KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

KONKURS NA POMNIK MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

Z inicjatywą przedsięwzięcia wyszedł Społeczny Komitet Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w Poznaniu. Krótko potem, we wrześniu ubiegłego…

Czytaj...
HARD ROCK HOTEL

HARD ROCK HOTEL

Jedna z najnowszych realizacji, za którą stoi firma stoneCIRCLE, zyskała wiele prestiżowych nagród. Bar hotelowy otrzymał nagrodę Best…

Czytaj...
LAGASCA 99 I COSENTINO

LAGASCA 99 I COSENTINO

Zlokalizowany w dzielnicy Salamanca w Madrycie budynek mieszkalny Lagasca 99 nawiązuje swym charakterem do obiektów architektury wokół niego,…

Czytaj...
BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

BUDUJMY EKOLOGICZNIE, ALE WYDAJNIE!

Taki apel do Ministerstwa Rozwoju wydało w połowie sierpnia br. dwanaście organizacji branży budowlanej, deweloperskiej, biznesowej i architektonicznej.

Czytaj...
Frontpage Slideshow | Copyright © 2006-2011 JoomlaWorks Ltd.

PEŁNA GOTOWOŚĆ DO NOWYCH ZADAŃ

VeroStone rozbudowuje swój park maszynowy. Firma wprowadziła do użytku piłę linową SimecWire 01/MOB, odpowiadając w ten sposób na wyzwania, które stawiają przed nią nowe zlecenia.

Diamentowe liny tej piły są w stanie precyzyjnie ciąć bloki, by przygotować je do dalszej obróbki lub do produkcji surowych płyt. Rozmiar piły umożliwia cięcie bloków o maksymalnych wymiarach 360×220 cm przy długości liny wynoszącej zaledwie 16 metrów.
Kolejną zaletą maszyny jest jej mobilność. Zastosowanie lasera punktowego umożliwia natomiast obróbkę większej ilości płyt w krótkim czasie, poprzez częste uzupełnianie i opróżnianie maszyny.

Wyzwania związane z obróbką kamienia naturalnego, przed którymi stoi firma VeroStone, są bardzo zróżnicowane. Z pomocą przychodzą VeroStone Jura Kalkstein (wapień jurajski) i VeroStoneFossilMuschelkalk (wapień muszlowy), które firma wykorzystuje do tworzenia fasad zewnętrznych, podłóg i ścian wewnętrznych.

FASADY ZEWNĘTRZNE Z WAPIENIA MUSZLOWEGO VEROSTONE FOSSIL SMOKE

fot 1_Außenfassade_Fossil_SmokeNowoczesne muzeum Petera Augusta Bockstiegela w miejscowości Werther jest przykładem budynku, do budowy którego wykorzystano wapień muszlowy VeroStoneFossilSmoke. Fasada jednopiętrowego budynku idealnie wpasowuje się w otoczenie – tworzą ją ściany z oszlifowanego kamienia naturalnego o grubości 4 cm. Projekt bryły muzeum to wielokąt bez prawego kąta o pochyłych ścianach. Obróbka wapienia muszlowego była skomplikowana i obejmowała cięcia kapinosów przy długich krawędziach, obróbkę profili maskujących, a także cięcia pod kątem.




FASADY ZEWNĘTRZNE Z VEROSTONE JURA BEIGE


fot 2_Außenfassade_Jura_BeigeKolejna realizacja to kampus Boldrewood na terenie uniwersytetu w Southampton (Wielka Brytania), który został przekształcony w nowoczesne centrum badań. Budynki łączy paleta materiałów użytych do ich budowy. Wśród nich znajdują się głównie wapień jurajski, blachy cynkowe, terakota, aluminium, szkło i drewno cedrowe.

Pracownicy studia architektonicznego Grimshaw Architects uzyskali harmonię między budynkami poprzez zastosowanie kombinacji powyższych materiałów. Ta szczególna równowaga w architekturze wpłynęła na charakterystykę całego kompleksu budynków.

Panele Jura Beige tworzą fasadę przeciwdeszczową. Oszlifowane płyty wapienne o grubości 4 cm zostały przyklejone lub przymocowane do fasady za pomocą kołków rozporowych Fischera. Wiele płyt wymagało cięcia pod kątem oraz szlifowania kantów.

ŚCIANY WEWNĘTRZNE I PODŁOGI Z TRAWERTYNU VEROSTONE JURA

fot 3_Innenwand_und_Fußboden_Jura_TravertinKasarmikatu 21 to nazwa nowego kompleksu biurowo-handlowego w sercu Helsinek (Finlandia). W miejscu wyburzonego budynku rządowego powstał imponujący przykład nowoczesnej architektury. Zastosowanie wysokiej jakości materiałów (kamienia naturalnego, szkła i drewna) sprawia, że budynek ten zachwyca zarówno wewnątrz i jak na zewnątrz. Wzrok przyciąga nie tylko subtelna fasada zewnętrzna wykonana z trawertynu. Jasny kolor oszlifowanych płyt fasadowych z trawertynu w wykończeniu matowym (grubość: 3 cm) wraz z ogromnymi oknami witrażowymi nadają budowli elegancki i ponadczasowy charakter.

