwie przeważnie białej, jasnoszarej, niekiedy lekko niebieskawej czy różowawej (rzadko ciemnoczerwonej lub czarnej), występują pokłady drobnoziarnistego marmuru dolomitowego i „cukrowatego”, gruboziarnistego, lekko żółtego dolomitu. Marmury wojcieszowskie charakteryzują się bardzo silnym zaangażowaniem tektonicznym, które istotnie ogranicza ich wykorzystanie. Gęsta sieć nieregularnych spękań i szczelin wpływa niekorzystnie na eksploatację bloków, które po wydobyciu lub w czasie transportu i cięcia mogą pękać na mniejsze bloczki. Z tego powodu, pomimo że dają się łatwo polerować i często są ładnie zabarwione, rzadko bywały wykorzystywane jako materiał dekoracyjny. Tradycje wykorzystywania gospodarczego marmurów wojcieszowskich mają ponad 200 lat. Dzięki zainteresowaniu Fryderyka Wielkiego, który dwukrotnie wizytował kamieniołomy, z marmuru wojcieszowskiego w XVIII wieku wykonano między innymi obelisk na Starym Rynku w Poczdamie, kolumny w przedsionku Pałacu Marmurowego i balustrady pałacu Sanssouci. Najczęściej jednak surowiec ten wykorzystywany był do wypalania wapna, produkcji kamienia łamanego oraz do wyrobu grysów budowlanych i ozdobnego lastrico. Marmury z okolic Wojcieszowa udokumentowane są w kilku złożach, do niedawna intensywnie eksploatowanych, z których największe znaczenie gospodarcze miały kamieniołomy na górze Połom. W ewidencji zasobów, złoża figurują jako czynne okresowo („Połom”, „Kapela I”), zaniechane („Kapela”) lub rezerwowe („Podgórki”). Ostatnie z wymienionych złóż, obejmujące obszar wzgórza o wdzięcznej nazwie Maślak, zasługuje na podkreślenie z tego względu, że w jego obrębie występują piękne biało-czerwone marmury onyksowe. Pomimo pozytywnych wyników badań bloczności „Podgórki” od czasów wojny nie są eksploatowane. Z przedstawionego opisu marmurów dolnośląskich wynika, że surowiec w zdecydowanej większości złóż nie nadaje się do wykorzystania na dekoracyjny materiał budowlany ze względu na niską bloczność. Tym bardziej należy zwracać uwagę na zagospodarowanie złóż, w których istnieją partie gruboławicowego, niespękanego materiału. Istnieją przykłady selektywnej eksploatacji np. w podkieleckich kopalniach „Jaźwica” i „Morawica” nastawionych głównie na produkcję kruszywa. Nie jest to widocznie nieopłacalne. Inną sprawą jest, delikatnie określając, niewłaściwy sposób eksploatacji złóż blocznych przy użyciu materiałów wybuchowych. W łomie „Biała Marianna” w okresie międzywojennym marmur wydobywano kilofami. Po wojnie uzyskiwano tam 20% bloków. Przy zastosowaniu materiałów wybuchowych, uzysk ten zmniejszył się do 5 %.  Na marginesie należy zaznaczyć, że niewykorzystywane są tradycje ośrodków kamieniarskich chociażby w rejonie Stronia Śląskiego.  W Lądku Zdroju, Kłodzku, Kudowie turysta nie może kupić pamiątek wykonanych ze sławnej „Marianny”. Nikt nie produkuje takich drobiazgów, jak popielniczki, wazony, lampy itd. Można natomiast nabyć kominek, czy stół, które jednak trudno wziąć do samochodu, nie mówiąc już o walizce.

 

Objaśnienia do fotografii (fot. E. Tołkanowicz, K. Żukowski).Fot. 1. Stary kamieniołom marmuru z wapiennikiem Nowy Waliszów. Fot. 2. Płyty wykonane z szaro-niebieskiej odmiany marmuru sławniowickiego.Fot. 3. Wyjątkowej wielkości blok marmuru sławniowickiego. Fot. 4. Kościół pw. św. Jakuba w Nysie  kropielnica z 1719 r. wykonana z marmuru sławniowickiego. Fot. 5. Biblioteka Narodowa w Warszawie  przykład zastosowania złocistej odmiany marmuru sławniowickiego (ściana z zegarem).Fot. 6. Koniec eksploatacji w kamieniołomie „Przeworno”.Fot. 7. Ściana eksploatacyjna w kamieniołomie „Biała Marianna”  Góra Krzyżnik k. Stronia Śląskiego. Fot. 8. Hotel Europejski w Warszawie  okładzina ścienna wykonana z marmuru „Biała Marianna”, posadzka z marmuru sławniowickiego.

 

Nie czekaj dodaj firmę

do naszego katalogu!

 

 

Dodaj firmę...

 

Dodaj ogłoszenie drobne

do naszej bazy!

 

 

Ogłoszenia...

45-837 Opole,
ul. Wspólna 26
woj. Opolskie
Tel. +48 77 402 41 70
Biuro reklamy:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Redakcja:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.">
     Wszystkie prawa zastrzeżone - Świat-Kamienia 1999-2012
     Projekt i wykonanie: Wilinet