BUDUJĄ JAK W ŚREDNIOWIECZU
- Szczegóły
-
Opublikowano: niedziela, 02, luty 2020 13:54
Miasteczko Friesach uważane jest za najstarsze w kraju związkowym Karyntia (Austria). Pierwsza wzmianka o mieście pochodzi z IX wieku, kiedy arcybiskup Salzburga otrzymał je od cesarza Ludwiga II Niemieckiego. Znane jest z dobrze zachowanych budowli średniowiecznych i fortyfikacji wokół miasta wraz z fosą, a od 1999 roku także z Friesach Spectaculum – największego w kraju festiwalu historycznego, który rokrocznie w lipcu gości tysiące fanów średniowiecza i oczywiście turystów.
Występują tu siłacze, można wykąpać się w balii, jest nawet kącik tortur, palenie na stosie czarownic i mnóstwo straganów. Impreza z każdym sezonem nabiera rozmachu, co oczywiście ma przełożenie na wpływy do kasy miasta i prosperity lokalnej gastronomii. Idąc tym tropem, zainicjowano kolejne przedsięwzięcie, które przez okrągły rok jest magnesem dla złaknionych średniowiecza turystów. W mieście są dwa zamki, z czego jeden prywatny, a władze postanowiły zbudować… trzeci. Wraz z grupą rekonstrukcyjną ambitny plan postawienia średniowiecznej warowni wdrożono w życie w roku 2009 roku. Od tego czasu na placu budowy fachowcy pracują za pomocą metod używanych w dawnych wiekach. Oczywiście z pominięciem narzędzi zasilanych prądem. Również materiały budowlane pochodzą z naturalnych źródeł. To drewno, kamień, wapno, piasek i woda.
Dzięki temu budowa przebiega niemal tak, jak działo się to w średniowiecznej Europie. W okresie letnim grupę miejscowych zapaleńców wspomagają wolontariusze, nierzadko znawcy kamieniarskiego kunsztu. Kompleks ma obejmować wieżę obronną w stylu romańskim z okalającymi ją ufortyfikowanymi murami, budynek mieszkalny z kaplicą w stylu gotyckim. Będzie oczywiście dziedziniec zamkowy, przyległe budynki gospodarcze i rozległe ogrody. Finał przedsięwzięcia wydaje się bardzo odległy. Bo też nie tak ważne jest ukończenie prac, co sam proces budowania, angażujący co najmniej kilka następnych pokoleń.
Realizacja rozpisana jest na około 40 najbliższych lat. Pomysłodawcom przyświeca cel krzewienia tradycyjnych technik rzemieślniczych, ich ponowne odkrywanie i przekazywanie tej wiedzy następnym pokoleniom. Wyrazem tej troski jest bogato ilustrowana witryna (www.burgbau.at) i dokument filmowy upamiętniający 10-lecie przedsięwzięcia.
Oprac. KC
Fot. www.burgbau.at