Lekkość i naturalność wapienia uwidacznia się również wewnątrz budynku. Trawertyn, który zastosowano zarówno na podłodze, jak i na ścianach wewnętrznych, w połączeniu ze szkłem i drewnem tworzy spójną, unikalną atmosferę przestrzeni publicznej.

Wyjątkowość tych nietuzinkowych budynków opiera się na ich architekturze oraz zastosowaniu trwałego i unikalnego materiału budowlanego, jakim jest kamień naturalny. W realizacji tych i innych projektów istotną rolę odegrało zastosowanie piły linowej. Narzędzie to z pewnością okaże się niezbędne przy wielu kolejnych zleceniach i projektach.

CZYSZCZENIE KAMIENIA SUCHYM LODEM?

Produkcja suchego lodu urządzeniami w pełni mobilnymi z marszu uczyniła z usługi czyszczenia działalnośćniszową, ekologiczną i oczywiście innowacyjną. Tymczasem środowisko konserwatorów zabytków jest co najmniej ostrożne – na polskim rynku brak nam jeszcze referencyjnych przykładów z powodzeniem zrealizowanego czyszczenia.

Kilka lat temu po serii testów zaangażowano z powodzeniem pierwsze wytwornice lodu w przemyśle oponiarskim do czyszczenia maszyn wulkanizujących gumę. Dużo wcześnie metoda ta zyskała referencje wśród producentów opakowań z tworzyw sztucznych, ale też np. zakładów przetwórstwa mięsnego. Najczęściej walorem okazuje się efektywne, dokładne czyszczenie. Dalekie od ryzyka uszkodzenia poszczególnych elementów maszyn i urządzeń – także elektrycznych. Wysokociśnieniowa dysza urządzenia umożliwia też czyszczenie materiałów wrażliwych na korozję i kontakt… z wodą.

Mobilne wytwornice suchego lodu uczyniły z usługi czyszczenia działalność innowacyjną. Są i tacy, którzy twierdzą: dotychczas używane metody czyszczenia (np. obróbka strumieniowa szkłem, piaskiem, metody chemiczne) będą wypierane i zastępowane przez granulaty peletu –rozwiązanie bezinwazyjne, tj. bez konieczności demontażu linii produkcyjnych lub skomplikowanych urządzeń. Brak masy wtórnych odpadów jest niewątpliwie dodatkową zaletą technologii wydmuchiwania suchego lodu.

INNOWACYJNOŚĆ METODY

fot 1Technologia piaskowania nie sprawdza się w wielu wypadkach, gdyż pozostawia resztki ścierniwa. Oznacza to konieczność przeprowadzenia czyszczenia po czyszczeniu. Rozwiązaniem tego problemu jest suchy lód. Przechodzi on w powietrzu z postaci stałej (granulat CO2) bezpośrednio do gazowej (sublimuje), dlatego też po czyszczeniu nie powstają ścieki ani ścierniwo. Rezultatem jest całkowita czystość. Czyszczenie taką metodą kamienia?

– Czyszczenie suchym lodem jest techniką śrutowania, z tym że zamiast ścierniwa takiego jak piasek czy śrut wykorzystuje tzw. pelety suchego lodu, czyli dwutlenek węgla w stanie stałym – przybliża walory propozycji Robert Niemiec, koordynator serwisu i sprzedaży w firmie RoTec Polska, która jest dystrybutorem opatentowanego rozwiązania firmy Cryonomic. – Skuteczność tej metody ma dwa źródła: szok termiczny – bardzo niska temperatura peletów suchego lodu(–78°C) powoduje, że zanieczyszczenie zamarza i kurczy się, co skutkuje jego łatwym oddzieleniem od podłoża – i siła eksplozji podczas zderzenia z powierzchnią. Pelety sublimują do dwutlenku węgla w formie gazu, zwiększając swoją powierzchnię ok. 700 razy. Dzięki temu zjawisku zanieczyszczenie zostaje podniesione i oddzielone od czyszczonej powierzchni.
Powłoki brudu dosłownie rozrywa energia kinetyczna. Skompresowane powietrze rozpędza pelety (kształtka granulek suchego lodu może mieć np. 3mm średnicy) do prędkości powyżej 150 m/s. Kolejne cząstki wdzierają się w powstałe szczeliny i tam przechodzą ze stanu stałego w gazowy. Proces ten powoduje odspajanie zabrudzenia, jednak nie uszkadza (nawet wyjątkowo delikatnych) powierzchni. Suchy lód nie topnieje do postaci płynnej dwutlenku węgla, ale sublimuje bezpośrednio do postaci gazowej. Przy kontakcie z powierzchnią suchy lód zmienia się po prostu w gaz. To o tyle istotne, że dyskwalifikujący zalety pelety uważają, że jedyne metody skutecznego, w pełni kontrolowanego, ekologicznego i jak najmniej niszczącego powierzchnie czyszczenia materiałów budowlanych to metody całkowicie suchego, mikrościernego czyszczenia strumieniowego z bardzo starannie regulowanym ciśnieniem i użyciem ekologicznych ścierniw. Jakie to metody?
– Obecnie najbardziej popularne technologie czyszczenia stosowane w obiektach zabytkowych to: włosko-niemiecka Eurorubber-Ibix oraz francuska Le Gommages des Facades– informuje Piotr Grzegorz Mądrach, dyplomowany konserwator zabytków, rzeczoznawca konserwacji zabytków. – Używanie wody w jakiejkolwiek postaci jest dla obiektów zabytkowych prawie zawsze „zabójcze”. A tzw. suchy lód mimo złudnej nazwy w efekcie jest bardzo… mokry. I długo by można jeszcze o negatywnych skutkach jego stosowania pisać – ucina wszelkie spekulacje.
Granulki suchego lodu nie mają właściwości ściernych, więc nie rysują czyszczonej powierzchni ani jej nie uszkadzają – odpierają zarzut specjaliści marki Kärcher, która opracowała urządzenie Ice Blaster. Metoda ta jest całkowicie bezpieczna dla czyszczonych przedmiotów, ponieważ istnieje możliwość regulacji zarówno podawanego ciśnienia, jak i ilości suchego lodu wykorzystywanego do czyszczenia. W zależności od powierzchni i zabrudzenia, można zastosować ciśnienie od 1 do 16 barów oraz ilość suchego lodu w zakresie 20–100 kg/h.
– Przykładem skutecznego czyszczenia architektury jest renowacja zabytkowej siedemnastowiecznej fasady Pałacu Inwalidów w Paryżu, do której wykorzystano urządzenia do czyszczenia suchym lodem firmy Cryonomic. Podobną realizacją jest czyszczenie 3000 mkw. fasady zabytkowego Hôtel Louvre et Paix w Marsylii – dodaje Robert Niemiec, RoTec Polska.

fot 2_AP_BU_PS_W_033_9_150kbsDzięki opatentowanym rozwiązaniom firmy Cryonomic jest możliwość pracy w odległości nawet 100 m od urządzenia, również w pionie! Urządzenia te bardzo dobrze sprawdzają się również w usuwaniu graffiti, lakierów czy innych warstw zabrudzenia.
W zachodniej prasie przeczytamy więc o pomyślnym zastosowaniu peletu w branży renowacji zabytków, m.in. do usuwania pleśni, farb ołowiowych, a też np. smoły. Do radzenia sobie ze szkodami spowodowanymi przez sadzę, dym, wodę(!). Tu ciekawa refleksja:
– Lód przeznaczony jest do powierzchni twardych i niewykazujących rozwarstwienia – twierdzi Tomasz Pruchnicki, który jest nie tylko autorem licznych artykułów w „ŚK” o tematyce związanej z konserwacją kamienia w różnych rejonach świata, ale też inspektorem nadzoru nad robotami budowlanymi przy zabytkach nieruchomych z ponad 25-letnią praktyką w zawodzie. – Natychmiastowa sublimacja dwutlenku węgla przy temperaturze –78 st. C jest ciekawą metodą i nadzwyczaj skuteczną do wszelkiego rodzaju zabrudzeń, ale… Właśnie, jest kilka „ale”.
Nasz specjalista wymienia utrudnienia natury technicznej. W porównaniu z innymi metodami – m.in. konieczność noszenia ochronnych i ocieplanych rękawic, a także np. bardzo duże ryzyko używania suchego lodu w pomieszczeniach zamkniętych ze względu na możliwość wystąpienia deficytu tlenu, a co za tym idzie – omdleń pracowników.

– Wiadomo, że prace przy każdym zabytku wpisanym do rejestru muszą być poprzedzone pozwoleniem na budowę oraz opracowaniem planu BIOZ (plan bezpieczeństwa i ochrony zdrowia) przez kierownika robót. Zgodnie z przepisami bhp w budownictwie, na stanowisku winny znajdować się dwie osoby – podobnie jak w środowisku agresywnym – na wypadek utraty przytomności przez jednego z pracowników – dodaje T. Pruchnicki.

Pomijając kalkulację kosztów tej i konkurencyjnych metod, gdy do czyszczenia są duże powierzchnie i głęboko zabrudzone, wydajniejsza wydaje się metoda suchego lodu. Jej użycie wydaje się dyskusyjne, gdy do wyczyszczenia są mniejsze powierzchnie o niewielkiej głębokości zabrudzenia. I mniej stabilnym podłożu.

ZAMIAST KONKLUZJI

Powyższe opinie każą wnosić, że potrzeba nam dużo więcej testów na żywym organizmie. Nawet producenci mobilnych maszyn produkujących suchy lód zdają się potwierdzać: na polskim rynku brak nam jeszcze referencji, a specjalistyczne czyszczenie (kamiennych) zabytków dopiero anonsują pierwsze firmy usługowe.

Najlepiej oczywiście byłoby zaaranżować pokaz różnych technologii, a potem zorganizować panel dyskusyjny, zapraszając co bardziej doświadczonych „czyścicieli” działających przy obiektach zabytkowych.

Rafał Dobrowolski

NAD TAMIZĄ KAMIENIE MAJĄ SIĘ DOBRZE

Jest sobota. Kupujemy bilet w małej kasie w budynku obok Pałacu Westminsterskiego i człapiemy spokojnie do punktu kontroli bezpieczeństwa. Stajemy w miejscu zaznaczonym na posadzce piktogramami dwóch stóp. Dostajemy wydruk biletu ze swoim czarno-białym zdjęciem z przywieszką na szyję i obsługa kieruje nas do… szatni.

fot 1_P2040168W szatni zdajemy wszelkie torby i aparaty fotograficzne. Obowiązuje bowiem całkowity zakaz fotografowania londyńskiego parlamentu.Następnie czekamy na utworzenie się grupy 10 osób, a gdy taka się zbierze, przychodzi przewodnik i wreszcie zaczyna się zwiedzanie ogromnego pałacu. Udogodnieniem jest fakt, że można skorzystać ze słuchaweksystemu Tour Guide. Wycieczki są dostępne w językach: angielskim, hiszpańskim, francuskim, portugalskim (brazylijski), niemieckim, włoskim, rosyjskim i mandaryńskim. Niby drobiazg. Polaków jest na Wyspach Brytyjskich około miliona i nasz MSZ do tej pory nie uczynił nic, aby zapewnić rodakom przebywającym na wyspach czy podróżującym do nich rodzinom zwiedzanie w języku polskim. Ciekawe, czy do Londynu przyjeżdża więcej Brazylijczyków niż Polaków. Podobne przeoczenie dotyczy innych obiektów turystycznych. Pewnie nasi dyplomaci mają inne, ważniejsze zajęcia zamiast dbać o rodaków (dotyczy to także innych krajów).

KAMIEŃ NA PAŁAC WCALE NIE BYŁ DOSKONAŁY

fot 2_P2040177Kiedy przechodzi się po kolejnych komnatach, korytarzach i zakamarkach, czuć unoszącą się w powietrzu tysiącletnią historię tego miejsca. W obu izbach parlamentu przechodzi się przez środek pomieszczenia. Można wejść pomiędzy drugi rząd siedzeń, lecz nie wolno usiąść na którymkolwiek miejscu lub dotykać siedzeń. W Izbie Lordów skórzane obicia są w kolorze czerwonym, a przy wejściu jest pozłacany tron królowej. Tronu można dotykać, a potem już w telewizji oglądać mebel z siedzącą królową. W Izbie Gmin siedzenia obite są zieloną skórą, a zwisające mikrofony nad głowami posłów nie są widoczne w transmisjach telewizyjnych.
Zapach drewna i kamienia przypomina o potędze tego imperium, gdzie nie zachodziło Słońce. Wróćmy jednak do kamienia. Po kolejnych pożarach, włącznie w tym ostatnim w XIX wieku, zaszła potrzeba odbudowy i przebudowy gmachu, którego początki sięgają 1016 roku. Architekt, któremu powierzono odbudowę w 1839 roku, rozpoczął wędrówkę po Albionie w poszukiwaniu dobrej jakości kamienia. Komitet budowy, w skład którego wchodził architekt Charles Barry i dwóch czołowych geologów, z rzeźbiarzem zwiedzili kraj, oglądając kamieniołomy i budynki. Po wielu oględzinach i fot 3_P2040189próbach w 1840 roku z kamieniołomu w Anston wydobyto około 500 000 stóp sześciennych wapienia i wywieziono materiał do Londynu kanałem Chesterfield, gdzie wykorzystano go do budowy Pałacu Westminsterskiego. Kolejne 800 000 stóp sześciennych zostało pobranych w 1902 r. do koniecznych prac remontowych. Pierwotnie wycięte bloki ze złoża spowodowały ułożenie kamienia bez należytego uwzględnienia jego warstw („ziarnistości”) i elementy zaczęły się kruszyć. Mimo że obok kanału znajduje się kilka starych kamieniołomów, to wciąż wydobywany jest tukamień z wyrobiska, np. Harry Croft, który był źródłem wapienia dla Pałacu Westminter (położony na północy Anston). Nie jest oczywiste, gdzie jest dzisiaj stare wyrobisko, bo po 170 latach teren jest częściowo zarośnięty, a częściowo zabudowany prywatnymi domami. Naprzeciwko pubu Cutler jest jednak wskazówka: ulica nazywa się Quarry Lane.

Izba Lordów po raz pierwszy odbyła obrady w nowej sali w 1847 roku. Pięć lat później pierwsze posiedzenie w nowej siedzibie odbyła Izba Gmin. W kolejnych latach, z powodu złej akustyki, architekt został zmuszony do przebudowy sklepienia w Sali CommonsChamber–z płaskiego na strzeliste. Zasadnicza budowa zakończona została w 1860 roku, lecz drobniejsze prace remontowe przeciągnęły się na kolejne dziesięciolecia. W latach 1860–1870 syn architekta wyremontował kaplicę Najświętszej Maryi Panny w neogotyckim stylu. Jednakże kamień szybko zaczął się rozpadać w wyniku zanieczyszczenia atmosferycznego pochodzącego ze spalania węgla w Londynie i niskiej jakości użytego materiału.

UJAWNIAJĄ SIĘ WADY KAMIENIA

Chociaż te wady w wyborze kamienia były widoczne już w 1849 r., nie wyciągnięto właściwych wniosków, aby zapobiec jego destrukcji w XIX wieku. Sam autor projektu eksperymentował z różnymi kompozycjami w kamieniu i uważał, że rozpad został zatrzymany. W latach dwudziestych XX wieku po wnikliwych oględzinach i ekspertyzach stało się jasne, że trzeba coś zrobić, zwłaszcza wtedy,gdy duży fragment elewacji spadł z Wieży Wiktorii. Wtedy żartobliwie członkom parlamentu przebywającym na tarasie doradzono usiąść „w pobliżu rzeki”, a nie pod główną ścianą budynku.

fot 4_P2040192Konieczność wyboru nowego surowca stała się pilna.Jednak w 1928 r. uznano za konieczne użycie kamienia Clipsham,czyli wapienia w kolorze miodu z kamieniołomu Medwells w Rutland. Trzeba było zastąpić nieprzydatnyjuż i słabej jakości kamień z Anston. W latach dwudziestych XX wielu władze katedralne zwróciły się o nowy kamień do odbudowy i wymiany elementów budynku. Clipsham Stone, jurajski wapień oolitowy z Rutland, był uważany za najlepszy spośród wyselekcjonowanych materiałów. Ten akurat od XIX wieku jest popularnym kamieniem do prac konserwatorskich w całej Anglii,a był też powszechnie stosowany jako kamień budowlany od czasów rzymskich.
Clipsham Stone jest często uznawany za najtwardszy ze wszystkich angielskich wapieni jurajskich i często zawiera różnorodne fragmenty skorupy i małe kulki węglanu wapnia zwane oolitami. Naturalny kolor kamienia waha się od jasnobrązowego do jasnopomarańczowego czy kremowego, chociaż bloki mogą być czasem niebieskie.Idealnie nadawał się na wymieniane elementy, chociaż w poszczególnych fragmentach elewacji można odróżnić go od pierwotnego materiału. W latach dwudziestych i trzydziestych firma Clipsham Quarry Company,zlokalizowana niedaleko Oakham,dostarczyła większość tego kamienia budowlanego. Reklamowała swój produkt jako „kamienie pogodowe pierwszej klasy” i „niezrównane pod względem trwałości”. Kamień ma ciekawe parametry: absorpcja wody na poziomie 7,0–7,7%, wytrzymałość na ściskanie 18,19–27,28 MPa, gęstość 2143–2179 kg/m3, wytrzymałość na zginanie 3,90–5,23 MPa. Z czasem jednak okazały się te parametry niewystarczające na środowisko współczesnej cywilizacji. W 1933 roku William Caröe, architekt katedry w Canterbury, określił ten kamień jako „jeden z najlepszych oolitycznych kamieni na warunki angielskie”. Owszem, Clipsham Stone był dobrej jakości kamieniem budowlanym, ale jego jakość z poszczególnych wyrobisk kamieniołomu okazała się bardzo różna.

PRZERWANE PRACE RENOWACYJNE

Projekt odbudowy rozpoczął się w latach trzydziestych XX wieku, ale został zatrzymany w czasie II wojny światowej i zakończył się dopiero w 1960 roku. Efekt tych prac naprawczych po dodaniu nowego kamienia sprawił, że pałac przybierał postać, która nie wszystkim odpowiadała. Wygląd nie przynosił spodziewanych walorów estetycznych. W latach sześćdziesiątych XX wieku pytano o to w Izbie Gmin, a w prasie toczyła się ostra dyskusja niepodobna doiście „angielskiej flegmy”.

fot 5_P2040199Mijały kolejne lata i znowu remont okazał się nieodzowny.Duża wilgotność w bezpośrednim sąsiedztwie Tamizy, kwaśne deszcze, spaliny i coraz częstsze anomalia pogodowe… – wszystko to sprawiło, że znowu trzeba dokonać remontu i kompleksowej konserwacjiPałacu Westminsterskiego. W międzyczasie rozważano zastosowanie dwóch metod odczyszczenia kamienia. Jedną jest nowa metoda ArteMundit, z zastosowaniembezrozpuszczalnikowej, błonotwórczej pasty peel-off do bezwodnego zastosowania z usuwaniem pyłów, sadzy i innych zanieczyszczeń. Druga toClean Galena, stosowana do czyszczenia powierzchni mineralnych, w szczególności wapieni, oraz usuwania osadów z pyłu i brudu. Zmniejsza co prawda nawarstwienia brudu zawierającego ołów i usuwa plamy spowodowane przez związki żelaza i miedzi, ale nie tak głęboko jak zupełnie nowatorska metoda zwana „suchym lodem”. Cóż, póki co parlament spowity jest w kokon ochronnych siatek i brezentów, dlatego trudno coś zobaczyć. A tym bardziej uwiecznić na zdjęciach. Pozostaje czekać na efekty.Dla nas, zwykłych turystów, ciekawostką jest, w jakiej szacie odsłoni się znany z filmów i wycieczek do Londynu budynek parlamentu. A co dopiero dla poddanych królowej. Znani z kłótliwości pokazywanej w telewizyjnych przekazach obrad obu izb dopiero muszą podgrzewać atmosferę wzajemnych oskarżeń o brak kompetencji w ratowaniu narodowego skarbu.

Tomasz Pruchnicki

ŚWIĘTO GRANITU STRZEGOMSKIEGO 2019

Na tegoroczne Święto Granitu Strzegomskiego, odbywające się od 14 do 16 czerwca br., jak co roku zaplanowano wiele atrakcji. Stało się tradycją, że obchody rozpoczyna piątkowa Biesiada Kamieniarska, na którą licznie przybywają przedstawiciele braci kamieniarskiej, przedstawiciele władz miasta i gminy Strzegom oraz zaproszeni goście.

SK 119_034_fot_1-1_fot_Klaudia_Matusiak_32Ciekawą inicjatywą były warsztaty kamieniarskie będące polsko-czeskim projektem zatytułowanym „Świat Kamienia”, zorganizowane przez Polski Klaster Kamieniarski. Wzięła w nim udział młodzież z czeskiej szkoły kamieniarskiej z Horic oraz uczniowie Zespołu Szkół ze Strzegomia. Działanie to było o tyle praktyczne, że polegało na wytworzeniu z kamienia wsporników do ławek, które z powodzeniem będą mogły znaleźć swoje miejsce w przestrzeni publicznej. W poprzednim roku podczas obchodów Święta Granitu zadanie było podobne, a ku zadowoleniu młodych ludzi i organizatorów warsztatów ławki stanęły przy Zespole Szkół w Strzegomiu i służą przechodniom.

Nie mogło zabraknąć również lubianego wydarzenia sportowego – biegu miejskiego, tzw. Strzegomskiej Dwunastki, w której zawsze uczestniczą kamieniarze. Bieg był o tyle trudny, że odbywał się w ekstremalnie wysokich temperaturach w upalne sobotnie przedpołudnie i wzięło w nim udział szesnastu przedstawicieli branży kamieniarskiej. Kamieniarze nie zawiedli i w tym biegu, wielu z nich osiągnęło wysokie noty.

SK 119_034_fot_1_atrkacje_na_strzegomskim_Rynku_2_MatTradycją imprez kamieniarskich stało się już spotkanie mające luźną konwencję w nieczynnym kamieniołomie Bazalt. Ognisko odbyło się w sobotę i miało charakter otwarty; mogli wziąć w nim udział wszyscy ludzie branży kamieniarskiej. Jak zawsze było miło i wesoło.
W programie tegorocznej edycji obchodów znalazły się występy zespołów muzycznych, m.in.: Top One, Sarsa, Sławomir, Michał Szpak. Ponadto na strzegomskim Rynku stanęły firmowe stoiska przedstawicieli branży kamieniarskiej oraz odbywał się zlot food trucków.
Tegoroczne Święto Granitu niestety podporządkowane było kapryśnej aurze. Deszcz z gradem w sobotę opustoszył strzegomski Rynek i spowodował odwołanie kilku atrakcji związanych z obchodami, m.in. kilku koncertów, w tym bardzo oczekiwanego Michała Szpaka.
Niedzielna XXXIV Regionalna Giełda Minerałów cieszyła się jak zwykle wielkim zainteresowaniem starszych i najmłodszych. Dzieci również mogły stworzyć swoje stoiska i pochwalić się kamiennymi zdobyczami.

fot 3_Prezentacja_produków_firmy_ATLASByło barwnie i wesoło dzięki bogatemu programowi imprezy. Szczególnie podobały się gry edukacyjne i zręcznościowe dla całej rodziny, turniej szachowy i gier komputerowych, prezentacje zespołów artystycznych, pokazy żonglerki koszykarskiej, finał turnieju Bractw Rycerskich, a także widowisko Teatr Ognia i wiele innych. Zwieńczeniem obchodów były oficjalne podziękowania za udział w Święcie Granitu na strzegomskim Rynku.






Monika Wilk-Lechniak
Fot. M. Wilk-Lechniak

Świat Kamienia nr 4 (119) 2019


SK 118 Okładka www 100x140pix      SK 119_Okładka_www_400x566pix                             
Poprzednie wydanie 3(118)2019   Świat Kamienia 4(119)2019   Następne wydanie 5(120)2019


OD REDAKCJI

Lipcowe wydanie naszego dwumiesięcznika otwiera obszerna publikacja na temat dostawców kamienia w Polsce. Temat gorący o tyle, że coraz bardziej da się zauważyć rosnącą rozbieżność między popytem a podażą i ogromny wzrost udziału materiałów alternatywnych (konglomerat kwarcowy, ceramika wielkoformatowa, tzw. spieki) w hurtowniach. O sytuacji na rynku piszemy w naszym raporcie, który wzbogacamy o kolejną edycję mapy ilustrującej listę firm sprzedających kamień w blokach, płytach lub płytkach, oferujących kamień nie tylko dla ostatecznego odbiorcy, ale również zaopatrujących zakłady kamieniarskie.

O roli kamienia we współczesnym wzornictwie traktuje artykuł debiutującej na naszych łamach projektantki, której pomysł doświadczeń zmysłowych koncentruje się wokół… stołu. Mamy też kolejną prezentację artystów zrzeszonych w sekcji plastycznej Związku Pracodawców Branży Kamieniarskiej. Na zupełnie innym biegunie walory tego, co naturalne, sytuuje tekst o kamieniu w tanatoarchitekturze, a na jeszcze innym – artykuł o czerwonych jak krew piaskowcach, które były niemymi świadkami wielu krwawych starć wojsk koronnych. Nasi eksperci piszą też o kondycji historycznych budowli nad Tamizą i w Wenecji. A to tylko wybrane propozycje.

Zapraszamy do lektury!

ŚWIĘTO GRANITU STRZEGOMSKIEGO 2019

Na tegoroczne Święto Granitu Strzegomskiego, odbywające się od 14 do 16 czerwca br., jak co roku zaplanowano wiele atrakcji. Stało się tradycją, że obchody rozpoczyna piątkowa Biesiada Kamieniarska, na którą licznie przybywają przedstawiciele braci kamieniarskiej, przedstawiciele władz miasta i gminy Strzegom oraz zaproszeni goście.

Ciekawą inicjatywą były warsztaty kamieniarskie będące polsko-czeskim projektem zatytułowanym „Świat Kamienia”, zorganizowane przez Polski Klaster Kamieniarski. Wzięła w nim udział młodzież z czeskiej szkoły kamieniarskiej z Horic oraz uczniowie Zespołu Szkół ze Strzegomia. Działanie to było o tyle praktyczne, że polegało na wytworzeniu z kamienia wsporników do ławek, które z powodzeniem będą mogły znaleźć swoje miejsce w przestrzeni publicznej. W poprzednim roku podczas obchodów Święta Granitu zadanie było podobne, a ku zadowoleniu młodych ludzi i organizatorów warsztatów ławki stanęły przy Zespole Szkół w Strzegomiu i służą przechodniom.                                      


NAD TAMIZĄ KAMIENIE MAJĄ SIĘ DOBRZE

Jest sobota. Kupujemy bilet w małej kasie w budynku obok Pałacu Westminsterskiego i człapiemy spokojnie do punktu kontroli bezpieczeństwa. Stajemy w miejscu zaznaczonym na posadzce piktogramami dwóch stóp. Dostajemy wydruk biletu ze swoim czarno-białym zdjęciem z przywieszką na szyję i obsługa kieruje nas do… szatni.

W szatni zdajemy wszelkie torby i aparaty fotograficzne. Obowiązuje bowiem całkowity zakaz fotografowania londyńskiego parlamentu.Następnie czekamy na utworzenie się grupy 10 osób, a gdy taka się zbierze, przychodzi przewodnik i wreszcie zaczyna się zwiedzanie ogromnego pałacu. Udogodnieniem jest fakt, że można skorzystać ze słuchaweksystemu Tour Guide. Wycieczki są dostępne w językach: angielskim, hiszpańskim, francuskim, portugalskim (brazylijski), niemieckim, włoskim, rosyjskim i mandaryńskim. Niby drobiazg. Polaków jest na Wyspach Brytyjskich około miliona i nasz MSZ do tej pory nie uczynił nic, aby zapewnić rodakom przebywającym na wyspach czy podróżującym do nich rodzinom zwiedzanie w języku polskim. Ciekawe, czy do Londynu przyjeżdża więcej Brazylijczyków niż Polaków. Podobne przeoczenie dotyczy innych obiektów turystycznych. Pewnie nasi dyplomaci mają inne, ważniejsze zajęcia zamiast dbać o rodaków (dotyczy to także innych krajów).                                                                                                                                          

Zobacz więcej...

CZYSZCZENIE KAMIENIA SUCHYM LODEM?

Produkcja suchego lodu urządzeniami w pełni mobilnymi z marszu uczyniła z usługi czyszczenia działalnośćniszową, ekologiczną i oczywiście innowacyjną. Tymczasem środowisko konserwatorów zabytków jest co najmniej ostrożne – na polskim rynku brak nam jeszcze referencyjnych przykładów z powodzeniem zrealizowanego czyszczenia.

Kilka lat temu po serii testów zaangażowano z powodzeniem pierwsze wytwornice lodu w przemyśle oponiarskim do czyszczenia maszyn wulkanizujących gumę. Dużo wcześnie metoda ta zyskała referencje wśród producentów opakowań z tworzyw sztucznych, ale też np. zakładów przetwórstwa mięsnego. Najczęściej walorem okazuje się efektywne, dokładne czyszczenie. Dalekie od ryzyka uszkodzenia poszczególnych elementów maszyn i urządzeń – także elektrycznych. Wysokociśnieniowa dysza urządzenia umożliwia też czyszczenie materiałów wrażliwych na korozję i kontakt… z wodą.


PEŁNA GOTOWOŚĆ DO NOWYCH ZADAŃ

VeroStone rozbudowuje swój park maszynowy. Firma wprowadziła do użytku piłę linową SimecWire 01/MOB, odpowiadając w ten sposób na wyzwania, które stawiają przed nią nowe zlecenia.

Diamentowe liny tej piły są w stanie precyzyjnie ciąć bloki, by przygotować je do dalszej obróbki lub do produkcji surowych płyt. Rozmiar piły umożliwia cięcie bloków o maksymalnych wymiarach 360×220 cm przy długości liny wynoszącej zaledwie 16 metrów.
Kolejną zaletą maszyny jest jej mobilność. Zastosowanie lasera punktowego umożliwia natomiast obróbkę większej ilości płyt w krótkim czasie, poprzez częste uzupełnianie i opróżnianie maszyny.

Wyzwania związane z obróbką kamienia naturalnego, przed którymi stoi firma VeroStone, są bardzo zróżnicowane. Z pomocą przychodzą VeroStone Jura Kalkstein (wapień jurajski) i VeroStoneFossilMuschelkalk (wapień muszlowy), które firma wykorzystuje do tworzenia fasad zewnętrznych, podłóg i ścian wewnętrznych.

Zobacz więcej...

Ponadto:

ZAMÓW PRENUMERATĘ
  • Spis treści
  • Table of contents
  • Od redakcji   
  • Editorial   
  • Standard BAT   
  • BAT standard   
  • Kamień w hurcie   
  • Stone wholesale stores   
  • Święto Granitu Strzegomskiego 2019   
  • Czyszczenie kamienia suchym lodem?    
  • Odwiedzając Wenecję   
  • Wokół stołu (cz. I)   
  • Zbigniew Zych to zupełnie inna historia…   
  • Kolumbaria i kamień   
  • Kamień czerwony jak krew   
  • Nad Tamizą kamienie mają się dobrze   
  • W krainie wirujących derwiszy   
  • Nowości EGA    
  • Dwa wieki tradycji    
  • Pełna gotowość do nowych zadań   
  • Oblicza gipsu w naturze i życiu   
  • Montresor rozwiązał problem „pływającej fazy”   
  • PLC, czyli dążenie do perfekcji   
  • Cmentarz Oliwski w Gdańsku (1)

 

ŚWIĘTO GRANITU STRZEGOMSKIEGO 2019

Na tegoroczne Święto Granitu Strzegomskiego, odbywające się od 14 do 16 czerwca br., jak co roku zaplanowano wiele atrakcji. Stało się tradycją, że obchody rozpoczyna piątkowa Biesiada Kamieniarska, na którą licznie przybywają przedstawiciele braci kamieniarskiej, przedstawiciele władz miasta i gminy Strzegom oraz zaproszeni goście.

Ciekawą inicjatywą były warsztaty kamieniarskie będące polsko-czeskim projektem zatytułowanym „Świat Kamienia”, zorganizowane przez Polski Klaster Kamieniarski. Wzięła w nim udział młodzież z czeskiej szkoły kamieniarskiej z Horic oraz uczniowie Zespołu Szkół ze Strzegomia. Działanie to było o tyle praktyczne, że polegało na wytworzeniu z kamienia wsporników do ławek, które z powodzeniem będą mogły znaleźć swoje miejsce w przestrzeni publicznej. W poprzednim roku podczas obchodów Święta Granitu zadanie było podobne, a ku zadowoleniu młodych ludzi i organizatorów warsztatów ławki stanęły przy Zespole Szkół w Strzegomiu i służą przechodniom.

 

Nie czekaj dodaj firmę

do naszego katalogu!

 

 

Dodaj firmę...

 

Dodaj ogłoszenie drobne

do naszej bazy!

 

 

Ogłoszenia...

45-837 Opole,
ul. Wspólna 26
woj. Opolskie
Tel. +48 77 402 41 70
Biuro reklamy:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Redakcja:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.">
     Wszystkie prawa zastrzeżone - Świat-Kamienia 1999-2012
     Projekt i wykonanie: Wilinet